Forum Ogrodnicze Oaza

Gosia wrote:
Wystarczy na wątki w dziale warzywnym popatrzeć wstecz, zanim ja tu się zarejestrowałem by w mig się przekonać , że kłamiesz w żywe oczy .

Co do używania imienia, to nie życzę sobie byś do mnie zwracała się po imieniu. Dla Ciebie jestem użytkownikiem o nicku pomodoro. Po imieniu zwykłem się zwracać do przyjaciół a Ciebie wśród nich nie ma.

Uprzejmie proszę Administratora forum o usunięcie wszystkich moich postów z tego tematu dotyczących oprysków mlekiem. Nie chcę być powodem awantur w temacie zarezerwowanym tylko dla pomodoro.

kazik wrote:
Pisząc w ten sposób automatycznie się nim stajesz.

Tak, mam prawo mieć pretensje do autorstwa oprysku mleczanem wapnia. Masz co do tego wątliwości ?

Gosiu!!Nie widzę potrzeby zmiany tytułu tego tematu.Skonczyłem podstawówkę 7 klasową i coś tam jeszcze.To co czytam rozumiem.Dodam,że nie w pełni daję sobie radę na kompie i dlatego jakoś mi nie wychodzi cytowanie w/w postu.Jest tam wyraźnie napisane czego będzie ten temat dotyczył.Szanując założyciela nie żądam dodatkowych zapisów kto z użytkowników jakie ma prawa.Dla mnie zrozumiałym jest ,że ma to dotyczyć mleczanu wapnia utworzonego przez niego i nas zaprasza do ewentualnego uczestnictwa i w t y m d z i a l e wpisywania wniosków z użycia jego MW.A więc jeśli dot.to MW to dotyczy MW Tak to rozumiem.
Piotrek ns!!Gdybyś czytał uważniej lub ze zrozumieniem to przeczytałbyś ,że Pomodoro nie zabrania.Tam nie ma takiego słowa,jest
"proponuję"
Nie wiem co zarzucasz mi w swojej wypowiedzi następnej -"jako pełnoprawny członek ...... itp".Obaj tacy jesteśmy,chyba że masz jakieś zastrzeżenia,że łamię regulamin itd.
Twoje pierwsze zdania w poście dot.również Ciebie,bo przecież tym postem też chcesz coś udowodnić.
Ogólnie dajmy sobie spokój z tą dyskusją.

Zabrałem głos tutaj, ponieważ dostałem na mejla zgłoszenie. Nie wiedziałem co mam zrobić, bo nie usuwamy bezpodstawnie postów na Oazie, a tak by
należało zrobić , czytając tę prośbę. Jako osoba uprawniona postanowiłem, że napiszę, jak ja to widzę, chyba mogę?
Nie obraziłem nikogo, i nie zamierzam. Szanuję wszystkich bardzo!

Zamiast w sumie bezproduktywnie dyskutować, może coś postanowimy,aby rozwiązać tę sytuację sporną.
Przenieść posty o innej metodzie, w nowym wątku przedyskutować ten problem, za i przeciw, a zbędne posty przenieść do śmietnika,
żeby wszystko wróciło do normy i była przejrzystość. Nie odbierajmy radości świętowania Krecikowi

Można też dyskutować dalej, ale chyba nerwów co po niektórych szkoda, i niedzielnego wieczoru

Pozdrawiam wszystkich!

Proponowałbym usunąć wszystkie posty dotyczące oprysku mlekiem, oprócz pierwszego - z dopiskiem czerwonym boldem przez moderatora, że jest to prywatna opinia użytkownika, dotycząca metody, która nie ma żadnych potwiedzonych badaniami dowodów skuteczności w zwalczaniu chorób grzybowych.

Bo robienie z mleka oddzielnego wątku sprawi, że część osób zacznie to praktykować a później będzie płacz i pretensje do forum.

Panie pomodoro nie wiem w czym kłamię w żywe oczy, na forum zarejestrowałam się dwa dni przed Panem, po czym do listopada zeszłego roku nie udzielałam się na forum, a nawet go nie czytałam. Od listopada zaczęłam prowadzić swój wątek i tam pisałam merytorycznie udzielając porad na zadane pytania, również te dotyczące warzywnictwa. Zanim więc Pan na kogoś wyleje tradycyjnie swoją żółć dobrze byłoby przynajmniej poznać przeciwnika.
Dalej tłumaczyć się nie zamierzam, bo to nie miejsce na to, mimo Pańskiego zachowania nadal uważam, że ten wątek zawiera zbyt cenne wiadomości by zamieszczać tu nasze prywatne dysputy, które i tak do zgody nie doprowadzą, bo Pan nie ma w sobie takiej woli.
Przyjaciółmi rzeczywiście nie jesteśmy i nie moglibyśmy być, bo na ludzi z takim charakterem jak Pan reaguję alergicznie.
Dlatego piszę Pan, bo nie uznaję bezpłciowego traktowania ludzi jakby byli rzeczami, skoro nie możemy do siebie mówić po imieniu to pozostaje tylko oficjalna forma.
Po zapoznaniu się z tym wpisem proszę Pana o zgłoszenie postu do moderatora, a moderatora czy administratora proszę o wykasowanie wszystkich moich wpisów w tym wątku, szkoda takiego tematu na bezproduktywną dyskusję.

