Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie także plaga mszycy w tunelu.Na szczęście dzisiaj dotarła do mnie pierwsza porcja tymolu.Ponieważ oprysk na tymolu będę robił po raz pierwszy mam pytanie odnośnie rozpuszczania: rozumiem,że w temp. 60 st.z dodatkiem płynu do naczyń rozpuszczam gotowy roztwór alkohol-tymol!!! ?
Krochmal w tunelu chyba nie jest konieczny ?Chyba najważniejsze musiałem opryskać pomidory chemią (dziś z rana),mogę jutro z rana opryskać je także ht?

Ja bym najpierw opryskała IF.

Marysia80 wrote: I bądź tu mądry i dobrze zdiagnozuj dlaczego kwiat odpada.

Aniu piękne krzaki i pomidory. Miło popatrzeć jak niektórym ładnie się to wszystko udaje.

Agus to jest chyba bakteryjna czarna plamistość pomidora. Co na ten temat pisała Kozula: "Choroba przeniesiona najprawdopodobniej z nasionami , może też przeżyć w resztkach roślin w ziemi ( to na zaś). Jeśli wystąpiła tylko na koktailówkach na bank zawleczona z nasionami . Przy tej chorobie Grevit działa zapobiegawczo na zdrowe rośliny , ale jest podatny na zmywanie przez deszcz , Biosept robiony też z grepfruta ma inną formulację , bardziej odporną na zmywanie , niestety jest dużo droższy . Jeśli nie chcesz używać chemii , dołącz opryski z mleka , ponieważ kwas mlekowy bardzo utrudnia życie bakteriom , działa dezynfekująco . Jeśli chemia , to środki miedziowe .
Wszelkie prace pielęgnacyjne wykonuj wtedy gdy rośliny są suche . Jeśli pozostałe odmiany są zdrowe możesz poświęcić koktailowe i wyrzucić , najlepiej poza działkę (nie na kompost ) . "

Edyta ma rację. To jest bakterioza. Przy nich plamki są właśnie wypukłe i mają jaśniejszą obwódkę. Musisz pousuwać wszystkie zaatakowane liście.

Dziewczyny serdecznie dziekuje za odpowiedzi.
Liscie juz rowno oskubalam poprzednim razem, ale wyszly nastepne plamki. Oberwe, ale zostanie mi w donicy lysy pomidor. Plamki pojawily sie najpierw na tarasie, a po paru dniach w gruncie. Nie mam niczego, ani ziemi, ani kompostu, ani nic z poprzedniej uprawy w donicach kilku koktajlowych pomidorow sprzed trzech lat, w dodatku w donicach mam kupna ziemie wiec przypuszczam ze bakterioze przyniosly nasiona. I nie sa to nasiona z zadnej wymiany, tylko kupione od producenta. Nie chce robic tej firmie antyreklamy, ale to juz trzecia sytuacja, gdzie u jednego producenta zdarzylo sie, ze najprawdopodobniej nasiona byly zainfekowane bakteria albo wirusem. Uwazam, ze to nie w porzadku. Na pewno w przyszlym sezonie wszystkie te nasiona wyrzuce i nie posieje.
Mam miedzian, biosept a IF przygotuje jutro rano. Mleko to domyslam sie pod folia, czy w gruncie tez? Nie mam dostepu do niepasteryzowanego, swiezego mleka, moge uzyc inne czy nie ma to sensu?
Szkoda, ze to ta choroba, ponoc trudno ja wyleczyc i straty sa duze. Wystapila w momencie, w ktorym jeszcze nie dojrzal mi ani jeden pomidor :\ wiec pewnie obejde sie w tym roku smakiem. Raczej nie pokusze sie wiecej na pomidory pod chmurka, chyba wymienie jesienia mala folie na duza szklarnie i zostane z pomidorami pod oslona.
Wybaczcie prosze mala czytelnosc, ale na tablecie nie mam polskich liter.

Przed opryskiem sprawdź, czy wszystko dobrze oskubane. Ja bym użyła któregoś specyfiku Mietka/ Pomodoro. Ale to już On by musiał powiedzieć, który byłby najlepszy.

