Forum Ogrodnicze Oaza

gapa ze mnie,miałam podziękować za pomoc w wybraniu dyniek,już zaczyna mi ślinka ciec na te wspaniałości i chciałam jeszcze dopytać ,czy można będzie je dodawać do sałatek warzywnych w słoiki

Nie wszystkie, np Butercuppo ugotowaniu czy pieczeniu rozlatuje się, ale już haokaido nie rozleci się, co przy sałatkach jest zaletą, ale przy dżemach nie bardzo, ja w tym roku robiłam brzoskwinie z Hokaido i nie byłam zadowolona. Brzoskwinia rozlazła się a Hokaido była w kosteczkę, a miało być odwrotnie.. Wybrałam Ci tak dużo odmian, bo praktycznie każda ma inne zastosowanie. Np stwierdziłam, że Muszkatołowa na zupy się nie nadaje, bo ma bardzo intensywny owocowo-melonowy zapach. Ale może to komuś odpowiadać.
Ale syrop do kawy z Muszkatułowej jest przepyszny. Ale o tym będziemy rozmawiać.

Zrobiłam dziś porządek w nasionach dyń I już wiem że się nie wyrobię, ale z czego zrezygnować???
Muszkatołowa
Hokaido
Buttercup
Butternut
Klasyk miałam w tamtym roku, nie zrezygnuje z nich.
NN od Hiacynty, Melonowa od Hiacynty, Kareta duże solidne dynie wypróbuje która najlepsza.
Miranda, Junona no muszę mieć bezłupinowe
No i nowości
Lunga di Napoli, Telma Sander, Delicata, Jet, Whangapgspora Crown,Blue Kuri, Marina de Chioga, Nort Georgi Land Roaster, Jumbo Pink Banana, Amish Pie, Galeux d" Eycines, Lang Islan Cheese i jeszcze żabia ksieżniczka i Miodowy Deser.
Będę sadziła po jednej, A gdzie jeszcze ozdobne.

Aby kronikarskiemu obowiązkowi stało się zadość, melduję z radością, że dotarło zamówienie od naszej "pomidorowej" Florki - zapisuję odmiany: thelma Sanders, Acorn Festival, Acorn F1 lub Table Queen, Sweet Dumpling i Piena Lunge.

Odnotowuję także zamówienie Jareczka ( Jaro44 ), do któego wraz z nasionkami pomidorów powędruje pakiecik startowy dyniowych pestek

Chciałabym także bardzo serdecznie podziękować za wspaniały gest i ogromne serce jednemu z tajemniczych sponsorów, który przesłał pakiecik unikalnych dyniowych nasion z przeznaczeniem na Bazarek dla Zwierząt - dziękuję z całego serca w imieniu zarówno wystawiających, jak i zwierzaków ... DOBRO ZAWSZE WRACA ...

Witam serdecznie, jestem nowa na tym forum . Czytam Was z ogromnym zainteresowaniem i przyjemnością już od jakiegoś czasu. Panuje u Was niesamowita atmosfera a to baaardzo przyciąga.
Niestety nie mam zbyt dużo czasu by często pisać ale na pewno będę się udzielać na ile mi okoliczności pozwolą.
Mam pytanko do Ani Adasiowej - czy mogłabym się jeszcze dopisać do zamówień na nasionka? wiem, że planujesz wysyłkę już niedługo. Bardzo mi zależy na kilku odmianach. Jeśli dziś wyślę kopertę priorytetem to jutro lub w poniedziałek powinna być na miejscu.
Pozdrawiam cieplutko

Ja nie Ania, ale wysyłaj ,jak zdążysz to dobrze, jak nie, to Ania wyśle w późniejszym terminie, do puki nasionka są, wysyłka będzie trwała do końca kwietnia. Zastanów się czy nie potrzebujesz tez pomidorów by załatwić wszystko razem.

Boróweczko
Witamy serdecznie wśród warzywnych wariatów - przy okazji zapraszam do Wątku Powitalnego na naszym Forum, gdzie będziesz mogła przywitać się ze społecznością, napisać kilka słów o sobie i swojej pasji.
Cieszymy się z każdego, nowego gościa
Oczywiście, że jest szansa na dyniowe nasionka, a - jak słusznie zauważyła Emalka - do dyspozycji są jeszcze nasiona bardzo ciekawych papryk i pomidorów - działają u nas trzy "straganiki", warto w każdym pobuszować!
Czekam zatem na kopertę i zamówienie.
pozdrawiam cieplutko

Emalio, zanim doczekamy się dyń z własnej uprawy możemy zjeść hosty
"W Japonii jest popularnym warzywem – łodygi zwane „urui” przyrządza się jak szparagi (na przykład w tempurowym cieście), a liście jak szpinak. Świat zna ją jednak jako roślinę ozdobną."
www.weranda.pl/ogrody/14859-funkia

No być może były by smaczne, zauważ, ślimaki najlepiej lubią to co i nam smakuje.

