Forum Ogrodnicze Oaza

Ja mam HT na ziołach.W takim razie w jakich proporcjach używać go owadobójczo ?

Tak jak masz na pierwszej stronie. Osobiście proponuję przerzucić się na tymol. Wtedy jest jasne ile substancji czynnej jest w danym stężeniu. Przy ziołach mogą być wahania.

Chciałam się Was zapytać, czy okopanie tunelu jest wystarczającym zabezpieczeniem go przed zdmuchnięciem przez wiatr? Czy też może trzeba go jeszcze jakoś dodatkowo zabezpieczać?

Uwielbiam zapach tej mikstury. Jeśli zapach na tymolu jest taki sam to przerzucę się.

Na tymolu okrutnie śmierdzi , ale Jolka już Ci napisała dlaczego jest lepszy

ja mam folie a właściwie jej nadmiar przysypany ziemią na około i dodatkowo po wierzchu na krzyż mam przeciągnięty sznurek zrobiłem tak aby wiatr foli za bardzo nie podwiewał do góry od konstrukcji bo od spodu niczym nie mam jej przymocowanej

Dziękuję za info. A czy taki sposób przetrwał już u Ciebie jakieś ciężkie burze i porywy wiatru?

Pomodoro, dziękuję. już dotarłam do blogu, gdzie jest opis HT na Tymolu.

Jeśli wierzchołki pomidorów sprawiają wrażenie oklapniętych, jakby przywiędłe to co im brakuje?.Wody na pewno nie. Są duże, już zaczynają kwitnąć. Łodygi grube, zdrowe.

A skąd wiesz, że brakuje ? A może akurat za dużo dobrego w ziemi mają ?.

Bez zdjęcia to ani rusz.

Chyba przedobrzyłam. Nie nauczyłam się wklejać zdjęć. Teraz to chyba więcej wody, by wypłukać nadmiar , wzruszyć delikatnie wokół Ziemia lekka to powinna przelecieć.Pod spodem jest obornik .

Iwcia jaki to jest namiot(rurki metalowe,plastikowe )?Napisz coś więcej.

ja mam na konstrukcji drewnianej raczej ciężkiej i cały zeszły rok zimę i teraz burze przetrwał

Witam wszystkich ,
to mój pierwszy, ale mam nadzieję nie jedyny, post na tym forum. Linka dostałam od bardzo sympatycznej dziewczyny, którą chciałam pozdrowić i jeszcze raz podziękować..Iza
To mój trzeci sezon z pomidorami, pierwszy w tunelu. Przeczytałam wiele wątków, zrobiłam też dużo notatek. Problem mój tkwi w tym, że za szybko włożyłam rozsadę do tunelu nieogrzewanego około 20 kwietnia. Pomidory stanęły w miejscu, jakby przestały rosnąć. Podlewałam rzadko, co kilka dni ale i to chyba za często. Wydaje mi się że je przelałam, ale nie wiem co dalej robić. Nigdy nie stosowałam żadnych oprysków, za radą Pomodoro od samej przygody pomidorowej stosuje uprawę rzędową. Obornik w jednym roku koński, w następnym od krowy.
Zastanawiam się czy teraz zastosować jakiś oprysk magnezem. Na większości krzaczków niedługo pojawią się kwiaty.

Tunel wietrzę codziennie, nawet jak jest chłodniej - też nie wiem czy dobrze, ale wolę żeby przez godzinę trochę się przewietrzyło. Od kilku dni mam otwarty na oścież z dwóch stron. Nie wiem co robić, poobrywałam wszystkie złe listki...no i czekam na Wasze rady, nie chcę nic sama robić żeby nie pogorszyć sprawy.

Chyba wiem gdzie tkwił problem. Te więdnące wierzchołki pomidorów były w 1 rzędzie od ścieżki. Zlałam porządnie ścieżkę, na głębokość szpadla sam popiołek taka susza. Widłami szerokimi wzruszyłam. Szklarnia otwarte drzwi coby nie zaparowała i jutro się okaże czy mam rację.

Niestety instynkt macierzyński może jest dobry dla niemowląt ,ale nie dla pomidorów. .

Edyta D

To jest charakterystyczny objaw niedoboru magnezu. Powodów- do wyboru- jest kilka. Nadmierna wilgotność gleby, za niska temperatura, nadmiar potasu i azotu amonowego. Jeżeli ranem na brzegach liści są krople wody- nadmierna wilgotność. Powodem może być też zbyt późne przykopanie obornika lub przykopanie go w suchą glebę .
Przy kilkuletniej uprawie pod folią wskazana by była analiza gleby, bo nierzadkie są przypadki, które widzieliśmy nawet tutaj , że stosowany jest obornik- lub co gorsze - nawozy mineralne gdy tymczasem sama gleba niewiele się różni składem od obornika. Konieczny oprysk siarczanem magnezu ale nie w słońcu. Po zachodzie słońca. Intensywne wietrzenie powietrzem o zbyt dużej różnicy temperatur w stosunku do temperatury wewnątrz tunelu też jest szkodliwe.

Rozalia

U ciebie więdnięcie wierzchołków jest spowodowane zbyt intensywną transpiracją. Rośliny mają ograniczoną zdolność pobierania wody z gleby ze względu na słabo jeszcze rozbudowany system korzeniowy i w takiej sytuacji w pierwszej kolejności nowe przyrosty więdną w pierwszej kolejności. Wietrzyć tunel albo przed wschodem słońca albo po zachodzie. W południe nie wietrzyć zwłaszcza w słońcu , bo różnica temperatur może dochodzić nawet do 20 * i do tego przeciąg.

Jeju, Pomodoro..normalnie bałam się kliknąć w otwierający link do odpowiedzi...nie powiem dlaczego Jeszcze dziś kupię siarczan magnezu i popryskam, wielkie dzięki za to że jesteś.
Z tym wietrzeniem to ręce mi opadają. Tunel mam pierwszy raz, nigdy u nikogo nie byłam ani nikt wcześniej nie mówił mi co mam robić. Jak widziałam gdzieś u kogoś przez ogrodzenie szklarnie i ogromne pomidory to zawsze chciałam mieć takie cudo. Mój Mąż włożył bardzo dużo pracy żeby moje marzenie się spełniło, ale po założeniu folii zobaczyłam ile tej wody się gromadzi to przestraszyłam się chorób grzybowych, no i wietrzę. Czasem otwieram jedno skrzydło drzwiowe, żeby temperatura niższa nie uderzyła wprost na pomidory..teraz już na całego wszystko pootwierane.
Dzięki jeszcze raz. Pozdrawiam.

Na tych liściach oprócz niedoboru magnezu jest też zaznaczony niedobór, fosforu co by wskazywało na temperaturę lub/i nadmiar wilgoci jako przyczynę kłopotów.