Forum Ogrodnicze Oaza

No widzisz mogłam dzisiaj oberwać miałam czas zrobię to najszybciej jak będę mogła i od razu spalę

Nie wiem w jakim stopniu masz rozwinięte pąki porzeczek. Musi być widoczna zasadnicza różnica , bo inaczej możesz ogołocić krzaki ze zdrowych pąków.

Mam przed sobą podręcznik ochrony roślin ogrodniczych . Otóż mimo, że pąki usuniesz lub opadną one same szpeciele pozostają na krzakach i żerują na liściach, kwiatach i wierzchołkach pędów aż do lipca. Jest też jeden ważny moment. Otóż w maju szpeciele wnikają do nowych pąków i tam, do nadejścia mrozów, rozwija się kilka pokoleń tego szkodnika. Wniosek z tego taki, że powinnaś regularnie opryskiwać krzewy aż do końca maja a pąki chore natychmiast usunąć choćby jutro.

Agusiak

Wielkopąkowiec porzeczkowy może być też wektorem wirusa choroby porzeczek zwanej atawizmem porzeczki czarnej


www.rynek-rolny.pl/artykul/choroby-porze...wy-i-zwalczanie.html

Mieciu u mnie od razu widać że to wielkopąkowiec tu nie ma co zgadywać rzuca się w oczy jak nic. Nie ma wyjścia trzeba obrywać i pryskać. Pierwszy raz mam to cholerstwo, szkoda mi porzeczki bo wiekowa i bardzo smaczna. Trzeba było ja rozczepić jak jeszcze była zdrowa Jak myślisz zwiększyć dawkę HT ?

Chyba się nie rozumiemy. Ja nie przeczę, że na Twojej porzeczce nie ma wielkopąkowca. Ja Ci tylko informowałem jak wygląda jego działalność na porzeczce. Nawet po oberwaniu chorych pąków szkodnik ten może dalej urzędować na różnych częściach rośliny. Nie wystarczy więc samo usunięcie pąków.

Co do oprysku większą dawką. Mija to się z sensem z dwóch względów. Po pierwsze , rozpuszczalność tymolu w wodzie wynosi tylko 1 g/l. Jeśli dasz więcej wykrystalizuje on w wodzie i będzie zatykał dyszę. Po drugie nie wiem czy za duże stężenie nie spowoduje oparzeń liści. Na papryce już to przerabiałem. Jeśli HT ma na tego skurwiela działać, to wystarczy maksymalne stężenie 5 ml/l

Jestem jednak dobrej myśli po tym, jak pozbyłem się z fasoli tycznej przędziorka jednym opryskiem HT . A oba te szkodniki są roztoczami i należą do jednej gromady

Rozwaliłeś mnie tym komentarzem

Dziś nareszcie udało mi się popryskać porzeczkę HT. I Jak się tak rozpędziłam to popryskałam prawie wszystko na pewno nie zaszkodzi zwłaszcza jak nadają przymrozki.

Szukam przepisu na KSM nie mogę znaleźć... pomożecie?

Jest na pierwszej stronie tego wątku.

Czy kwas octowy to ocet spożywczy ze sklepu Jak nie ocet to w takim razie gdzie kupić kwas octowy?

Tak, tylko o małym stężeniu 5, albo 6, albo 10 %.

Czy ktoś mógłby mnie oświecić, dlaczego po wlaniu do wody koncentratu HT zrobiła się biała zawiesina, która zatyka dyszę opryskiwacza .

Też tak miałam jako że mało doświadczona nie chcę się tu mądrzyć, w moim przypadku sprawdza się rozcieńczenie HT najpierw w ogrzanej wodzie, jeśli źle podpowiadam proszę o poprawkę

Witam.
Żeby się upewnić... HT przepis: 50g tymolu rozpuszczamy w 200ml spirytusu. Potem ten koncentrat mieszamy z wodą w ilości 1ml koncentratu na 1l wody. Dobrze myślę? Wiem, że przepis jest na 1 stronie, ale ja już nie rozumuję..

Pytanie do pomodoro: Jakie robić odstępy między opryskami HT, PW, IF, jeśli pryskam zapobiegawczo? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.

Z moich notatek podpowiedzi pomodoro:

"Tymol ma b. małą rozpuszczalność w wodzie, bo w temperaturze 20 * rozpuszcza się go zaledwie 1 gram w litrze. Ten 1 g w litrze to jest właśnie stężenie odpowiadające 5 ml/l naszego spirytusowego koncentratu. . Jeżeli w opryskiwaczu mamy zimną wodę i do niej ot, tak wlejemy owe 5 ml/l koncentratu to nie zdąży on się rozpuścić
Radzę więc przygotowywać ciecz do oprysku w następujący sposób :
- wziąć butelkę o pojemności od 0,5- 1 litra wlać do niej jakieś 3/4 objętości dobrze ciepłej wody o temperaturze 50-60 * ale tak aby nie zdeformowała się butelka, wkroplić parę kropel płynu do naczyń , lekko wstrząsnąć i wlać potrzebną ilość koncentratu. Zakręcić dobrze butelkę i porządnie wytrząsnąć zawartość. Zauważymy, że woda w butelce nabierze mlecznego zmętnienia co oznacza, że powstała emulsja tymolu z wodą. Dopiero tak przygotowany roztwór wlać do wody w opryskiwaczu. Ilość wody przygotowaną w opryskiwaczu należy oczywiście pomniejszyć o wodę użytą do przygotowania omawianego tu wstępnego roztworu tymolu. "

Tomekiu wrote:

Jeśli nie ma konkretnych objawów choroby czy ataku szkodnika ,to co 7-10 dni. Zależy to też od ilości opadów. W dni z opadami i intensywnym słońcem częściej.

W przypadku preparatu HT do zwalczania owadów nawet co drugi dzień . W przypadku użycia mleka do sporządzenia HT być może będzie można pryskać rzadziej ale to wymaga prób i obserwacji.


Osobiście mnie to drażni, że więcej jest pytań dotyczących tych preparatów niż relacji z efektów ich stosowania. Ja nie mogę wszystkiego przetestować u siebie, bo na szczęście nie nawiedzają mnie wszystkie plagi tego świata

Mieciu mogę powiedzieć teraz odnośnie zastosowania HT na porzeczce po oprysku dwa tyg. temu wielkopączkowca brak, z tym że nie wiem jak szybko się odbudowuje. Czyli kiedy zauważę efekty. Odnośnie IF to widzę na chwile obecną (dwukrotny oprysk) brak zmian chorobowych na truskawkach, porzeczkach, brzoskwini, wiśniach. W ub. roku na truskawkach już były plamy i na porzeczce.

Porzeczkę musisz pryskać przynajmniej do końca maja a przy tej pogodzie i dłużej. Jak już pisałem to draństwo urzęduje na liściach wierzchołkowych a w maju wnika do zalążków pąków przyszłorocznych. O skuteczności zwalczania wielkopąkowca przekonasz się niestety dopiero przyszłej wiosny po ilości nabrzmiałych pąków. Według wszelkich znaków na niebie i ziemi HT powinien być skuteczny na tego roztocza. Spróbuj też wersję HT z mlekiem