Forum Ogrodnicze Oaza

Ja siałam w piątek 25 marca prosto do ziemi. Popełniłam pomidorowe szaleństwo- 44 odmiany po 2-3 ziarna i większość już wychodzi z ziemi.

Marysiu, dziękuję serdecznie za przesyłkę z PW - już miałam zamiar zabrać się za sporządzanie mikstury, ale moje zapędy skutecznie zablokował brak odpowiedniej wody Na jutro mam obiecaną demineralizowaną, a w odwodzie destylowaną.

Poprzedni post Marysi usunęłam na prośbę Autorki

Tymczasem, nie mogąc usiedzieć spokojnie, zobaczę, jaki procent ma mój ocet jabłkowy ( ocet i soda jest ). Po 24 godzinach, znając jego "moc", zrobię koncentrat OW ( węglan wapnia jest )... Dostałam dzisiaj nieoczekiwanie malutką sadzonkę róży, a na młodziutkich listeczkach zauważyłam małe, brązowe plamki, końcówka jednego z nich jest jakby zasuszona ... OW powinien ją wzmocnić.

A ja 14 lutego posiałam 6 odmian. Jestem pod wrażeniem Malinowego retro, z ziemniaczanymi lisćmi. Ma mocną łodygę, jest wysoki, pozostałe wyglądają, jakby były o cały miesiąc młodsze. Wczoraj poprzesadzałam go do większych pojemników...

Mam z zeszłego roku HT na tymolu,a więc zastosuję ten środek zamiast PW,aby się nie zmarnował. PW mam także rozrobione.
W tej chwili to oprysk podobny raczej do pryskania miedzianem,bo u mnie wszystko jeszcze jest w głębokim śnie.
Zastanawiam się nad stężeniem.Mam zapisane,że na choroby jest od 1-5 ml/1 litr wody,ale może coś mi umknęło.
Rdzę na gruszy będę miała na 100%,a więc może dam maksymalne stężenie.

Sugeruję pozostawić HT w celach owadobójczych a wypróbować na gruszy IF.

W takim razie muszę zrobić IF,ale mam jeszcze w lodówce KSM z zeszłego roku.
Krochmal także robić na deszczówce?

No, ja właśnie wczoraj opryskiwałam IF zatrwiany, i to co zostało poszło na gruszę.Muszę kupić więcej jodyny i dorobić tego zapas, bo dosyć tego dużo schodzi.

Przygoda z OW - tzn. jej początek - okazał się klapą Zachciało mi się sprawdzić procentowość własnego octu jabłkowego, zrobionego jakiś rok temu. Zmieszałam odważoną, odpowiednią ilość owego octu i sody, zostawiłam na 24 godziny i ponownie zważyłam - ściśle wg wskazówek. Różnicę w wadze pomnożyłam przez 1,4 i otrzymałam zaskakujący zaiste wynik: 19 % .... zrobiłam, za przeproszeniem, jabola
Jutro kupię w spożywczym ocet Kamisu .... i za jednym zamachem machnę OW ( i PW na wodzie destylowanej )...

Dzisiaj fertygowałam ostre papryczki, a jutro ich podłoże dostanie profilaktyczny oprysk HT.

Dzisiaj przełożyłam podkiełkowane nasiona tej mojej "wielkiej" kolekcji pomidorów do podłoża; pomimo początkowego maruderstwa, najdłuższe korzonki miał czereśniowy Cerise, musiałam bardzo ostrożnie przenosić pojedyncze nasiona, aby nie uszkodzić malutkich włosników. Sądziłam, że przekładanie z wacików do podłoża będzie o wiele trudniejszą operacją.
Pięknie skiełkował m.in. cosmonaut volkov, st. pierre, costoluto, san marzano i volkove ukho. Martwię się jedynie Oslinyje Ushi i Hellfrucht ... ale mam nadzieję, że w ziemi się obudzą.
Teraz siedzą w ciepełku, a ja czekam na słońce.

Aniu. Kup Develey. Jest czysty. Przeczytaj czym Kamis jest koserwowany. Chyba,że to nie szkodzi.

A Mnie brakło jabłkowego i dodałem 50ml octu balsamicznego z winogron.
Moje Pomidorki nie narzekają na taką mieszankę Tylko kolor jest mocno brązowo - herbaciany
A czy ma to jakiś wpływ czy nie to nie wiem.

Dziękuję Będę robić tę miksturę pierwszy raz i wolałabym być jak najbliżej oryginału, dlatego zastosuję zwykły jabłkowy ocet - generalnie będę zadowolona, jeśli dostanę jakiejkolwiek firmy - swego czasu obiegłam całą dzielnicę, zanim dostałam ów "napój", potem robiłam własny.
Develey - o.k.

Dzisiaj po raz pierwszy wypróbowałam dwa preparaty; PW spryskałam sadzonki truskawek, po zimie jakieś wyblakłe i ospwiałe ( najpierw usunęłam zeschnięte i miękkie liście ), swoją dawkę dostały też krzaczki tymianku.
Potem przyszłą kolej na oprysk HT - róże, pysznogłówki i goździki brodate jeszcze długo po tym zabiegu pachniały całkiem ... ziołowo
Mam też sporo floksów i astrów, które szczególnie narażone są na mączniaka - powoli wychodzą z ziemi, ale kiedy podrosną, także zrobię im tymolowy natrysk

Warto przeznaczyć osobny spryskiwacz tylko i wyłącznie do stosowania nalewki tymolowej - zapach i osad jest trudny do usunięcia ( co nie znaczy, że niemożliwy ).

U mnie też już widzę wąsiki, ale małe...zobaczymy jutro...
Ale jeszcze nie wszystkie maja wąsy, niektóre się lenią...

Moja rozsada posiana na poczatku marca , wlasciwie juz powoli moglaby byc wysiana do gruntu, a tu jeszcze dobry miesiac, nie wspomne o 10 sztukach ktore wysialem w polowie stycznia chyba juz nie dlugo beda kwiaty , no na bledach czlowiek sie uczy . Na następny rok do połowy marca pomidorow nie tykam , natomiast papryczki , czy niektore ziola wysieje w polowie lutego.

Carbon zachęcam do czytania wątków pomidorowych od początku to dowiesz się co i jak z taką rozsadą robić.
Dodam że wcale wcześnie nie siałeś, moje są z 08.03 i jakoś nie są do wysadzania do gruntu czy foli.

Te z stycznia wsadź w duże pojemniki np. po serku 1kg, możesz też je ogłowić i otrzymasz piękne dwu pędowe sadzonki.

Polecam poczytać bo jak dobrze postąpisz to koniec czerwca będziesz jadł/a swoje pomidory.

Marcin ty narzekasz, że Twoja rozsada za bujna, ja narzekam, że moja za marna zawsze jest źle.
Ty dałeś rozsadzie za dobre warunki, u mnie nie mają słońca i ciepła, ale będą i moje i Twoje. Przecież nie musimy mieć najpiękniejszej rozsady.

Pabblo_pl wrote:
Ja już widzę, jak ochoczo ktoś ogławia swoją rozsadę. No chyba, że przeszedł na islam

Tak. Ludzie się boją wykonać takie coś pierwszy raz. Ja proponuję na jednym spróbować. Potem już po strachu.