Forum Ogrodnicze Oaza

Faktycznie wątek dotyczy eksperymentu z MW ,jednakże tytuł tematu powinien być bardziej doprecyzowany,wtedy nie byłoby nieporozumień . Choc w eksperymencie udziału nie brałam,to jednak temat wydaje mi się bardzo ciekawy ,a zważywszy na końcowe efekty-wręcz odkrywczy.
Pomodoro właściwie jest 'kręgosłupem" całego działu warzywnego ,zawsze chetnie udziela porad,dzieli się własnym doswiadczeniem,także nasionami ciekawych odmian pomidorów.

Doprawdy nie rozumiem postawy Waldka,który widząc ,co tu sie działo kilka dni temu,znajac niepokorny charakter Pomodoro.wpada,aby celowo wywołać kolejna burzę i promuje swoja metodę,którą juz zaczął opisywać tu
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...hk-wyciag-z-kompostu
i nie skończył. Mam wrażenie,ze Waldek powinien mieć swój temat,w którym mógłby sie do woli "kopać" z adwersarzami,aby mógł upuscic troche "pary'" Pewnie gdyby nie zamknięto jego "gorącego tematu" nie byłoby go tu z tymi "rewelacjami". Smutne to wszystko i przykre-szkoda,że tak źle sie dzieje ostatnio na naszym forum

Nie chciałam brać udziału w tej dziwnej przepychance słownej , ale nie wytrzymam dłużej . Cały poprzedni sezon wątek rozwijał się aż miło i nikt nie miał wątpliwości czego dotyczy ( eksperymentu) aż tu nagle zamieszanie . Ja miałam ogromne szczęście że załapałam się od samego początku . Inni tego szczęścia w tym sezonie nie doświadczą , bo zrobił się tu straszny bałagan . Nie mogę wyjść z podziwu jak łatwo przychodzi Wam obrażanie innych . Czytam tu o jakimś uwielbieniu dla pomodoro ,nie sądzę żeby na to czekał , ale na pewno oczekuje trochę szacunku i uznania i wcale się nie dziwię . Ten wątek otworzył dla takich jak ja , niewiedzących .Większość z Was jest pewnie oblatana w temacie pomidorowym , ale są i tacy co się dopiero uczą . Jeżeli macie taką wiedzę to po co się pchacie komuś w paradę ,chyba łatwiej było by otworzyć własny wątek .Jeżeli pomysł jest dobry to zawsze znajdzie zainteresowanych . Przetestowałam i teraz już wiem że Mw jest skuteczne i właśnie zaczęłam stosować na siewki . Daleka jestem od uwielbienia kogokolwiek , ale za ubiegły sezon wielki szacunek .
Miałam ogromną ochotę wziąść udział w nowym eksperymencie , jajecznym .MW się sprawdził ale ale to dzięki prowadzącemu eksperyment , który też spisał się na medal .
Popsuliście mi całą zabawę , nie wiem gdzie szukać pomodoro . Niczym nie ryzykuję bo nasiona dostałam w prezencie od pomodoro , a zyskać mogę wiedzę i doświadczenie . I tak nauka wyjdzie bardzo tanio , a ile przy tym wrażeń .
Nikogo tu nie cytuję bo chyba każdy dobrze wie co tu pisał .
Szkoda że taki fajny temat zszedł na psy .

Byłem w przeciągu kilku dni bodajże w trzech wątkach w których działy się podobne perypetie więc to jakiś specjalny atak na Pomodoro nie jest. Może zima daje ludziom w kość

AB!!
Czy mógłbyś mi wyjaśnić w jakim celu założyłeś ten wątek?

To chyba ścinki z innego wątku

Kreciku, pytanie powinno brzmieć, po co tak bezsensownie AB odpowiadał.
Nie czytałeś tego postu Zabierasz głos w wątku, którego postów nie czytasz

Być może,ale problem w tym,że tamten wątek zginął w ogóle z Warzyw.I nikt nawet niczego nie tłumaczy.

Krecik stary wrote:
Nic nie zginęło forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...kow-w-gruncie#129058
Zostało tylko skrócone.

Już rozumiem!!



AB przepraszam,moje pytanie nieaktualne.

Z nadzieją na ocieplenie stosunków ogólno-pomidorowych własnie jem pomidory, niestety hiszpańskie, ale liczy się gest

A ja już zwiątpiłam, że jeszcze jakiekolwiek ocieplenie nastąpi, bo już szykuje się kolejna dyskusja, zamiast poradnictwa

Gdzie Alinko?
Może znowu naklikają ponad 500 postów w amoku

Nie będę pokazywać, może mniej osób zauważy
Co warte są takie posty, pokazują posty Bobeja, myśli dokładnie, jakby był moim klonem

Bo taka jest prawda. Wchodząc w wątek o danej tematyce, oczekuje znaleźć w nim informacje na ten temat. Gdy wchodzę i widzę poprzeplatane te interesujące mnie posty z tymi wogóle nie na temat lub tylko pobieżnie To automatycznie mnie z takiego wątku cofa Czytając wątek o usuwaniu postów czy oznaczaniu, byłem za zostawianiem tak jak leci, ale zmieniłem zdanie. Tu chyba potrzeba silnej ręki panujących nad forum, aby wyrzucać bezpowrotnie te niepotrzebne posty, zostawiać tylko te na temat, bo nowi tacy jak Ja się zastanawiają czytając, o co tu biega

