Forum Ogrodnicze Oaza

To ta masa ... - zdjęcie zrobione w ubiegłym roku. Na szczęście ani sąsiedzi, ani ja nie mamy grusz. Ale grzyb będzie tępiony.

Napisałeś to POWAŻNIE ??? Idę się upić

Zupełnie poważnie.

Przy wysadzaniu sadź po I liść/ nie liścienie, tylko liść/.

Tak zrobię z pewnością, dziękuję . Chciałabym wysadzać wszystkie ciepłoluby w ten długi majowy weekend, 26 maja, albo, jeśli pogoda pozwoli, część rozsad zakwaterować już 21 maja.
Też nie mogę uwierzyć, że w warunkach domowych, bez balkonu, z oknami zasłoniętymi siatką budowlaną, udało się tym moim pocieszkom przeżyć ... ale starałam się ściśle stosować do wszystkich ( no, prawie ) zaleceń.

Obawiam się, że najgorsze przed nami - na miejscu, w domu, mam kontrolę nad kondycją roślinek. Tymczasem na działeczce oddalonej 20 km, w warunkach mniej sprzyjających i w obecności czyhających intruzów będzie trudno. Gleba przygotowana, paliki też, ŚOR w gotowości. Bądźmy dobrej myśli!

Coś zjadło dwa liście pomidora w szklarni. Jacyś podejrzani?

Prześliczne są. Jak wytypowane. Ania to kokietka jest. Mówiła,że biedne jakieś.
Ja dzisiaj musiałam kilka sztuk przesadzić z 400ml do litra.Jeszcze dwa tygodnie by nie przetrzymały.

Czyżby ślimaki?

Joliś ... takie były biedne tydzień temu ...

... też przysporzyłyby Ci zmartwień, prawda ? Wyobraź sobie, co czułam oglądając Wasze piękności .... byłam załamana, przyznaję się.
Na najnowszym zdjęciu są wszystkie pomidorki jakie mam ( nie wybierałam specjalnie modeli ), najmniejsze z przodu zdjęcia, najwyższe z tyłu.

Anulka, może pomogłyby zdjęcia ? To są jakieś wżery w blaszce liściowej czy całe liście zostały pożarte? Znalazłaś ślady żerowania, np. odchody gąsiennic, albo złożone jajeczka, cokolwiek, co naprowadziłoby na ślad szkodnika ....

Anuś. Ja się śmieję,ale śliczne są. Nasze już duszą się w kubkach i marnieją. Twoje piękne i gotowe do sadzenia na czas po Zośce.

Stawiam jednak na ślimaki.Zjadły mi w tunelu trzy Red Pear. Dlaczego akuratnie te?. Stały najbardziej pod ściana tunelu.

Witam wszystkich! Co myślicie o gnojówce z lubczyku do podlewania i oprysków na pomidory? Niedawno przerzedzałam swój krzak lubczyku i z łodyg,liści i korzeni nastawiłam gnojówkę. Ponoć lubczyk bogaty jest w witaminy i mikroelementy. Stosował ktoś?Z niecierpliwością czekam na odpowiedzi

Adasiowa, Aniu Twoje rozsady pomidorów prześliczne


Moje wszystkie rozsady spędziły dwie noce na balkonie. Pomidory jakby mają lekko fioletową nóżkę. Może im jest jeszcze za zimno? Jak myślicie, zabrać je na noc do domu? Moje rozsady pomidorów mały i zależy mi żeby jeszcze trochę urosły przed wysadzeniem do gruntu.
Wczoraj późnym wieczorem było bardzo ciepło, a dzisiaj jest trochę zimnawo

Lana aż poszłam zobaczyć na termometr, jest 15 st nic tym Twoim pomidorkom nie będzie. Niech zmężnieją na balkonie.

potwierdzam u mnie też 15 ale w foliaku:P

Ja ślimaków nie widzę, w ciągu dnia często zaglądam a na noc zamknięte. Zeżarte po całości, mogę zrobić zdjęcie choć jeszcze tu nie wrzucałam, to nie wiem czy umiem Ogólnie na jednym listku to zostały tylko te zgrubiałe części, wyleciało mi jak to się nazywa Pomidorek od strony ściany szklarenki, fakt.
Niedawno obejrzałam wszystko z bliska i znalazłam jeszcze kilka ponadgryzanych.
W folii obok, takiej otwartej, stoją tam rozsady dyni, cukinii i papryki widziałam ślimaki, może to rzeczywiście one.
Jutro, za dnia idę na tropienie szkodnika.

Zawsze jak zaczyna się wiosna, wysiewam, cieszę się, doglądam, wszystko rośnie, a po jakimś czasie zaczyna się armagedon, chwościki, miniarki, ślimaki, mszyce. Nawet rdzę na sałacie w zeszłym roku miałam. Teraz po okresie wstępnej radości już zaczynam się niepokoić.

Aniu,piękna rozsada, taka modelowa. Masz rękę do roślinek, ot co.
Ja nie mam się czym pochwalić, ale mimo to muszę pokazać Wam, że nie zmarnowałam otrzymany6ch od Was nasionek. Popełniłam trochę błędów, a największy z nich to zbyt wczesny siew. W przyszłym roku zamykam nasiona w sejfie do połowy marca. Poza tym rozsadę umieszczę na styropianie , bo wydaje mi się, że miałam trochę zbyt zimny parapet. No, ale coś tam wyrosło i od 31 kwietnia rośnie w tunelu. Posadziłam też trochę zbyt szybko, ale rozsada była już tak duża, że musiałam. Trochę w związku z tym miały ciężki start, bo w było kilka zimnych nocy (nawet 3 C), ale przeżyły i rosną, a nawet kwitną. Dzisiaj wyglądają tak

Iwonka i czego ty chcesz od swoich pomidorów. Za parę dni poobrywasz dolne liście gdzie jest historia wszystkich porażek i błędów. I pomidory mogą iść na wystawę.

Agula, zapraszam do wątku powitalnego na naszym Forum i przedstawienie swojej miłej osoby, ogrodowych pasji, zainteresowań, napisania paru słów o Twoim ogrodzie i roślinkach. A potem pytaj do woli Takie mamy zasady.
Gnojówkę generalnie możesz robić ze wszystkich zielonych "chwastów", pokrzywy, skrzypu, żywokostu .... każdy z nich dostarczy Twoim roślinom niezbędnego azotu.

Lanuś, dziękuję pozazdrościłam Ci papryk i bakłażanków, niesamowicie Ci się udały. Moje rozsady od kilku nocy spędzają czas na zewnątrz, najniższa temperatura wynosiła 8 stopni. Przeżyły i zmężniały, więc Twoje tym bardziej to docenią Zaufaj naturze.

Anulka, czyli dziewczyny zdiagnozowały intruza; te zgrubienia to nerwy liściowe, pomiędzy nimi jest miękisz i to on został pożarty. Ślimaki to ogromne żarłoki , a wszelkie liście ( także hosty ) to ich przysmak - preparat HT ( herbatka tymolowa na bazie tymolu i alkoholu ) paraliżuje golasy, więc polecam!

edit:
Iwonuś, też nie rozumiem, dlaczego się martwisz ... taka dorodna rozsada możesz być z siebie dumna! Niech Ci ziemia dobrze rodzi, a burze omijają Twoje poletko.