Forum Ogrodnicze Oaza

W tym roku po raz pierwszy zaryzykowałem i posadziłem 2 rzędy dymki cebuli Senshyu Yellow. Lepiej by było gdyby szczypior nie wyrósł przed zimą ale nie udało się. Zobaczymy wiosną co z tego wyjdzie.

Na plantacjach wyrasta i nie ma problemu. Mój wyrastał mroziło mocno i też dał rade więc nie wiem czemu lepiej gdyby nie wyrósł jak w niczym mu to nie przeszkadza. Zresztą chyba 2razy był tu link do jej uprawy i pisało podobnie.

Tak jak pisałem cebulę ozimą uprawiam po raz pierwszy. Z tego co czytałem w fachowej prasie to z tym przezimowaniem może być różnie i stąd moje wątpliwości. U mnie jak będą straty to niewielkie ale jak ktoś ma kilkanaście hektarów to straty może odczuć boleśnie. Dodam, że nie interesuje mnie szczypior tylko cebula. Z cebulą zimującą jest sporo problemów, zwłaszcza jeśli chodzi o choroby grzybowe a ja raczej nie przepadam za opryskami chemicznymi.

Nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, że problemy z chorobami są większe skoro pierwszy raz je uprawiasz. Ja zaś w uprawach wiosennych miałem problem z chorobami ogromny. W fachowych pismach i na plantacjach cebule sadzą w; "Kolejnym ważnym elementem jest wybór terminu sadzenia dymki. Ze względu na suszę i przedłużającą się ciepłą pogodę specjaliści zalecają opóźnienie sadzenia do końca września, a nawet połowy października. Przy czym wcześniej zaleca się wysadzać cebule drobne, a później te o większym kalibrażu" www.warzywa.pl/warzywa-polowe/cebula-zimujaca-z-dymki/ więc nie wiem skąd na forum zawsze takie zwlekanie z sadzeniem. Na plantacjach czosnku w okolicach Kielc, sadzi się go już w okolicy 10.10 ja sadziłem 15 i już kolega pochodzący z tych okolic marudził co tak zwlekam jak jego sąsiedzi co go tam uprawiają hektarami już sadzili

Okres wegetacji tej cebuli przypada na jesień i wczesną wiosnę [ zbiór już od maja ], a więc na okres najmniejszej aktywności patogenów i szkodników glebowych.

Mietku, Adrianie - w pełni zgadzam się z Wami. O ile dymka sadzona wiosną ma czasami problem z chorobą lub szkodnikiem, o tyle ta zimowa sprawuje się bez zarzutu. Nie bez znaczenia (dla mnie) jest fakt, że z tej zimowej jest więcej szczypioru.

Też sobie cenię szczypior z cebuli dlatego zaprawiłem tą zimującą tylko sorbinianem.

Czy nadmanganian potasu będzie w takim razie odpowiedni do zaprawienia, jeśli tą odmianę uprawiam przede wszystkim z przeznaczeniem na szczypior?

Marzenko, proponuję odkazić jodyną.

Mietku dziękuję. Kupię w aptece. W jakiej proporcji i jakiej wody do tego użyć - tzn. zimnej czy ciepłej?

10 ml/l . Woda o temperaturze 20-25 * C.

2 cytaty z polecanego przez Ciebie Adrianie artykułu:
1.Po posadzeniu dymki, przed zimowym ustaniem wegetacji, cebule powinny się ukorzenić i częściowo wypuścić szczypior, tak aby nie wyrastał on ponad poziom gruntu.
2.Uprawa cebuli zimującej z siewu lub z dymki nie jest jednak pozbawiona ryzyka związanego z wymarzaniem roślin w mroźne bezśnieżne zimy. Z prowadzonych obserwacji wynika, że cebula wymarza przy temperaturach poniżej –15°C, przy braku okrywy śnieżnej, ale kilkucentymetrowa warstwa śniegu pozwala jej przetrwać znacznie większe mrozy. Jednym ze sposobów ochrony uprawy cebuli jest jej przykrywanie bezpośrednio przed nadejściem mrozów włókniną polipropylenową, którą usuwa się wiosną, ok. połowy kwietnia.
Jak do tego dodasz kilka innych informacji
3. Decydując się na uprawę cebuli z dymki czy to sadzonej jesienią czy wiosną ważny jest wybór materiału nasadzeniowego z pewnego źródła, ponieważ dymka może być zainfekowana groźnymi patogenami.
4.Zaleca się, aby pod uprawę dymki zimującej wybrać pole, na którym przez ostatnie 4–5 lat nie uprawiano warzyw cebulowych.

U mnie dodatkowo odpada stanowisko po bobie Nie nadają się natomiast rośliny będące żywicielami jednego z najgroźniejszych szkodników cebuli – niszczyka zjadliwego,
Gdybym opierał się tylko na tym artykule albo tylko na swoich osobistych doświadczeniach to stałbym w miejscu. Jest szereg innych opracowań np. na temat okrywania cebuli włókniną. Z różnych powodów przestałem na tym forum przekonywać do stosowania metod, które ja stosuję na swojej działce.

O ile dymka sadzona wiosną ma czasami problem z chorobą lub szkodnikiem, o tyle ta zimowa sprawuje się bez zarzutu.
Życzę Wam wszystkim by Wasze cebule rosły zdrowo

Posadziłam dziś czosnek i dymkę zimowej odmiany. Zgodnie z sugestią Mietka zaprawione zostały w jodynie. W aptece kupiłam malutką buteleczkę 10gramową. W sumie cebulek w opakowaniu było 57 sztuk. Po zamarznięciu gleby grządkę okryję warstwą liści i obłożę gałęziami.

Dawno nie byłam na działce, więc nie wiem, jak sprawują się dymki wysadzone w październiku - mam nadzieję, że żadna nie wzeszła, a co za tym idzie - nie przemarzła ( zdarzyły się dwie noce z przymrozkami ).
Dla pocieszenia spoglądam na szczypiorek z domowej uprawy z cebulek - jakoś sobie radzi...

Aniu, z tego co czytałam o uprawie cebuli zimującej wynika, że powinna się ona ukorzenić i częściowo wypuścić szczypior, tak aby nie wyrastał on ponad poziom gruntu. Moja ma już z 10 cm zieloną czuprynkę. Były u nas przymrozki do -3*, ale cebulka niewzruszona stoi dalej. Mam jednak przygotowaną agrowłókninę, na wypadek silniejszych mrozów

Cebula zimująca wytrzymuje do -15 * C bez okrycia. Przy większym mrozie i bez okrywy śnieżnej trzeba by było przykryć. U mnie na 50 sztuk dymki wypuściły szczypior ponad glebę zaledwie 3 sztuki. Czosnek żaden. Chyba dobrze trafiłem z terminem sadzenia .

Moja dymka sadzona w ostatnich dniach pażdziernika również ma szczypior.W ubiegłym roku była podobna sytuacja.Fakt,że w ubiegłym roku była bardzo łagodna zima,ale były i mrożne dni i noce.Wyrosła ładna,zdrowa cebula.
Przechowuje się też bez zastrzeżeń.




Cebula zimowa i letnia

Sadząc cebulę zimującą jest szansa dochować się niezłego plonu, a do tego ekologicznego. Pierwszy oblot śmietki jest dopiero w maju, kiedy już cebula nadaje się do zbioru pęczkowego.