Forum Ogrodnicze Oaza

Zarta daj spokój z przeprosinami. Każdy z nas jest po części winny tej sytuacji ....
Osobiście cieszę się, jeśli poruszane tu zagadnienia skłaniają kogoś do poszukiwania "dalszego ciągu" .
I nie zastanawiaj się zbyt długo
Ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi - pamiętaj.

Zarto, dokładnie tak zrozumiałam tamto Twoje pytanie

Marysiu dziękuję.Tu też była tylko wymiana zdań i wcale nie chodziło tylko o Zartę.Jej pytanie było ,że tak powiem kulminacją "dziwnych pytań".Po za tym mądrzy raczej głupich-dziwnych pytań nie zadają,a zanim zadadzą jakiekolwiek szukają odpowiedzi wszędzie.Ostatnie zdanie też nie dotyczy Zarty.

nieprawda wpadasz w panikę bo coś ci się dzieje z roślinkami i już masz głupie pytanie
ale ja nadal uważam że takich niema

Miałam dziś dosłownie minutkę żeby spojrzeć na moje warzywka i oto co na mnie czekało



Większa część grona zniknęła podczas ostatnich pogodowych kaprysów ale i tak jestem zachwycona

Postanowiłam napisać w tym wątku, ponieważ jest jednym z najbardziej poczytnych i obleganych - później oczywiście usunę wiadomość, aby nie zaśmiecać pomidorowych wieści.
Drodzy moi ... przemyślałam pewne sprawy, zachowałam się wczoraj mało przytomnie, za co przepraszam. Ponieważ w tym sezonie nasz Warzywnik nabrał niespotykanego rozpędu i znacznie "przytył", wielu z nas ma kłopoty ze znalezieniem istotnych informacji, a nasz Szef - Mietek został znacznie obarczony dodatkową pracą. Aby zminimalizować ilość powtarzających się pytań i odciążyć Mietka, utworzę nowy wątek z najczęściej przytaczanymi przepisami, linkami, odnośnikami, etc, tak, aby każdy miał je pod ręką i nie musiał przebijać się przez gąszcz wiadomości w kilku wątkach: a więc wskazówki, gdzie szukać przepisów na preparaty ochronne, tabele, adresy Stacji Chemicznych, miejsca zakupu środków chemicznych, ryciny, schematy, aktualizacje.
Jeśli macie swoje propozycje na to "kompendium", bardzo proszę o współpracę
pozdrawiam serdecznie....

Adrian89 wrote:
Zmiany na liściach niby przypominają ZZ, ale intryguje mnie brak zmian na owocach. Przy takim porażeniu liści plamy na owocach powinny być.





Były takie zmiany na owocach czy nie było- Adrian ?

Adasiowa wrote:

Próbuj Aniu !. Może to coś da ?. Choć śledząc FO, gdzie takie kompendium zrobiono, i tak nie brak powtarzających się pytań o zagadnienia tam wcześniej ujęte. Jeśli taki wątek będzie istniał, to takie powtarzające się pytania w dwójnasób podnoszą ciśnienie. Zjawisko jest z dziedziny psychologi społecznej. Zaczynałem swoją przygodę z ogrodnictwem w latach 70. Kto tam myślał wtedy o internecie?. Trzeba było latać po księgarniach, bibliotekach i szukać książek . Teraz wystarczy kliknąć a i to się często niejednemu nie chce, albo nie wie , czego szukać.

Niektórzy uprawiają warzywa, bo to lubią i przyjemność im sprawia zjeść smaczne owoce własnej pracy. Ale wielu uprawia też dla szpanu . Największa satysfakcja jest jak sąsiadowi szczęka opadnie na widok dwukilogramowego pomidora- dajmy na to. Dlatego istnieje taki szał nawozowy, próba dogadzania roślinom za wszelką cenę, według zasady im więcej, tym lepiej, byle tylko osiągnąć cel tj zaszpanować w swoim otoczeniu. Tacy klienci nie są zainteresowani samokształceniem się. To jest sposób na samorealizację, na leczenie kompleksów. Swoisty rodzaj ekshibicjonizmu. Wielu było na tym forum takich, którzy uciekli na FO, bo tam jest większa widownia.

