Forum Ogrodnicze Oaza

Po kolei: najpierw zrób oprysk Borasolem - tylko grona kwiatowe ( całych roślin nie pryskasz, bo chodzi o dostarczenie boru kwiatom ). Skoro nie masz niedoboru fosforu, to nie podkarmiaj na siłę
Jeśli na pierwszych gronach jest bardzo duża ilość pomidorów, to nie wymagajmy, aby wszystkie pozostałe grona były obwieszone owocami.
Te pomidorki masz pod osłonami czy w gruncie ?

Raport z uprawy pomidorów
Najpierw szklarnia, po lewej Carbon (nasionka z forum), po prawej Boondocks:


Carbon z gruntu:



Prawdopodobnie Aussie:



NN od sąsiadki:



I Malachitowa Szkatułka (nasionka z forum):



Trochę je ostatnio zaniedbałam, ale na razie, odpukać, rosną w miarę zdrowo. Na jednym krzaku mam SZW, ale sama sobie jestem winna, bo nie podlałam jak trzeba było... U mnie panuje masakryczna susza, trawa wypalona przez słońce, rano podlewam, wieczorem nie ma śladu. Całkowicie ominęły mnie ostatnie deszcze. Ale przynajmniej na razie jestem w miarę spokojna o infekcję ZZ.

Przy kwitnieniu 3 i 4 grona trzeba dać pomidorom trochę azotu.

te o których mowa, że kwiaty odpadają to są w folii (50szt) mam też 20szt przed folią i w nich nie zauważyłem tego problemu...
Po ilu gronach oberwać wierzchołek wzrostu ?

Zazwyczaj ogławiamy z początkiem sierpnia.

Ogławiamy pomidora na przełome lipca i sierpnia, ewentualnie wcześniej w wypadku, gdy roślina jest zbyt wysoka i nam się już nie mieści w szklarni Robimy to dlatego, że później zawiązane owoce nie zdążą dojrzeć i jedndocześnie spowolnią dojrzewanie pozostałych. W tym czasie pomidor ma się "skupić" na wykarmieniu tego, co ma na krzaku.

Pochwalę się swoimi chociaż są daleko w tyle za Waszymi,ale i tak mnie cieszą bardzo

Slomek wrote:
Ja tu tylko sprzątam

Pestka wrote:
Daleko w tyle ? Grażynko, piszesz poważnie ? Nie grzesz dziewczyno

Pestko, jakbyś zobaczyła moje to byś padła. To są dopiero maluszki.

Slomek wrote: U mnie masowo odpadały bo po prostu było za gorąco w tunelu, wywaliłem boczne ściany i podwinąłem jedną stronę i na razie jest ok.

Bardzo dziękuję za miłe słowa ,cieszę się tymi moimi pomidorkami bo to moje pierwsze doświadczenia w uprawie i jak na razie udane.Wielka w tym Wasza -doświadczonych ogrodników -zasługa

U mnie w tym roku plaga pomidorów siedzących Mam grona, w których wszystkie to siedzące...

Grażynko, na K37, na jednym z pomidorków jest brązowa plamka, zauważyłaś ? Zdjęcia już są w kozulkowym wątku.

Mam Consoluto Fiorentino zachwalane przez Anię.Dzięki niej zachwalaniu zamówiłam na straganiku.Nie są bardzo ekspansywne.Rosną normalnie bez szału w lisciach i nie jak zdechlaki,ot normalnie.Znalazłam dzis maleńkie owocki.Coś serducho podskoczyło i radocha wielka


Takie małe a cieszy

Aniu zauważyłam tą plamkę to wygląda jak ,,zagojone''otarcie,,może powstało przy podwiązywaniu, nie jest to na pewno SZW.

Lucysiu, u mnie są gigantami, ale to moja wina - przeoczyłam prowadzenie na jeden, dwa pędy no i ....mam costolutowy gąszcz. Mnie to nie martwi, bo ile nie zabije ich choroba, to są to na tyle wspaniałe pomidory, że jakakolwiek nadwyżka będzie super sprawą.
One są dość żarłoczne
Bardzo się cieszę z Twojej radości, tym bardziej, że to grono zapowiada się wybornie.

Grażynko, lepiej dmuchać na zimne Dziękuję bardzo za tę "sesję".