Forum Ogrodnicze Oaza

Emalia dzięki za odpowiedź, na taką liczyłam. Nie chcę używać chemii w swoim ogródku w ubiegłym roku pomimo ładnej pogody miałam plagę ZZ,suchej zgnilizny, bielnika, pchełki w tym roku chcą się uchronić muszę znaleźć mikstury na te wszystkie plagi Czytam tu was i serce mi się raduje. Tylko pewnie jeszcze po dopytuje o te miksturki

Na pewno częśc z was pamieta mój wpis sprzed 11-tu miesięcy:Emalia112 wrote:


Dzis pracowałam przy tym drzewku. Rana w całości pokryła sie kalusem. Jedna odnoga pnia dwukrotnie powiększyła obwód, druga nie , więc tą cienką wcielam by niepotrzebnie nie męczyć drzewka. drzewko ma mnóstwo pąków i jest zdrowe.

Witajcie w nowym sezonie
Proszę o inf. Czy dobrze zrozumiałam, że można naprzemiennie pryskać IF oraz PW? W odstępie ok.tygodnia? Tak pisze kilka osób. Czy to ich "prywatne eksperymenty" czy oficjalne zalecenia:) pomodoro? Bo wydawało mi się, że na początku wątku nasz Mistrz nie zalecał pryskania "po sobie" IF i PW...Czy dotyczyło to tylko okresu próbnego?
I jeszcze: Czy jest sens pryskać już róże tymi preparatami? Mają maleńkie listki, wiele dopiero zaczyna wegetację. W zeszłym sezonie cierpiały na plamistość i mączniaka prawdziwego. Bardzo ucierpiały tej zimy od mrozu.
A np. wiśnie czy jabłonie, które chorowały na parcha? Pryskać czy jeszcze poczekać,aż będą miały liście?

Na plamistość róż i nie tylko róż (także pryskałam floksy i goździki właśnie na plamistość) bardzo skuteczny jest IF. Zaczęłam pryskać w połowie czerwca.

Dziękuję! W takim razie z ozdobnymi jeszcze się wstrzymam (floksy też mi chorują co roku). A drzewka i krzewy owocowe? Już można/trzeba?

Emalia112 - liście róż opryskujesz z obu stron?

Nie, pryskałam tylko z wierzchu. W ubiegłym roku wyjątkowo wcześnie szalała plamistość. Pryskałam gdzieś do połowy sierpnia, parę razy tez pw. tu jest relacja
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...-if?start=216#474164

Czy do IF można dodawać mocznik?

pomodoro wrote:

edek86 czytać posty Pomodoro potrafię i to robię.Napisał o tym tu forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...in?start=1242#550397 O ile mi wiadomo nie zalecał dodawania do IF mocznika. Pytam się dlatego bo jeden z forumowiczów pisał o oprysku IF + mocznik w temacie forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...-w-uprawie?start=234.
Jak dodawałeś do IF mocznik to napisz o tym i w jakim stężeniu - podziel się swoją wiedzą w tym temacie. Zwracam się też do innych forumowiczów o dzielenie się swoją wiedzą w sprawie oprysków i ich efektów. Mało kto pisze o tym.

Emalia112 wrote:
Tłumaczyłem tutaj już, że PW ma właściwości p, bakteryjne również przy pH poniżej 5. Szczególnie jest skuteczny przeciw bakteriom Gram- ujemnym a do takich zalicza się bakteria wywołująca kanciastą plamistość ogórka. Wszystkie trzy preparaty tj PW, IF i HT mają równocześnie właściwości p, grzybicze i p. bakteryjne . Do tego są bezkarencyjne, więc można nimi na zmianę opryskiwać ogórki po każdym zbiorze. Nie czekać aż zmiany pokażą się na liściach.

Takie pytanie; czy jod przechodzi w jakiś sposób do pomidora(jest potem jak sól jodowana ),
są takie schorzenia w których zalecane jest "jodowanie" się i być może są i takie które wykluczają spożycie jodu lub ograniczenie go .

Jeśli kolegę interesuje to zagadnienie to proponuję matematycznie przeliczyć jak dawka jodu znajdzie się na 1 cm2 powierzchni uprawy. Powierzchnia liści ogółem jest kilkakrotnie większa od powierzchni uprawy, a powierzchnia owoców z kolei jest mniejsza niż powierzchnia liści. 1 ml jodyny zawiera 30 mg jodu + 10 mg jodku potasu, w którym po przeliczeniu znajduje się 7,5 mg jodu. Łącznie więc 1 ml jodyny zawiera 37,5 mg jodu. Przypominam, że 1 m2 powierzchni to 10.000 cm2. Na powierzchnię uprawy 1 m2 potrzeba ok 0,3 l oprysku czyli 0,6 ml jodyny czyli 22,5 mg jodu. Jeśli podzielimy te 22,5 mg jodu przez 10.000 cm2 dowiadujemy się, że na każdy cm 2 powierzchni ląduje 2,25 ppm jodu. Dzienna dawka jodu potrzebna dla dorosłego człowieka to 200 ppm.

Proponuję nie szukać dziury w całym. To nie to forum !


PS
Jeśli ktoś nie cierpi na chorobę Hashimoto, to stosowanie IF to samo zdrowie. Jak wczasy nad Bałtykiem

dobrze że mi do głowy nie przyszło zadać takie pytanie, bo nie wiedziałabym co odpowiedzieć myślę że zaczerwieniłabym się jak mój pomidor na parapecie :rotfl1:Zdravko powiem ci że Mietka na jodkach nie zagniesz

Ale skąd myśl,że chce kogokolwiek zaginać (co wy macie jakiś syndrom oblężonej twierdzy czy co),pytam chyba w kulturalny sposób o rzecz która mnie interesuje, dostałem odpowiedz (wolałbym krótszą ,bez wykładu ) i dzięki wielkie, tyle.

Ja ciągle mam nadziej,ze tu nie ma tego forum,ale czasem mam wątpliwości ...
o to chodzi w skrócie, choć jedni zalecają inni nie,to nie jest prosty temat i prosta choroba.

Spokojnie w żartach to napisałam :)nie gniewaj się nikt nie chce tu nikogo obrażać

Niejako osobnym rozdziałem w tym temacie, jest wchłanialność. Budowa kompleksu skrobia-jod ma bezpośredni wpływ na wchłanialność. Aniony I3_, będąc uwięzione w spirali amylozy utworzonej przez cząsteczki glukozy nie mają bezpośredniego kontaktu z powierzchnią . Rozerwanie tego łańcucha dopiero uwalnia jod. Pokazywałem już to wiele razy jak ten kompleks wygląda graficznie

Witam
Jestem świeżakiem na forum, w tym sezonie skutecznie używam IF głownie do drzewek i pomidorów ( sporadycznie ) .
Mały problem jest z jodyną. Generalnie zakupiłem już jodek potasu i jod no i niestety spirytus 96%( tani nie był ).
Moje pytanie jest takie czy mogę zastąpić czysty etanol rektyfikowany jakimś innym z dodatkami, w najgorszym przypadku denaturatem
a lepszą wersją była - Spirytus skażony hibitanem, W całej operacji chodzi oczywiście o cenę. Jodyna w litrowych butelkach to rzadkość, no i zakupiłem jodek i jod.