Przykre to jest. Chciałabym w swojej uprawie wyhodować takie pomidory, aby im niczego nie brakowało i po prostu wiedzieć, gdy coś się z nimi dzieje złego. Mam za dużo różnych odmian. W przyszłym roku zminimalizuje do maksimum pięciu. Każda odmiana wymaga innego traktowania. Dlatego teraz mam problem z dwiema, co przy trzynastu i tak nie jest źle.

Pomodoro bardzo Ci dziękuję za opinię.
Zrobię analizę gleby.
Na dzień dzisiejszy pomogłam swoim poskręcanym pomidorom podlewając je mocno. Na tunel o wymiarach 5*12,5 m. i 115 krzaków wlałam kropelkowo 1000 litrów wody. Zrobiłam dwa opryski w 5 dniowych odstępach czasu. Siarczan magnezu z nawozem wieloskładnikowym (taki kupił mi eM. sklepdlaogrodu.pl/pl/nawoz-plynny-aromat...l-target.html?reszta ). Co kilka dni robię oprysk cytrynianem wapnia. Mam kilka krzaków Purple Pear Brandywine i to one łapią bardzo szybko zgniliznę wierzchołkową.
W każdym razie pomogło, krzaki się wyprostowały, są nowe ładne przyrosty.
Gruntowe nadal bez jednego oprysku i jakiegokolwiek śladu niedoboru

Pomodoro na dwóch krzakach Mata Hari, które dostałam od Ciebie do poszukiwań krzyżówki są już pierwsze owocki . Na obu wyglądają chyba tak samo. Pokażę oczywiście je też jak będą całkiem dojrzałe, ale teraz też wrzucę.

To ja pokarzę swoją Mata Harii






Ciągle głodna

Moja na gruncie też podobne owoce, ale cała jest niezbyt wielka, na pewno nie w czołówce, natomiast w donicy w tunelu chyba przenawoziłam, bo kolos olbrzymi, ale dopiero zaczęła kwitnąć.

Moje wszystkie Maty- krzaczory ogromne. Owoce raczej będą miały niestety takie same.

Anuś. Co do bazy, to rzuciłam już takie hasło i doszliśmy do wniosku, że bez sensu. Niektórzy i z bazą i bez nie potrafią rozpoznać problemu, a najczęściej nie wierzą własnemu sądowi. Jednak preparaty, nawozy do fertygacji, linki do diagnostyki mogłyby być w jednym miejscu.

można też dodać sposoby przygotowania nawozów ich koncentratów sposobu przeliczania jak łączyć w jakich proporcjach napewno wielu osobom by to pomogło
bo każdy dopytuje bo jak coś zrobi źle to pytanie a czemu nie pytałeś wcześniej

Jeśli chodzi o Matę Hari - moja na razie ma pąki kwiatowe, ale dzięki Wam wiem, czego mogę się spodziewać ( lub zmarnować ) - bardzo ładny kształt owoców, taki, jak lubię

A jeśli chodzi o bazę - zrobię to dla nas wszystkich, bo w jakiś sposób czuję się odpowiedzialna za nasz Warzywnik i chcę, aby było nam lżej i łatwiej. Jeśli ktoś zada setne pytanie np. z serii "jaki preparat", albo "co to za niedobór na papryce", zostanie skierowany do nowego wątku i właściwego linku. To samo będzie dotyczyło adresów sklepów czy ciągu blokowania pierwiastków podczas pobierania ich z gleby przez roślinę, sposobów pozyskiwania i odkażania nasion, rysunków prowadzenia na 1-2 pędy, wzrost wegetatywny, podstawowe pojęcia: samokończący, fertygacja ....itd.

Prosiłabym przy okazji o podesłanie mi na PW linku do informacji związanych z Borasolem.
Reasumując - będzie mi bardzo miło, jeśli powolutku, wspólnie stworzymy taką bazę informacji.

mymysteryy wrote:
To jest typowy kształt owoców tego pomidorka

Ktoś tu narzekał, że Aussie słabo wiąże. Nie wiem czy to wpływ Borasolu, czy nawożenia , bo u mnie na dwóch piętrach wiązanie 100/100.
Nasiona od Kasi

Myślałem , że to zdechlak, ale widzę, że ładne krzaczki raczej o typie zrównoważonym. Podobnie jak K-191.