Forum Ogrodnicze Oaza

Nie doczytałeś do końca o szypułkach(gronach):
popom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=161
Niestety coś mi szwankuje komp.Doczytaj następne pozycje tam jest więcej.Chodzi o Integrowaną Uprawę Pomidora Skierniewice.

pomodoro wrote:
otojolka wrote:

Myślałem prysnąć dolistnie Mikrokomplexem, bo ma więcej manganu (0,35%) vs. Azofoska (różnie podają % manganu), którego brakuje moim pomidorom. Co do makro polecę gnojówką z pokrzyw, kolejnym razem Florovit - taki miałem zamysł.

Przyznaję się bez bicia, że mam trochę tych nawozów, przypuszczam, że najmniej potrzebne mi będą saletra amonowa i siarczan potasu, ale na początku ktoś mi je doradził i mam (może znajdę na nie zastosowanie do innych upraw w przyszłości) Potem musiałem kupić saletrę potasową, bo ta pierwsza się nie rozpuszcza w wodzie. Generalnie chcę dojść pomału do ładu z ziemią, bakteriami, makro i mikro. Nauka zajmie mi trochę czasu, ale myślę, że warto Dzięki mnogości substancji mam nadzieję, że za kilka sezonów będę ogarniał temat i uzupełniał braki z mierników/testerów i wiedzy. Niemniej jednak, do tego czasu musicie mi dać fory i akceptować moje "proste" pytania oraz pomysły z finezją mistrza zen

No i jesteśmy w domu. Tak jest z moimi dwoma białymi befsztykami. Grona rosną prawie pionowo, liście fioletowe i pozwijane. W jednym gronie po dwadzieścia kwiatów rosnących całkiem bez składu. Koleżanka, której dałam nasiona ma w foliaku. Mówi, że piękne owoce, większe już od pięści i przeważnie rosną po trzy w gronie. Ale u mnie ustaliliśmy uszkodzenie systemu korzeniowego przez co pomidor nie pobierał składników i nie był odporny na bardzo duże różnice temperatur.

Dozer. Nie łam się. Nie jesteś sam. Przynajmniej chcesz coś wiedzieć i się uczyć. Ja też chcę. Jest nas więcej.

Krecik stary wrote: Tak, masz rację, brak potasu może być przyczyną załamywania gron. Ale u mnie ewidentnie chodzi o "ostry kąt". Dwa pierwsze zdjęcia z ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=241. Jutro wieczorem postaram się wkleić swoje foty.

Dozer. Może niepotrzebnie kupiłeś to wszystko. Widziałam w ogrodniczym azofoskę interwencyjną w małym opakowaniu. Coś koło 13 zł. Nie jestem pewna. Skoncentrowana, do rozpuszczenia w wodzie, że wszystkimi dodatkami. Widzisz tam gdzie Ci radzono jest wielu specjalistów tylko dobrych rad niewiele. My mamy jednego specjalistę i same dobre rady.

Jak zareagują duże krzaki pomidorów i ogórków na te obecne temp. nocne? Teraz było 10sC a dziś ma być 8sC.

Mogą być kłopoty w najbliższej przyszłości z wybarwianiem się owoców.

Zimny maj, czerwiec, teraz lipiec nie rozpieszcza, malinowy warszawski:

Robiłam wiosną nawożenie rzędowe pod pomidory, papryki i selery obornikiem końskim. Rosną ładnie, trochę upały dały im popalić i część pomidorków nie zawiązana.
Czy zrobić im ewentualnie dolistnie jakieś nawożenie? Pytam, bo teraz rosną owocki dość szybko- może potas trzeba uzupełnić?
Na razie stosuję tylko HT, KSM, OW.
I pryskałam Cytrynianem wapnia, bo pojawiła mi się SZW na Super San Marzano.

No i widzisz Martusia. Sama sobie odpowiedziałaś na swoje pytanie.

No bo co Ty chciałaś w tej swojej glebie uzupełniać?. Domyślam się, że makroskładniki. Ale jak tu podnosić w glebie stężenie minerałów skoro już masz problemy z pobieraniem wapnia ?.

To ja Ci powiem tak. Coby już nie mieszać w glebie rób im oprysk saletrą potasową. Skoro był dawany obornik i to rzędowo mikroelementów im raczej nie trzeba. Fosfor wystepuje w formie anionu w glebie, to sobie pomidorki go wezmą z gleby jak będą potrzebować.

A tak na marginesie. Nie wiem co Wy widzicie w tym San Marzano ?. Jak Polska długa i szeroka wszędzie widzę SZW na tej odmianie.

No widzisz Mieciu ,tak to jest jak człowiek zaczyna, to się uczy na błędach. Całą zimę zbierałam informację na temat upraw -mam nawet zeszyt z notatkami
Ja dopiero drugi rok mam pomidory i chciałam jakieś przecierowe- więc próbuję. San Marzano nigdy więcej. Mam 18 krzaczków posadzonych Twoją metodą 2/1, każda inna odmiana, bo chcę zobaczyć, które zostaną, bo u mnie piachy .
Na pewno Perła M i Perła Kaszub- choć nasiona nie od Ciebie, to wiążą super.
Dzięki- zrobię im oprysk tą saletrą.

Na przeciery też jest super mój Hammer. Też wiąże bezproblemowo czy deszcz czy upał. Ma dużo suchej masy i dużo barwnika. I nawet na swój sposób inteligentny. Jak się wkurzy na ogrodnika to potrafi się sam zakończyć. W ubiegłym roku, na balkonie pomyślał sobie na wysokości 180 cm, że chyba zapomniałem go ogłowić i się wziął i zakończył. Tego roku trochę mi zawadzała jedna odnoga w chodzeniu miedzy rzędami to się domyślił i też na tej odnodze się sam zakończył a reszta krzaka rośnie dalej. Taki śmieszny pomidorek.





PS Zrobisz oprysk saletrą a wiesz jakim stężeniem ?

To ja na HAMMERA ustawiam się w kolejce, ok?
A co do oprysku- to miałam zajrzeć do tych moich notatek, żeby Cię już nie męczyć (nie mam ich teraz przy sobie), ale coś mi świta, że 0.5%?

Indeks proszę. Zaliczone na 5

Dzięki Profesorze

U mnie SAN MARZANO w gruncie złapał SZW jako jedyny.POMODORO chyba zwrócę się do CIEBIE o tego sprawdzonego HAMERA

POZDRAWIAM Zbyszek.

Widzę, że będę musiał już otworzyć listę.

Aha. Zapomniałem powiedzieć, że będę miał też pewną ilość własnych nasion pietruszki naciowej.

Widzę, że warzywniak zaludnia się powoli jak legendarny las Sherwood

A może akcja wymiany nasion będzie