Mnie także byłoby żal umieścić hostowe ogonki w garnku ... zdecydowanie wolę, kiedy zdobią rabaty, a ja niecierpliwie wyglądam, czy spod ziemi wychodzą już małe kiełki ... w tym sezonie będzie to czynność tym bardziej intrygująca, jako że kilka odmian dostałam od naszej Ewy z Ewogrodu i z pewnych względów bardzo mi na nich zależy. Nie wspominając już o kilkunastu odmianach, które czekają w donicach na posadzenie wiosną.

Wstępnie przygotowałam się do zbliżających się wysiewów pesteczek dyniowych - zakupiłam mianowicie podłoże do wysiewów Sterlux, polecane przez fachowców z wątku pomidorowego - mam nadzieję, że bez lokatorów Część opakowania wykorzystam do weekendowego wysiewu papryczek od Emalki i lilii od Mirzana - do tego celu użyję plastikowych kuwetek pozyskanych z recyklingu opakowań po warzywach z marketu

Resztę soboty i niedzielę przeznaczam na pakowanie nasion pomidorowych i dyniowych w koperty; a'propos kopert: otrzymałam dzisiaj kopertę od Jagody - której bardzo dziękuję za dołączone woreczki z czytelnym opisem


Sprawdziłam zawartość zamrażalnika - na szczęście mam jeszcze puree z Rouge d'Etampes ( na zupę ) i Białego dzika ( do ciasta ) oraz wiórki z Hubbarda ( na placki lub racuszki ).... z głodu nie umrę

pozdrawiam cieplutko ....

Bardzo mnie Interesuje ta dynia Invincible niezwycięzny jest bardzo angielska i jest dynia nazwana ku czci Tudorów.Miałam ja kupić w Rosji tam z koleji nazywa się słodka mamamoże nawet nie matka tylko niania. . Lubie takie warzywa które mają swoja historię to sa przeważnie stare odmiany. Ktore ze waględu na swój wyjatkowy smak oparły się trendowi do robienie hybryd.

Czy to dyńka z Bazarku ? Ta sama, którą mi odradziłaś ze względu na czystość odmiany i konieczność biegania z pończochą ? Dzięki kochana

Ja z kolei mam sentyment do odmian, które większość osób uważa za mało przydatne w kuchni, np. ze względu na miąższ złej jakości, np. Rouge d"Etampes - dla mnie to jedna z faworytek - nie ma lepszej zupy niż na bazie "karety" ... no, może ustępuje jedynie Australian Butter. Z kolei Hokkaido, która jest bardzo popularna ze względu zarówno na przyjazną uprawę, jak i wszechstronność wykorzystania, stanowi dla mnie piękną, ale tylko ozdobę

Chyba już gdzieś wcześniej pisaliśmy o wyższości starych, dobrych, wypróbowanych pod względem smakowym odmian nad współczesnymi, które co prawda lepiej plonują, są bardziej odporne, trwalsze i ładniejsze, ale ustępują pierwowzorom - to nie te smaki zapamiętane z dzieciństwa ... choć w przypadku dyniek wspomnienia z lat młodości nie należą do najprzyjemniejszych

No tak , ale weź pod uwagę, ze dynia jest ciepłolubna i nie było w Polsce tradycji jej uprawy, ani przetwarzania. My mamy złe wspomnienia, ale Włoch czy Amerykanin, gdzie dynie były uprawiane przez wieki inaczej ocenia smak starych odmian.I tu musimy na nich się zdać, im uwierzyć.

Aniu dziękuję za bardzo miłe przyjęcie. Jestem tu nie ukrywam za przyczyną Emalii (witaj Emalio!), która zachęciła mnie skutecznie do dyniek ozdobnych - tak tez nie mogłam podarować i zgłosiłam się m.in.po Kobre, choć miejsce w ogrodzie już dawno podzielone, ale cóż najwyżej doorzemy jeszcze trochę . Skusiłam się tez na inne odmiany, bo jakże bym mogła być na nie obojętna. I tutaj Aniu i darczyńcy bardzo Wam dziękuję za Wasze zaangażowanie. To będzie mój trzeci sezon z dyńkami, teraz planuje ich wysiać ok 20 odmian. Część z nich jest sprawdzona ale większość to odmiany nowe. Moje faworytki to Delicata, Mooregold i Hokkaido.
Ciesze się na nowy sezon, tym razem z Wami!

Polska nie ma tradycji związanej z uprawą dyń, jedyne co to na paszę bądź pestki. Dlatego też, najczęściej sięgam po przepisy właśnie ze stron z UK lub Ameryki bo wiedza o czym piszą (poza naszym forum oczywiście )
Ciekawie wygląda ta dynia Invincible, juz mam na nia chęć

No ale ona w tym roku jest raczej niesiagalna, , ale jak dostanę jedna pestkę , to postaram się latać z pończocha, czym przestraszyłam Anie.

oj ciekawie ten rok się zapowiada, bieganie z pończochą skoro świt i buszowanie między liśćmi by zdążyć przed pszczołami...mnie też to czeka.
Mam pytanie, gdzie kupujecie etykietki do przypinania na pędy, takie przekładane w pętelkę?bo na pewno się przydadzą jak już zdejmę taką pończochę.

Sprawdz pw i zobacz czy link działa.