Forum Ogrodnicze Oaza

Pomodoro Drogi.... wysadzilam je do kastr na przelomie maja i czerwca, podlalam je pierwszy raz po przesadzeniu normalna woda i .....pojechalismy z rodzina do Polski. Opiekowal sie sasiad i po powrocie byly kompletnie mokre.Odczekalam kilka dni i dzisiaj dopiero dostaly papu.A mikrokomplexem prysnelam bo mi zostal rozrobiony.Teraz juz regularnie bede je fertygowac .A Ty uwazaj na skoki cisnienia bo bedziesz nam tu wszystkim jeszcze dluuuuugo dlugo potzrebny !

Przepraszam za brak polskich znakow.

Coś się dzieje z moim pojemnikowym cytrynkiem groniastym.
Od dwóch dni jego stożek wzrostu wygląda tak(jest jakby zwiędły):







Przepraszam za jakoś zdjęć, ale były robione wieczorem.
Pomidor rośnie w ziemi z biedronki + 10cm warstwa ziemi z warzywnika.
Jak na razie był podlany jeden raz nawozem do fertygacji II wersja w ilości 7ml/L. Wcześniej nie było z nim problemów.
Co może być przyczyną?

Pewnie to samo co przy Bartku dostał się do Twojej ojczystej ziemi.

Michał. Chyba zareagował tak na nawóz. Poczekaj kilka dni zanim zasilisz znowu i patrz, czy się wyprostuje. Może wcale jeszcze nie potrzebował.

Na razie podlewam go deszczówką.

Cały czas podlewasz donicowe deszczówką? Żeby wapnia im nie zabrakło. Pryskasz PW?

Podlewam deszczówka od momentu pojawienia się tych zmian. Tak pryskam PW.

Te upały moje pojemnikowe pomidory wykończą. Nie mam jak zacieniować, stoją w pełnym słońcu i górne liście już zdychają. Wiem, podlewać nie wolno. To co robić? Ciąć dolne liście i zmniejszać ilość masy zielonej?

Nie popadajmy w skrajność. Jak mają kompletnie przesuszone podłoże, to sucha zgnilizna murowana. Ja swoje Podlewam.

Ja tez podlewam jak trzeba to i 2X dziennie.

Obciąłem po 2 liście i podlałem więcej niż zwykle. Zobaczymy jutro.

Mój tegoroczny czarny koń. Odmiana Sheyenne.

TeBe, usuń okwiat, który nie opadł. To martwa część rośliny i łatwo na niej o szarą pleśń.

Na pewno trzeba usuwać okwiat w uprawie pod folią.Nie zaszkodzi również w gruncie-balkonie,czyli w terenie otwartym.Tu okwiat opada sam
i raczej szara pleśń nie grozi.Były takie informacje o szarej w gruncie,ale nie jestem pewny,czy choroba została prawidłowo rozpoznana.

W gruncie też może wystąpić SP, na szczęście nie tak często. Na pewno pomidory rzadziej łapią niż truskawki

Witam.
Po problemach z niewłaściwym podlewanie i zła ziemia, udalo mi się opanować sytuację zaczęłam fertygowac pomidorki 1 wersja nawozu i widzę znaczna poprawę w wyglądzie krzaczków. Niestety red pear poszedł na straty

Niestety pojawiła mi się chyba zgnilizna wierzchołkiwa. To już 2 owoc na krzaczku ze zmianą. Czy mogę prosić o poradę jak postępować. Czym pryskac.

Groszku temat w kółko wałkowany, ale niech stracę.
PW lub OW, a co to jest to musisz sam się dowiedzieć i trochę poczytać.

Wszystko jest na tym forum, tylko trzeba troszkę chęci do czytania.

Musiałaś albo przegapić w którymś momencie podlewanie albo je przelać i stąd to SZW. Bo przy fertygacji raczej nie grozi Ci zasolenie.

Nie zrywaj tego owocu bo zaraz następne złapią to samo. Jesli mas OW, PW lub saletrę wapniową, dobrze by było wykonać parę regularnych oprysków ale samych gron.