Forum Ogrodnicze Oaza

Grażynko
mam od Ciebie fasolę Malinka. Wysoka rośnie?

Ja też ją mam od Grażynki... Z drugiej strony opakowania jest karteczka "karłowa, na suche ziarno".

W ubiegłym roku pierwszy zbiór fasolki z tunelu miał miejsce 11 VI. Jest szansa, że w tym roku będę jadł świeżą fasolkę jeszcze wcześniej. Odmiana Sprinter.

Nasiona fasoli szparagowej Złota Saxa w trakcie wykładania do kiełkowania. Otoczenie nasion perlitem daje im możliwość pobierania wody z każdego kierunku, a jednocześnie swobodny dostęp tlenu. Perlit zwilżony wodą przegotowaną lub z filtra Brita .Sygnałem wypuszczenia kiełków jest podnoszenie się powierzchni perlitu.

Armasza wrote:
Haniu uprawiałam Malinkę w ubiegłym roku po raz pierwszy.Jest to fasolka niska, z przeznaczeniem na suche ziarno. Nasionka dostałam od znajomej dość późno ,obiecałam że wysieję ,a że wszystko już miałam obsadzone i miejsca było niewiele ,to fasolka ta miejscówkę miała u mnie nieszczególną.Wyrosła tak na wysokość ok. 40 cm,krzaczki były zwarte,no i mimo byle jakiego miejsca to strąków zebrałam sporo.
W tym roku też ją będę uprawiać.

Po dwóch dobach kiełkowania w perlicie już jest materiał do wysiewu.

Przykrywasz nasiona perlitem ? Czy tak jak na zdjęciu wyżej?

Ziąb straszny, nawet nie smuci mnie fakt, że moja fasolka dopiero staruje:

podjadek wrote:
Nasiona są w perlicie, czyli wyłożone na warstwę perlitu i przykryte perlitem. Całość odpowiednio zwilżona spryskiwaczem.

W dniu 30.04. wyłożyłem na ręcznik papierowy nasiona do kiełkowania : Sprinter 25 szt., Goldelfe 10 szt i Złota Saxa 25 szt. Po 2 dobach do doniczek przeniosłem 17 szt odm. Sprinter, 7 szt odm. Goldelfe i 4 szt Złota Saxa (nasiona 5 szt. z 2018 r. od Pomodoro). Natomiast z 20 szt Złotej Saxy nie wzeszło ani jedno nasionko a na opakowaniu jest "przydatne do 12.2021".
Dziś z nowego opakowania ("przydatne do 12.2022") wyłożyłem znów 20 szt nasion do kiełkowania Złotej Saxy.

Człowiek się rano budzi i widzi takie piękne kolanka . Złota Saxa. Niestety, wyjść wyszła szybko i musi być natychmiast eksmitowana na balkon , a tu prognozy na najbliższe dni niezbyt zachęcające.

Dorka! Robiłaś już rozsadę w multipalecie? Zdaje to egzamin? Nie są za płytkie? Fasola ma długi korzeń palowy. Ja robię w tutkach po papierze toaletowym i jak taką dwutygodniową wsadzam do ziemi to korzenie przerastają dołem.

Bea - sprawdzimy! Chcę po zimnej Zośce wysadzać.

Ciężko wyłazi z multiplety, po jogurtach się sprawdza, są dosyć wysokie i nie szkoda ewentualnie rozciąć.

Ja rozsadę fasolki robię w pierścieniach 7 cm wys. Skrzynkę wykładam folią, sypię warstewkę ok. 0,5 cm ziemi i ustawiam puste pierścienie. Zapełniam ziemią i sadzę nasionka lokując je tak mniej więcej w połowie pierścienia.Tę metodę mam wypróbowaną. Dzisiaj podniosłam jeden pierścień, korzonki zaczynają wyłazić poza pierścień i dają nura w ziemię w skrzynce. Pierścienie nie kaleczą korzonków, są przez nie podnoszone do góry. Podlewam między pierścienie.Inne fasolki posadziłam w multipalecie, a ta stoi na styropianie, bo nie mam takiego rozmiaru podstawki, nie wiem jak tu będzie z korzonkami.Już widać je w dziurkach. Chyba całą multipaletę ulokuję w skrzynce z folią i ziemią.

No, zrobiłam jako rzekłam. Ale powiem, że nie powtórzę tej metody. Multipalety za płytkie nie są, ale wiązka korzonków w jednym otworku... , przeciągać je przez ten otworek... Zostaję przy pierścieniach.

Rozsada fasolki tylko metodą " na rulonik".Bez podkiełkowywania po tygodniu mogłabym już zacząć wysadzanie.





Ale jak trochę podrośnie - też będzie dobrze.Czysto,zajmuje mało miejsca i mało czasu.

Aga z jakiego papieru ten rulonik?