Forum Ogrodnicze Oaza

Na kolorowo, czekają na przyjaciółkę.
K37, Bawole serce, Garden Beach, Ildi, Green Vernisage, Red Vernisage, Cze-ma.

Aniu czy będzie możliwość dostać nasionka z tej Babcinej malinówka.
Poszukuję takiego smaku.

Apropo Cze-ka, czy chodzi o nasionka z tych wydłużonych przy ogonku?
Bo jak tak, to takie są i u mnie.

Mamma, już tłumaczę Mam dwie Babcine Malinówki - jedna z dużymi owocami, takimi jak na zdjęciu, a druga ... ma małe, okrągłe pomidorki. Jeśli nie dopadnie ich jakaś plaga, to oczywiście, że zbiorę nasionka - z przyjemnością

Zależy mi na nasionkach Czekisty, który ma wyraźny czubeczek po przeciwnej stronie szypułki.

Ta, a u mnie połowa z dziubkiem a połowa bez, na jednym krzaku w jednym gronie. Wystarczy zebrać z owoców w typie z dziubkiem z tego grona?

Dokładnie Beatko, o takie nasiona poproszę

Aniu, wszystkie " babcine" mile widziane.
Dwa krzaki Czekisty są zaokrąglone a jeden ni pies, ni wydra.
Czy takie mogą być?

Adasiowa wrote:
Nie spotkałem podobnej odmiany, choć żaden ze mnie specjalista. Krępe, mocne pędy, ale smukła zarazem. Jestem ciekaw jak rosła by na południu Hiszpanii. Już powinienem ogłowić, a zawiązuje piękne grona na wysokości 180 cm. Smak - dla mnie każdy pomidor gruntowy nie "prze_azotowany" i zebrany w ciepłe, letnie południe jest pyszny
Krecik zamieścił zjawiskowe zdjęcie rok - albo dwa temu. Kaskada czerwonych owoców.

Pozdrawiam

Mamma, jeśli dasz radę, to zbierz , bardzo poproszę, nasionka z owoców jak najbardziej zbliżonych kształtem do tego zielonego. Będę zobowiązana

Daro, chyba kojarzę to zdjęcie ....kurczę, muszę poszperać w naszych wątkach, bo wydaje mi się, że Mata Hari powstała z krzyżówki Perły właśnie, ale mogłam pomylić odmiany Ha! Mam zadanie domowe

U mnie wczoraj pierwsze nieco większe zbiory koktajlówek. Lewy górny róg to Idyll, lewy dolny Malinowy Smaczek z forum, te trzy żółte to też Malinowy Smaczek z forum (krzaki mają identyczny pokrój, budowę liści, gron, owoców, ich smak, tylko inny ich kolor:)). Zielony w lewym dolnym rogu to Cerise Verte, ale jego smak nie zachwyca mnie w tym roku tak jak w poprzednim. No a te cztery czerwone, kuliste to Super Sweet 100 - plenne, zdrowe i wielkie krzaki, bardzo smaczne. A koszyczek w ogóle dla Teściowej, co by się wkupić w łaski

pomidorki piękne ale czy to są koktajlowe czemu takie wielkie?

mk1a wrote: Podejrzewam, że koszyczek jest niewielki, podobny do łubianki na truskawki, ale sporo mniejszy.

Tak, to taki mały koszyczek, jakieś 20-25 cm długości.

Aniu. Mata Hari nie powstała z Perły. Bartek powstał z krzyżówki Perły z Matą Hari. Jutro je tu wstawię.

Cz-ka to nazwa robocza, dla ułatwienia identyfikacji. Lepsze to niż nazwa " NN od kogoś tam "

Perła Małopolski




W tym roku jest opóźniona, ale ma o wiele większe owoce. To jest malinowa koktajlówka. Prostuję, bo ktoś mówił, że czerwona.

Bartek powstały ze skrzyżowania Perły z Matą Hari. Aż niemożliwe





A Malachitowa Szkatułka, pięknie powiązała

Faktycznie Joliś .... Dziękuję za przypomnienie historii.

Bartek odziedziczył po Perle plenność i układ w gronie, a z Maty Hari zapożyczył nieco wydłużony kształt, tak widzę to jako postronny obserwator, chociaż ta długość owocu jest rzeczywiście niesamowita; czy u Bartka zdarzała się SZW ?
Ta Perełka coraz bardziej mi się podoba, lubię takie smukłe krzaki o długich gronach, a i rozmiar owocu też wydaje się optymalny. Hm, zobaczymy w przyszłym roku.

W ubiegłym roku Malachitowa Szkatułka miała i więcej owoców, i były większe. W tym roku ( inne nasiona ) wszystko jest inaczej: wielkość krzaczka, wielkość owoców, ich ilość i smak także. Pomijam fakt, że u mnie to jedna z bardziej chorowitych odmian.

Pomidory Lianne F1 i Robin F1 dziś zebrane z tunelu.

Andrzeju, ale masz piękne, zdrowe i kształtne owoce Jak prosto z półki sklepowej. Gratuluję Większość moich ma popękane piętki i jest niekształtna.

Szklarnia, po lewej Carbon, po prawej Boondocks, z tyłu koktajlówki:



Zbliżenie na Boondocksa i "Boondocksa" (z normalnymi liśćmi):



Carbon w gruncie:



Blue Chocolate - myślałam, że to koktajlówka, ale porosły całkiem spore:



Jedna z moich ulubionych koktajlówek - Idyll:





Jeden z krzaczków Malinowego Smaczka z forum okazał się niespodziewanie żółty Ale w smaku taki sam jak czerwone:



Malakhitowa:



Red Pear:



No a tu niestety przed chwilą wypatrzony liść na którejś koktajlówce :/ Nie potrafię teraz znaleźć jaki to wirus, ale kiedyś o nim czytałam. Chyba będę musiała w przyszłym roku przenieść szklarnię albo zawiesić na jakiś czas uprawę tam pomidorów.