Forum Ogrodnicze Oaza

Jolka ty nie denerwuj ludzi. I tak są zestresowani.

Śliczne, Jolka! Kolor Rumby jest uwarunkowany genowo, więc może wydawać się dojrzała, ale jak nie chce zleźć z krzaka, to nie zrywaj. Jest dobra jak lekko pociągnięta zostaje w dłoni. Taka jej cecha

Post Kasi Kasinek został przeniesiony do pomidorów w gruncie.

Cytrynek

Bartek


Pomidory rosną w 25L wiadrach, na dole 10cm warstwa ziemi z warzywnika + ziemia z biedronki.
Na razie nie dostały nawozu. Czy powinienem je już fertygować?

Swoje pomidory balkonowe zacząłem ferdygować w następnym podlaniu po przesadzeniu docelowym.Pierwsze podlanie zwykłą wodą bezpośrednio po wsadzeniu do donic.Wszystkie koktailowe ferdyguję codziennie,natomiast "czekoladę" przerwałem na kilka dni,bo mocno zaczęła"tyć".

Michał

Chciałem Ci powiedzieć, że Twoja gleba z warzywniaka zawiera więcej potasu wapnia i magnezu niż ziemia z Biedronki.

W takim razie co radzisz?
Dać im na razie spokój czy zacząć ostrożnie nawóz raz w tygodniu?

Jak Ciebie ręce swędzą do tych nawozów. Daj sobie spokój jeszcze przez tydzień. To podłoże w momencie sadzenia do niego pomidorów zawierało równowartość nawozu zawartego w ok 30 litrach wody z nawozem do fertygacji.

Pomodoro zapewne umknęło Ci moje pytanie dotyczace zasilenie pomidorow magnezem. Czy mogłbym prosić o odpowiedź bo moje roslinki domagają się papu

Jolka, rumba pięknościowa No mojej sporo brakuje do takiego stanu ale jest krzepka i rośnie do góry i w szerz

Kgolebiowski wrote:
Jak masz siarczan magnezu to pryskaj. A swoją drogą nie zagrzewa się zbytnio podłoże?.

Prysnąłem siarczanem o stęzeniu 0, 5 %.
Doniczki owiniete są białą agrowlókniną co nie znaczy źe nie przegrzeją się . Czy to mogą teź być oznaki przegrzania ?

Pomyśl. Gdyby agrowłóknina odbijała światło, to nie stosowano by jej do przykrywania upraw. Logiczne ?

Witam.
Pisze po dłuższym czasie, ponieważ moje pomidorki mocno podrosły, większość ma już zawiązane owoce, nadal ich nie nawożę niczym, jedynie podlewam. Od jakiegoś czasu zauważyłam skręcanie się dolnych liści, jednak nic innego im nie dolega. Czy powinnam coś już zacząć im podawać oprócz wody??
odmiany maskotka, awizo, adonis, san marzano ... red pear niestety chyba mi zmarnieje, ponieważ krzak usycha, liście od góry osychają, mimo, ze ziemia jest mokra, mimo tego, ze oberwałam większość chorych liści, nowe nadal osychają wiec spisałam go raczej na straty



ziemia w ktorej sadzilam














nieszczęsny red pear

One są stanowczo notorycznie przelane. Nie wiem, czy nie zagłodzone. Ile nawozu jest w tej ziemi?

Musi być sporo, skoro zasolenie jest 2 g/l. Norma zasolenia dla warzyw nawet pod folią wynosi 1 g/l

A tak a propos, Red Pear to u mnie obok K-191 najpiękniejsze krzaki

Otojolka, sugerowałam się wcześniejszą wypowiedzią Pomodoro o tym podłożu, ze jest duze zasolenie, dlatego nie nawoziłam niczym pomidorów ... co do podlewania naprawdę sie mocno pilnuje, podlewam co 3 dni, wsadzam palucha i sprawdzam czy maja sucho, leje max 2 litry wody odstanej, tak ze przelewa się do podstawka i na tym koniec .... dodam, ze w lodzi nie pada, mam patele na balkonie calutki dzien ...

czy one są niedożywione ?? może w takim razie zrobię im jakiś oprysk dolistny żeby dokarmić ?? mama zrobiona miksture do fertygacji 2 wersje

Ja tylko zgaduję. Takie zasychające końcówki miała moja przelana rozsada. To one mają coś z korzeniami. Ja podlewam teraz od południa codziennie. Nie wiem może to wina ziemi. Do tej pory rosły dobrze? A może problem w wodzie?
Pomodoro. Jak Ci to wygląda?