Forum Ogrodnicze Oaza

O matko! A co za skubaniec powyżerał takie zatoczki w liściach ?

Pewnie opuchlaki, bo one lubią obgryzać liście na krawędziach. Takie wygryzione zakola to znak rozpoznawczy opuchlaków.

Są! Pierwsze strączki na bobie Witkiem Na razie dużo nie ma, ale nawet jeśli zbiór będzie mizerny to i tak będę szczęśliwa, że mogłam posadzić go dla mojej Mamy.

Bób Windsor Biały, ten z siewu bezpośredniego do gruntu, z tygodnia na tydzień wygląda dorodniej.
Oba pryskane PW profilaktycznie.

Strączków jeszcze u mnir nie ma, ale mszyca zwalczona jak na razie

Faktem jest, że mszycy do tej pory nie zauważyłam, a jedynymi gośćmi są mrówki i pojedyncze trzmiele.
Sylwio, Twoje boby to natomiast piękna, krępa rozsada, a grubość łodyg dobrze wróży, podobnie jak kwiaty na kilku piętrach.

Kwitnie jak szalony, ale nadal kiepsko wiąże i zaczynam coraz bardziej wątpić w to, że chociaż jeden garnek bobu w tym roku nazbieram;( Sytuacja z trzmielami nie uległa poprawie.

Adasiowa wrote:
Dziękuję siany wprost do gruntu, bo rozsada nie była mi po drodze w tym roku ze względu na pogodę. Mrówek mam akurat pełno, walczę z nimi corocznie.

Jak na razie, mszyca omija moje boby. Rośnie i kwitnie jak szalony, trzmiele się uwijają, a strączków jak na lekarstwo.
Bób Bartek

Ale masz wielkie krzaczyska.

U mnie bób z rozsady jak widzę już na finiszu kwitnienia. Zawiązało się sporo strąków ale niestety mszyca zaatakowała kilka krzaków dosyć mocno, więc dziś skoro świt prysnąłem.

Na działce bób wpadł w pełnie kwitnienia ale tylko widzę jednegp trzmiela, jedną pszczołe i jedną murarke przy zapylaniu.

Zaszło na dłuższą chwile słońce i się zrobiło przyjemniej i odrazu ekipa się potroiła.

Do tej pory widywałam tylko strączki fasolki i groszku - zwisające w dół. Teraz mam okazję przekonać się, że strączyska bobu ... jakby to powiedzieć .... sterczą, tzn. właściwie stoją, ale w sumie skierowane są ku górze ( uff, jakoś wybrnęłam ).

Jest ich coraz więcej, chociaż w stosunku do ilości kwiatów, jakie oglądałam , wynik zawiązywania owych strąków określiłabym jako mizerny, ale !!!! są.

Na zdjęciu tylko ścisła reprezentacja - są naprawdę .... okazałe

Powyższe fotki są już właściwe nieaktualne; strąki bobów to w zasadzie strączyska, nawet nie kładłam ich na dłoni, bo zasłoniłyby ją całkowicie. Mszycy nadal nie ma, mrówki są i owszem. Wydaje mi się, że Witkiem zakończył już kwitnienie, natomiast Windsor Biały właśnie zaczął.

Strąki bobu Witkiem - może mają 20 cm ....

Zdjęcie poglądowe wielkości strąków bobu Witkiem:

A wewnątrz pierwsze ZDROWE bobki zerwałam strączki tylko dlatego, aby przekonać się, w jakim stadium rozwoju powinnam je zbierać - wszystko na to wskazuje, że za wcześnie. Zjadłam na surowo: są słodkie o lekkim posmaku groszku, ale już z charakterystycznym "aromatem"

Bób Windsor Biały z siewu bezpośredniego kwitnie bardzo obficie - może uda się niebawem wkleić zdjęcie.

Właśnie miałem pytać czy już zbieracie bób i kiedy się faktycznie go zbiera.

Jak dojrzeje
A tak poważnie, patrzysz na wielkość nasion w strąkach. Możesz nawet skosztować
Taki młody jak Ani najlepiej smakuje. Delikatny można jeść ze skórką

Dla niektórych może to pytanie być śmieszne ale dla kogoś dla kogo bób jest warzywem totalnie nie znanym, ani z perspektywy uprawy ani z konsumpcji, to już nie bardzo.

Fasola szparagowa czy na suche ok, to wiem jak uprawiać ale o bobie nie mam zielonego pojęcia, a wysiałem go ogrom w tym roku.

Na działce ten z siewu wprost do gruntu ostro zawiązuje strąki.

Czego nie zjesz, blanszujesz i do zamrażarki. No i jeszcze możesz zostawić na nasiona. Ja zostawiam 50-60 strąków z nich mam około 300 nasion.
Odmiana Figaro.