Forum Ogrodnicze Oaza

Emalia112 wrote: Małe, po przez zgnielizne przedwcześnie zaczęły dojrzewać, o tym tu: niepodlewam.pl/sucha-zgnilizna-wierzchol...oba-owocow-pomidora/
Chociaż przez opóźnione lato na wielkie zbiory nie mam co liczyć.
Jak rozpoznać u odmian zielonych, że są już dojrzałe

Czy to jest Hungarian Black ? Nigdy nie miałam tej papryczki, ale wysiewając nasiona ze straganiku Tricolor Variegata zauważyłam, że jedna nie ma liści w ciapki, myślałam że to króraś z moich De Cayenne, lub czereśniowa, bo tylko takie miałam wcześniej. Posadziłam i oznaczyłam jako nn. Na zdjęciu u lusysi widzę podobną jako Hungarian Black.


Kwiaty są białe z fioletowym brzegiem. Zjęcie trochę nieostre, ale w tym momencie silnie wieje i trudno to sfotografować.

Szymek nie ma zielonych odmian dojrzałych. Wszystkie dojrzale maja jakiś kolor, Są papryki z grupy green które je się niedojrzale. Sa delikatniejsze czasem jak np Jalapeno ostrzejsze.Choć dojrzale tez są dobre.
Lucysia Aji Imambura to średnio ostra papryka na poziomie Hungarian Wax no ciut ostrzejsza 5-10 tys. Ja dzisiaj robiłam sałatę z papryk i patisonów i skroiłam jedna Aji Cito, ale ona jest kilkakrotnie ostrzejsza. Spróbowałam papryczkę jak jest ostra i dobra godzinę miałam poparzony język.
---
Iwonko to na pewno nie jest Hungarian Black. Kolor kwiatów ma fioletowe i owoce bardziej stożkowe. Aż wyciągnęłam zdjęcie.

Dzięki Emalko to zaraz ją zerwę i dorzucę do nadziewanych.
Albo zostawię sobie na kanapki?No dobra grunt że zjadliwa.

Iwonko u mnie z kilku sadzonek Tricolor tylko jedna była kolorowa,reszta własnie taka jak na zdjęciu u ciebie.

Roberta. Czy te papryki nadają się już do zjedzenia? Czy jeśli poleżą, to nabiorą w pełni czerwonej barwy?

Pod kocyk, albo do szafki i nabiorą koloru. W zacienionym miejscu lepiej się wybarwiają.

E, tam, pod kocyk takiej urody się nie chowa,na paterę i na stół jako dekoracja. Nabiorą koloru gdzie by nie były, choć smaku już nie zmienią. Są do jedzenia.

Jak najbardziej do jedzenia. Ponadto papryki na tym etapie (gdy dopiero się wybarwiają) mają najwięcej witaminy C.

Dziękuję serdecznie, w takim razie dziś degustacja.

Dziś o mało nie udusiłam się Agneto Gold.
W necie znalazłam opis że ma do 5tys.a ona ma raczej do 50tys.Jak nic ktoś się pomylił.20tys jeszcze wezmę na ząb,ale drugie tyle to na razie za dużo.Ups.

Dla tych o małym progu ostrości mam propozycję. Oto Trynidad Perfume:




Wydaje się jadowity? A skąd przyjemny aromat i smak habanerki z leciutką ostrością. Dokładnie tak jak mnie zapewniano.
Dziś wsadziłam do zapiekanki 3 szt i to było stanowczo za mało.
Zbiorę nasionka bo warto.

O, dzięki, to papryczka dla mnie. Mój żołądek ma szlaban na ostre przyprawy, a tak lubię.

Papryki mam w tym roku słabe Tri Bella Red o tej porze powinna być dwa razy większa.

Odkryciem smakowym tego roku jest u mnie Trakijska Shipka. Nie potrafię określić ostrości, na kanapkę bym chyba nie położyła. Ale posiekana do sałatek, mizerii, do zupy wrzucone dwie- rewelacja. Jest baaardzo słodka. Żałuję, że mam tylko dwa krzaki. Inne papryczki czekają na swoją kolej, a ta znika na bieżąco. Na pewno nadaje się do faszerowania. Pewnie Emalia jeszcze coś podpowie.

Moje papryki balkonowe obrodziły w tym roku wspaniale, ale po tym upalnym okresie to już koniec. Dojrzały wszystkie.


Boruta, Sweet Orange Baby, Biquinho Yellow


Tu dodatkowo Hungarian Black i Czereśniowa od Whitedame.

Spróbuj Biquinho Yellow wrzucić do herbaty zobaczysz że jest wspaniała.

Biquinho da się ładnie ususzyć?Może na zimę bym zostawiła.

Nie nadaje sie do suszenia, ale na dżemy kompoty, jest rewelacyjna. Dzem z pigwy i dyni jest taki bezpłciowy, ale jak dodałam Biquinho Yellow to był inny wymiar. To jedyna papryka idealna do deserów.