Myślę, że najlepszy byłby KSM, ale poczekaj jeszcze na decyzję Szefa.

Czekam zatem cierpliwie na decyzje Szefa

Wchodzi w grę tylko HT i IF . Oba preparaty działają kontaktowo i zarazem w fazie gazowej. Oprysk przemienny początkowo co 3 dni. HT na tymolu w stężeniu 5 ml/l a przy IF podnieść stężenie jodyny z 2 do 3 ml/l.

Kwas sorbowy i propionowy też wykazują działanie antybakteryjne, ale słabsze

W ub. sezonie poradziłem sobie z bakteriozą na pomidorze Hammer opryskami samym HT. W tym sezonie doszło jeszcze IF

Przy pozyskiwaniu nasion proszę nie zbierać nasion posiadających ciemne plamy.

Aguś. Będzie dobrze. Nie warto wydziwiać i działać na własną rękę jak jest ktoś, kto się zna.
Co do nasion, to ogólnie prośba. Nie zbierajcie i nie wysyłajcie niczego, czego nie jesteście pewni w 100%. Bądźmy sobie życzliwi.

Bardzo Wam wszystkim dziękuję! Pomodoro
Czekam tylko aż obeschnie nocny deszcz i zaczynam opryski.
otojolka może jak ktoś ma duże doświadczenie, to sobie może sam działać, ja nie mam żadnego, dlatego zwróciłam się do Was i oczywiście się zastosuję. Jest to też dużo przyjemniejsza wizja, niż miedzian co parę dni do końca sezonu, bo ponoć miedzian jest dla osoby wykonującej oprysk szkodliwy.
Nasion w tym sezonie nie zbiorę z żadnego pomidora. Nim w ogóle na pomidorach pojawiły się plamki, zebrałam kilka wilków do ukorzenienia, na żadnym nie było śladu infekcji, a po paru dniach na jednym wyszły plamki. Od ucięcia i wstawienia ich do słoików nawet ich nie dotykałam. Znaczy bakteria już tam była, gdy urywałam wilka, ale nie było nic widać.

Preparatów mamy do wyboru, do koloru. Śmiało można stosować regularne opryski już od posadzenia.

Po wdozowaniu koncentratu i wstrząśnięciu płyn powinien mieć lekko mleczne zabarwienie co świadczy, że tymol został zemulgowany. Krochmal w przypadku HT, nawet w tunelu, powinien być dodany. Tymol jest łatwo biodegradowalny . Działają na niego : światło/ UV/, tlen z powietrza i wilgoć. Może podlegać : utlenieniu, polimeryzacji albo odparowaniu wraz z parą wodną zawartą w powietrzu. Powłoka z zestalonego żelu skrobiowego w jakimś stopniu chroni tymol przed szybką degradacją. A poza tym krochmal wspomaga działanie owadobójcze tymolu zatykając owadom aparaty oddechowe.


Będę od dziś podkreślał co ważne, by ułatwić świeżym forumowiczom skupienie uwagi na tym, co wiedzieć powinni.

Co roku mam to samo zaczyna się od najstarszych liści i nie wiem co to.







Same krzaki ładne i drżę o nie

To jest niedobór magnezu. Magnez jest jednym z tzw. pierwiastków plonotwórczych i wpływa także na smak, więc lepiej nie zaniedbać jego dostarczania.
Potrzebny oprysk siarczanem magnezu w stężeniu jak na opakowaniu. Tym liściom już się nie poprawi. Niedługo do usunięcia

To ja mam pytanie z innej beczki .... czy PW z KSM nadaje się do profilaktyki przeciw mączniakowi azalii?
Czy może IF?
I proszę się nie wq....rzać.

ja azalie opryskuje w tym roku pw z dodatkiem czasami frorovit czasami samo jakie mam akurat zrobione różanecznika dodatkowo pryskam jeszcze boraksolem tym do wiązania owoców
i jak na razie czyste a dodam że po zimie różanecznik prawie wszystkie liście brązowe a tak pięknie w zeszłym roku wyglądał