Forum Ogrodnicze Oaza

Skończyły się jej pionowe sznurki musiałam poprowadzić ją dalej poziomo. Rośnie jak szalona

Pierwszy zbiór fasolki od Lucysi już spałaszowany. Potwierdzam wcześniejsze opinie, fasolka jest rewelacyjna, jędrna, bezłykowa i bardzo smaczna i do tego bardzo plenna. Wreszcie trafiłam na idealną, taką jak lubię. Dzięki Lucynko za poratowanie mnie nasionkami , żeby nie Ty, to w tym roku bym jej nie spróbowała .

Początkiem sierpnia zakończyłam właściwie zbiór fasolki karłowej wysadzonej w skrzyni, kwitną co prawda pojedyncze roślinki, ale na plon nie ma co liczyć. Świetnie spisała się Polka i Galopka, rodząc sporo dużych, pełnych i przepysznych strączków bez łyka, natomiast rezygnuję z Elektry ze względu na słabą plenność, podatność na rdzę fasoli i nijaki smak.
Natomiast regularnie zrywam fasolkę tyczną Goldelfe - strąki zbieram w różnej fazie rozwoju, te młodsze zamrażam, a starsze przeznaczam na obiadki
Zaczęła plonować druga tura tej odmiany, więc jestem zaopatrzona na bieżąco w fasolkowe skarby. Tymczasem obok pomidorków kwitnie następna partia karłowej...

Najmłodsze pokolenie fasolki szparagowej karłowej Polki, Galopki i Purple Teepee.

Uwielbiam fasolkę i zazdroszczę takich plonów. U mnie pojemnikowo niestety tylko Mascotte. Poczytam jednak ten wątek i może jakas inna nada się do większej skrzyni na przyszły rok .

U mnie też skończyła się fasola karłowa Berggold z której byłem zadowolony i z smaku i plonowania. Pozostałości (liście i łodygi) będą zjadały króliki. Natomiast fasola tyczna Goldelfe w dalszym ciągu kwitnie i jest zrywana do konsumpcji. Po raz pierwszy uprawiałem fasolę tyczną i w rodzinie wszystkim smakowała.

Zofix wrote:
Potwierdzam w pełni. Warto ją wysiać. Jedyna niedogodność to fakt, że wymaga bardzo wysokich podpór, bo silnie rośnie.
Oprócz fasolki Lucysi nadal plonują u mnie karłowe: Ferrari i Rocdor. Powinny owocować do końca września.

Moja fasola tyczna z nasion Biedronkowych żółta typu Mamut - jest beznadziejna w smaku, łykowata - za rok kupuje inne nasiona

U mnie również fasolka od Lucysi to hit, bardzo smaczna. Za rok muszę więcej posadzić, w tym roku miałam tylko na spróbowanie. Czy fasolki łatwo ze sobą krzyżują?

Sylwiaaa wrote:
A po co kupować, skoro na AWN były i będą nasiona choćby mojej Goldelfe ?

Można ją wysiewać w dwóch terminach i zbierać całe lato




Podobna nawet do Mamut ,ale smaczna i bez łyka

Sylwiaaa wrote:
Zamów na straganiku nn Lucysi. Ja zostawiłam bardzo dużo strąków na nasiona i wyślę na straganik spory pakiecik, powinno wystarczyć dla chętnych.

P.S. Straganik czyli akcja wymiany nasion (AWN).

emi247 wrote:
Fasola zwykła jest samopylna - kwiat zapyla się 1-2 dni przed otwarciem. Fasola wielokwiatowa jest obcopylna. Sęk w tym, że nie wiem jaka jest nn Lucysi. Może Lucysia będzie wiedziała, chociaż skoro to nn, to może być z tym problem.

Moje fasolki - Goldelfe i zielona nn Lucysi:

Pierwszy zbiór fasoli szparagowej karłowej zielonostrąkowej MALWINA.

Ponad dwa tygodnie temu myślałam,że już koniec zbiorów fasolki.I duża niespodzianka.Pojawiło się bardzo dużo kwiatków i dzisiaj po dłuższej przerwie kolejny zbiór
Venice bardzo plenna ,o długich strączkach z lekkim połyskiem.

Nie udaje mi się wstawić zdjęć

Fasolę, podobnie jak cukinie, ogórki i arbuzy sadziłam do gruntu bezpośrednio po skiełkowaniu i wyrośnięciu w "ulitkach". Świetnie się przyjmują i są zdrowe. Sadzonki z gołymi korzeniami sadzone są bezpośrednio do gruntu.

Mireczko, a co za podłoże jest w tych ulitkach ? Chyba pierwszy raz czytam o tej metodzie, no chyba, że coś przeoczyłam ( jeśli tak, to przepraszam )...
Piszesz, że z gołym korzeniem, co znaczyłoby, że konieczna jest codzienna opieka nad takim maluchami. Poproszę o przybliżenie szczegółów takiego przygotowania rozsad do wysadzenia

Aniu.
Metoda jest niezwykle prosta. Jest to sporządzanie rozsady bez ziemi. Na folii długości ok. 15 cm (może być torebka) rozkładasz papier toaletowy , 2-3 warstwy i moczysz wodą, może być z wodą utlenioną. Następnie w odległości 1 cm od brzegu i 1-2 cm od siebie układasz nasiona. Przykrywasz papierem toaletowym i zwijasz w rulonik. Wkładasz do pojemnika. Na dno wlewasz gorącą wodę ( ok. 1 cm.), przykrywasz torebką foliową i odstawiasz w ciepłe miejsce. Po kilku dniach ukazują się kiełki. Wodę w pojemniku w razie potrzeby należy uzupełniać.Po podrośnięciu wysadza się do gruntu. Podaję link. Rozmiary folii oraz odległości między nasionami zależne są od rodzaju nasion.

Szczegółowo tą metodę pokazują na rosyjskim You Tube.
ОТЛИЧНЫЙ СПОСОБ ВЫРАЩИВАНИЯ РАССАДЫ!!! БЕЗ ЗЕМЛИ!
lub
РАССАДА КАБАЧКА И ТЫКВЫ БЕЗ ЗЕМЛИ!
- wystarczy napis skopiować w wyszukiwarkę na You Tube