Pozdrawiam mimo wszystko i życzę by do Pana wątku wchodzili użytkownicy tylko wielbiący Pana, a już broń Boże z innym niż Pan zdaniem.

W dziale warzywnym nie ma ani jednego wątku użytkownika o nicku Gosia. Dla mnie to dowód, że w tej materii nie ma pani nic do powiedzenia poza kilkoma postami o charakterze prowokującym do awantur.
Dla pocieszenia powiem, że alergia jest obopólna.

Wspomniałem już, że to nie forum randkowe i nie oczekuje niczyjego uwielbienia.

pomodoro wrote: Pomodoro.

Jak pisałem nie jestem specjalistą w tym zakresie. Mam wykształcenie wyższe ale w innej dziedzinie.
Na stronie www.podrb.pl/szkolenia-chemizacyjne/203-...zywa-bez-chemii.html autorka tego artykułu (podała imię, nazwisko, miejsce pracy) pisze m.in.
„Preparat na choroby grzybowe pomidora i ogórka
Wymieszać 1 litr mleka z 5 litrami zimnej wody. Mleko musi być chude - odlać śmietanę z wierzchu. Opryski wykonywać raz w tygodniu….”
Pracuje ona w Podkarpackim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w m. Ropczyce czyli jest specjalistką w tym zakresie. Proponuję zwrócić się do niej by odpowiedziała na zadane pytanie „co w tym mleku jest takiego, że grzybom odechciewa się atakować pomidora”. Jeżeli pracownik PODR zaleca taki oprysk to chyba jest to wiarygodne. Czyżby pracownik Ośrodka Doradztwa Rolniczego pani mgr inż. Małgorzata Sz. która jest specjalistą do spraw systemów produkcji rolnej w PZDR wprowadzała wszystkich w błąd?
A co do zaśmiecania tego tematu to robi go ... (przez grzeczność nie podam nicku).
To jest mój ostatni post w tym temacie.

Ja w każdym bądź razie w ok.10.02.nastawiam żurek.Chcę pod koniec lutego opryskać brzoskwinię mleczanem wapnia,zamiast
Syllitu.W ubiegłym roku dwa opryski zlikwidowały kędzierzawość liści i miałem naprawdę duże,dużo i b.słodkie owoce.

Ja planuję użyć do oprysku wiśni przeciw drobnej plamistości. No i oczywiście gruszy.

kazik wrote:

Kreciku, gratulacje, teraz będziesz mieć nerwowe noce

Na prośbę Gosi i wniosek autora wątku usuwam jej wpisy, zaraz mam nadzieję, uda mi się uporządkować resztę, pozostawiając merytoryczność, bez obcych ingerencji, które Was, Szanowni Panowie tak drażnią


Jeśli będziecie uważać, ze jeszcze jakiś post należy usunąć lub przenieść, proszę zgłosić go do moderacji.

Kreciku gratulacje piękny prezent na Dzień Dziadka

Co do tego wątku to uważam że powinien być dalej poświęcony tylko MW i dalszej wymianie spostrzeżeń już nie tylko w ochronie pomidorów i ogórków które prowadziliśmy od początku [w każdej fazie wzrostu i owocowania] ub. sezonie,ale też dalszego eksperymentu na innych warzywach,krzewach czy drzewkach owocowych które zaczęliśmy w środku sezonu z dobrym skutkiem

pomodoro wrote:
Pomodoro czy już pracujesz nad modyfikacją?

D3flo wrote:
Toteż już na wstępie , w pierwszym poście, napisałem wyraźnie:
pomodoro wrote:
Bożenko

W tym sezonie będę testował skuteczność lizozymu na odmianie Red Stuff,która spośród posiadanych przeze mnie odmian wykazała najmniejszą odporność na zarazę.

kbn.icm.edu.pl/pub/kbn/eureka/0437/65jaja.html

Białko jaja kurzego zawiera go aż 3,4 %.

Niemniej jednak nie należy się spodziewać wątku w tym temacie. Zbyt dużo przykrych wrażeń mam po wątku z MW.

Mieciu, skądinąd wiem, ze jesteś bardzo miłą, życzliwą osobą. Naprawdę nie mam pojęcia, dlaczego starasz się pokazywać światu/ nowym forumowiczom/ niektórym osobom z naszego forum 9niepotrzebne skreślić) zupełnie inny wizerunek

Ja też naprawdę nie rozumiem dlaczego spotykam się z personalnymi atakami tu, skoro bezinteresownie dzielę się tu doświadczeniem i wiedzą .

Nie rozumiem też dlaczego post Administratora kieruje dyskusje z ochrony pomidorów na domniemane ułomności mojego charakteru ?. To ja się teraz nie dziwię dlaczego inni forumowicze pozwalają sobie na takie same wrzutki pod moim adresem i pozostają bezkarne.

pomodoro wrote: Ja też nie rozumiem tego zamieszania ale tak bywa .Z Mojej strony wielki szacun za wiedzę w uprawie pomidorów. Praktykowałem trochę z E-mami dawały dobry efekt w uprawie pomidorów i ogórków i nie tylko , teraz chyba będzie trzeba zakisić żurek i zastosować na wszystkie rośliny warzywne i drzewa owocowe .