Wiem, że nie powinnam się odzywać, bo znowu burza będzie, ale ta stronniczość mnie drażni.
Bobej w wątek o danej tematyce, czyli o Biologicznej ochronie pomidorów oczekujesz znaleźć informacje na ten temat czyli również o opryskach mlekiem bo to też biologiczna ochrona, i o opryskach Emami, bo to też biologiczna ochrona i o opryskach biohumusem, bo to też biologiczna ochrona i kilkoma innymi preparatami które też w biologiczną ochronę się wpisują. Ochrona Biologiczna to nie tylko MW. Wiadomo każdy z tych środków ma różną skuteczność, ale tytuł tematu nie ogranicza wpisów do jednego tylko środka.
Oczywiście zaraz przeczytam, bo już wielokrotnie to powtarzano, że przecież w pierwszym poście autor postu napisał o czym będzie pisał. Owszem, ale po pierwsze zaznaczył, o czym on będzie pisał, nie zakazał innym wpisywania swoich metod. Po drugie, zawsze zakładamy, że nowy użytkownik zanim zabierze głos najpierw przeczyta wszystkie posty od pierwszej do ostatniej strony. Ale nie każdy użytkownik ma szczęście być na emeryturze, nie posiadać rodziny i innych obowiązków społecznych a co za tym idzie mieć mnóstwo niezagospodarowanego czasu by czytać całe forum od A do Z. Często ma palący problem wchodzi, znajduje tytuł tematu i zadaje pytanie licząc na szybką odpowiedź, w zamian dostaje informację, że ma wrócić do pierwszej strony, prześledzić kilkadziesiąt stron i znaleźć sobie odpowiedź bo już przecież była podana. Albo wchodzi widzi tytuł, z braku czasu zapoznaje się z kilkoma ostatnimi wpisami i z czystej życzliwości podaje swoją metodę, no bo przecież do tytułu wątku pasuje i nagle w zamian otrzymuje zmasowany atak, że wlazł jak do chlewa, że śmieci bałaganiarz jeden bo wątek jest o czym innym.
Ja nie potrafię zrozumieć w czym uściślenie tematu uwłaczało autorowi wątku, oraz osobom go wspierającym. W czym uściślenie tematu miało mu zaszkodzić, jak uściślenie tematu miało naruszać jego godność osobistą i godność osobistą użytkowników biorących udział w eksperymencie. No nie rozumiem. Dopisanie jednego słowa i całej tej żenującej dyskusji by nie było i kolega Bobej nie czułby się zniesmaczony.
Odnoszę wrażenie, że autor wątku zaparł się dla samej zasady "nie bo nie", bez racjonalnego podłoża.
Dlaczego znowu do tego wracam, bo prędzej czy później znowu zderzymy się z takim problemem. Warto więc dla uniknięcia takich stresujących sytuacji uściślać tematy i w tytule tematu zamieszczać to czego konkretnie wątek dotyczy. Dlatego też namawiam kolegę Waldka do zmiany tytułu, bo jakkolwiek on intrygujący nie jest to w ogóle nie mówi czego dotyczy. Przynajmniej mi nie mówi, ja wybrałabym bardziej czytelny tytuł, ale to ja, co zrobi autor...? Mam nadzieję, że nie zareaguje tak stanowczo jak pan od "Biologicznej ochrony pomidorów i ogórków".

A co do twardej ręki Bobej, to według jakiego klucza ustalić które posty są potrzebne, a które niepotrzebne, bo jak zauważyłam na forum potrzeby mamy różne, jaki więc klucz ustalić?

I tak na wszelki wypadek przepraszam wszystkich, którym tym postem ciśnienie podniosłam, ale uważam, że problemu pod dywan zamieść nie możemy bo wypełznie spod niego w najmniej oczekiwanej chwili, lepiej ustalić raz na zawsze jasną zasadę, że tytuł wątku ma czytelnie określać zawartość tematu, a jeśli nie określa to dajemy możliwość innym do zabrania głosu byle nawiązywał do tytułu i pretensji nie możemy mieć, że ktoś nam z butami wchodzi i zostawia swoje paczki.

Ps. pisząc ten post miałam czyste intencje, jeśli ktoś chce mi odpowiedzieć to proszę o merytoryczne odniesienie się do podniesionej przeze mnie problematyki, na pyskówki sił już nie mam i na czytanie odpowiedzi w stylu "nie bo nie" też nie.

Nie/Merytorycznej zadyszki dostaniesz Gosiu juz myslalem ze bedzie spokoj NA FORUM i jakims rozwiazaniem bedzie zdecydowana reakcja Szeryfa i Jego Biura
Jak to nastapilo w innym watku,pociachany ale spokoj zapanowal
wybacz ze nie klikne na dziekuje
Pozdrawiam Markus

Gosiu, tytuł spornego wątku został już uzupełniony

Mam też nadzieję, że Waldek zaproponuje inny tytuł dla swojego wątku, bo nie chciałabym, aby nasze forum zostało zaindeksowane na haśle frajer

Wiadomo, że nie chodziło mi o tworzenie wątków monotematycznych, ale o tworzenie zdań bardziej przyjaznych, które swoim doborem słów nie będą stwarzać wrażenia iż wypowiadającego się metoda jest lepsza czy tańsza. Wiem również że określonego klucza nie da rady stworzyć jednak po części idzie To zrobić co pokazują inne fora. Czasami byłem wręcz zdziwiony dlaczego moje posty były usuwane jednak z biegiem czasu gdy sam czegoś szukałem zauważyłem tego sens. Również nie mam zbyt wiele czasu by odwiedzać forum(aktualnie pisze z pracy) dlatego wolałbym szybko i bez problemu znaleźć ważne dla mnie informacje, a nie czytać 30linijek tekstu wychwalającego daną rzecz niekoniecznie poparte praktyką(nie mam tu niczego na myśli) ale wolę przeczytać kilka opini różnych osób na jeden sposób niż trzy różne sposoby od trzech różnych osób(mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi )