Forum Ogrodnicze Oaza

TeBe - super masz te skrzynie

ja nie wszystkie swoje pomidory zamordowałam
mam nadzieję, ze dzięki wskazówkom pomodoro i z reanimowanych coś zbiorę
a to kilka z tych co przeżyły
miały być malutkie...może chodziło o owoce a nie krzak?
trochę chyba przesadzam z dokarmianiem. oby jadalne były ... tiny tim dwarf wild fred (chyba)




koralik


inne się uchyliły od obowiązku pozowania
pozdrawiam
Ania

Z dokarmianiem raczej nie przesadziłaś. To nigdy w życiu nie jest Tiny Tim. Drugiego nie znam. Może da się coś ustalić jak dojrzeją.

no cóż...
tak więc upchnęłam te dwa do skrzynki myśląc że to takie liliputki będą kupiłam nasiona na all ...
oby smaczne i koktajlowe bo do ziemi to tyczek już chyba nie upchnę

Nie. To są jakieś samokończące i sztywnołodygowe. Myślę, że małe patyczki będą im potrzebne. Mogą się później łamać pod ciężarem owoców.

patrząc na tę dzicz nad ziemią mogę sobie wyobrazić tylko co dzieje się w ziemi... będę musiała dowiązać do rynny
ciekawe czy uda się rozpoznać cóż to i oby przestał już rosnąć

a jak rozpoznajecie, czy samokończący czy nie?

U samokończących pęd kończy się gronem kwiatowym

Ślicznie to wygląda. Jak bąbki na czubku.

Pokażę Wam dwie sytuacje, z którymi już zetknęłam się w tym roku.
Pierwszy pomidor - Zołotye Kupola. Typ wyjątkowo generatywny. Aż strach.



Po wsadzeniu do donicy z ziemią z Biedronki zaczął ciężko chorować. Stożek wzrostu prawie zamarł i kwiaty przestały się rozwijać. Diagnoza: niedobór boru spowodowany zbyt dużą ilością fosforu i potasu w podłożu. Jak na ironię przez cały czas produkcji rozsady miałam problem z nadmiarem boru. Nie miałam nic do stracenia, bo pomidora już spisałam na straty. Spryskałam dwa razy porządnie roztworem borasolu jak do opryskiwania gron w przepisie Pomodoro, tylko całą roślinę.
Efekt:


Stożek wzrostu powolutku daje oznaki życia




I kwiaty na dwóch gronach rozwinęły się równocześnie.

Drugi pomidor K141
Grona rosną mu prosto do nieba.


Może być to spowodowane zbyt dużą różnicą temperatur między dniem i nocą. W dzień przy południowej ścianie budynku ma skwar a noce jeszcze tu chłodne ok.12 stopni.Wypuścił też taką niespodziankę.



Wszystkie pomidory z tą miejscówką zwijają wierzchołki.


Ale owocują bez zastrzeżeń. (Malachitowa Szkatułka)

Mam pytanie: przy SZW pomidora oprysk PW z mocznikiem. Ale jaki procentowo roztwór mocznika?

Chcę zasadzić koktajlowe pomidorki do doniczek. Niestety mam nie za duży balkon i mogę sobie pozwolić posadzić tak około 10 sadzonek. Proszę mi pomóc w wyborze odmian, które by były bardzo plenne, no i oczywiście smaczne. Które warto na balkonie wsadzić więcej, żeby były pod ręką, a którymi nie warto zajmować miejsca na balkonie i wysadzić do gruntu.
Jeszcze mam pytanko, do jak dużych pojemników najlepiej wsadzić? W sumie chodzi mi minimalnie ile litrów może mieć doniczka żeby pomidor nie za bardzo się męczył

Do wyboru mam:

1) Megagron
2) Black cherry
3) Mata Hari
4) Tigerella
5) Perla Małopolska
6) Orange purple
7) Malinowy smaczek
8. Kosmonavt Volkow
9) Corazon
10) Snow white
11) Cytrynek groniasty
12) grape cherry
13). Bartek
14).Orange

Jola, mój Zołotye Kupola też był straszny chuderlaczek (gorsze miałam tylko Opalki). Posadziłam go przy wejściu do szklarni i myślałam, że to jest powodem, że pomidorowi wiecznie coś się nie podoba (a to wiatr zawiał, a to zimniejsze powietrze itd.). Ziemię w szklarni doprawiałam tylko minimalną ilością podłoża popieczarkowego, więc przenawożony na pewno nie był. Jakiś czas temu zaczął się zbierać i wygląda przyzwoicie. A tak przy okazji - czy on jest samokończący?

Bo Zolotyje Kupola to faktycznie krzaczki chuderlaczki, ale rodzą dużo wspaniałych owoców. Pisaliśmy już kiedyś, że nie rozmiar jest ważny
Z takich chucherek mogłabym jeszcze dołożyć - na podstawie moich rozsad - Cosmonautę Volkova, a i Oslinyje Ushi nie wyglądają na herosa, choć liście są mocno wydłużone ( jak ośle uszy ), to cały krzaczek sprawia wrażenie wątłego.

Joliś, a ja zastanawiałam się, dlaczego wieczorami stożki wzrostów moich pomidorków na skwarnej patelni zwijają się ...

Lanuś, wybrałabym White Snow, Bartka, Malinowy Smaczek ( rośnie spory!) i oba Cherry.

Adasiowa wrote:
Aniu , bardzo dziękuję za podpowiedź. Te odmiany nasion mam od Ciebie .Wiem, że wszyscy już dawno mają pomidory wsadzone do donic, ale ja późno zasiałam te odmiany. Dłuższy czas rozsada była jak mikruski, ale teraz się pozbierała i urosła. Córka mówi, że miała spokój ode mnie. Wyjeżdżaliśmy trochę i nie było komu rozsad podlewać więc pomidorki podrosły.

A powiedz proszę, "Malinowy smaczek" to jest pomidor koktajlowy czy nie? jak duży on rośnie i do jak wielkiej donicy go wsadzić? Jeszcze może się orientujesz czy "Mata Hari" to pomidor koktajlowy i do jakich rozmiarów/ wysokości dorasta?

Widziałam Twoją piękną podwyższoną grządkę. Ładnie to u Ciebie wygląda, bo masz posadzone rożne warzywka

Malinowy Smaczek to wysoki pomidor, rośnie nawet do 160-170 cm, a owoce są średniej wielkości i podobno przepyszne. Mam w gruncie dwie sztuki i obecnie to jedne z największych krzaczków. Nie wiem, czy nadaje się do donicy
Mata Hari - poczekajmy na fachowców, bo sama mam pierwszy raz dwa okazy w gruncie ( chciałam docelowo mieć jeden w donicy na parapecie, ale ostrzegano mnie przed sporymi rozmiarami krzaka ) i na razie wyglądają dość okazale. Widziałam na zdjęciach naszych ludzi, że Maty H. rosną dorodnie
Ha! widziałam też, bodajże u Krecika, Perłę Małopolski w donicy, ale - Józiu, proszę o korektę - mogę się mylić.

Dziękuję za pochwałę mojego misz-maszu ...

Cytrynek groniasty - zostawić mu jakieś wilki?



Perła M.



Rodeo



Bartek



Pomidorki rosną w ziemi z biedronki, na dole 10cm warstwa ziemi z warzywnika, na razie niczym nie nawożone.
Wszelkie uwagi mile widziane

Aniu i Lano tak Mata-Hari jak i Perła Małopolski rosły u mnie w donicach 20l.Spokojnie dawały radę,ale M-H potrzebuje wysokiego kołka,bo nawet w donicy rośnie ponad 2 m.Zresztą te pomidorki nigdzie nie zawiodły.Najlepiej jednak czuły się w gruncie.

rozalia wrote:
Trzeba przygotować 0,5 % roztwór mocznika czyli 5 dkg na 10 l i do każdego litra tego roztworu dodać 4 ml koncentratu PW. Pryskać krzaki zwracając szczególną uwagę na grona z owocami.

otojolka wrote:
A którym Borasolem pryskałaś ?. Tym z mocznikiem czy z gliceryną.

Miałam bardzo pracowity weekend. Nareszcie wysadziłam pomidory i papryki ,ale tylko te do donic. Do gruntu wysadzę w tym tygodniu , jak tylko przestanie padać.