Forum Ogrodnicze Oaza

Zofix wrote: Normalna, bezbarwna czy jak tam nazwać kolor folii

A u mnie albo pomieszały się nasiona,albo zmutował.Mój Chocolate Stripes wcale nie chocolate tylko zielenizna.Całkiem jak Kiwi

Jest już dojrzały i smaczny.Mocno soczysty,lekko kwaskowaty ale na odpowiednim poziomie.Nie kwasidło.

Lucysiu ja mam tą odmianę i nie wydaje mi się żeby to było Chocolate, bo on ma wyraźne paski od urodzenia a w miarę dojrzewania przebarwia się na czarno a kiedy już dojrzeje to jest taki czarno -czerwony

Tak podejrzewałam że darczyńcy się pomieszały nasionka.
Pomyłki u mnie nie mogło być bo bardzo pilnowałam,każda sadzonka oddzielnie opisana i nic nie pogubiłam.Nawet Julkę upilnowałam,bo wszystko robiłam bez niej albo w zamkniętym pokoju sadzonki przebywały.
Mam jeszcze ze 2 odmiany pomylone.Whitedame zwróciła uwagę że u niej są inne.No cóż na razie nazywam tak jak miałam podpisane,później jak już będę wstawiać zdjęcia do topiku nasionkowego to będzie trzeba zweryfikować nazwy.

Aniu Twoje pomidory pod chmurką to mistrzostwo świata, strach pomyśleć, jakie porosłyby w tunelu foliowym

Do identyfikacji mam jeszcze jednego pomidorka, jego sadzonkę dostałam od znajomej z uwagą -'fajny pomidorek'
Faktycznie jest bezobsługowy, posadzony rośnie tylko nadwyżkę wilków od czasu do czasu trzeba usuwać Zaczął dojrzewać na przełomie lipca-sierpnia. Ten pomidor oprócz smaku lekko kwaskowej malinówki ma słodki wygląd. Eleganckie żeberka od doły są zachwycające Delikatny malinowy kolor, połysk, absolutna symetria kształtu






Czy ktoś miał podobnego? Może uda się określić, co to za jeden

Wygląda na K-37

Na dzień dzisiejszy po niedzielnym oprysku Infinito przy kiepskiej pogodzie.Deszcze przepadują,lub wręcz padają cały dzień.
Mam nadzieję,że uda mi się zebrać wszystko.Oczywiście oprócz Opalki i Auriji bo te mają SZW.







Mam jeszcze 6 rz.po 9 szt w byłym tunelu.Same żółte i koktajlówki.Tam jest zdrowiej,więcej liści,za to mniej owocu.
W poprzednim roku miałam 3 większe zbiory.W tym już 4.I oby nie koniec.

Adasiowa wrote: Anusiu jak wrócę z urlopu, czyli pod koniec wrzesnia, wszystko ładnie zrobię. Teraz w dwa tygodnie upycham trzy i pół.
Obiecuję.

Dorotka, nie widzę przeszkód - Ty i tak zrobisz to najlepiej A w międzyczasie rozbroję "prezenty" i też zrobię relację. Przy okazji ten zielony pomidorek u Lucysi, opisany jako Chocolate Stripes, czy to może być Chocolate Lime ?

Chocolate Stripes - czyżby to ten ? Pomidor z uprawy Dorotki ( Horti ).

A tak wygląda mój Indian Stripes - pomidor dość kapryśny, ponieważ na masywnym krzaku zawiązał .... trzy czy cztery duże ( bardzo duże ) owoce, waga tego na zdjęciu niemal 500 g, ale na szczęście odporny na tegoroczną pogodę i na mnie Na przekroju wygląda niesamowicie, trzy kolory przeplatają się w regularnych pasmach, ale smak .... ździebko wodnisty.

Adasiowa wrote:
Anusiu, pomidorek Lucysi to może być Kiwi, to ta wielkość. Cherokee Lime raczej nie, bo jest spłaszczonym średnim befsztykiem, a te są bardziej okrągłe. A kolor u zielonych odmian, sama wiesz, trudno rozróżnić.

Poczytałam wczoraj o Indian Stripe. Na amerykańskich forach uważany jest za bardzo smaczną odmianę. I co ciekawe ponieważ jest tak podobny do Cherokee Purple zastanawiano się, czy to nie jest jedna odmiana. Tylko jego owoce są mniejsze od Cherokee Purple - średniego befsztyka. Może to pogoda u nas, a może jakiś trzmiel przelatywał u darczyńcy.

O, dziękuję Dorotuś
Ha ha, jeśli chodzi o poznańską pogodę w tym roku, to sama wiesz .... nie podejrzewam jej o wpływ na nadmierny wzrost pomidorowego owocu, podobnie jak rozgrzeszam trzmiela On z pewnością tu nie namieszał, ale ( !!!! ) skoro piszesz, że na tamtych forach owoce I.S. są mniejsze, to co ja mam ?

Dziewczyny to nie Kiwi.Mam i nawet na zdjęciu są oba.
Próbowałam w tym samym momencie obu i inaczej smakują.
Kiwi zdecydowanie kwaśniejszy.

Lucysiu, nie wiem jak Ty, ale ja mam straszne kłopoty z odróżnianiem zielonych. Dorzała Malachitowa, leżaca obok dojrzałego Kiwi i jeszcze do tego mój wydłubany NN wyglądały bardzo podobnie. Zielony z bursztynowym. Do tego one bardzo zmieniają smak w trakcie dojrzewania i trudno je jednoznacznie określić.
Jak zidentyfikujesz, daj znać.

Adasiowa wrote: Anuś, powtórzymy w przyszłym roku i sprawdzimy.

Postaram się.Poobserwuje jeszcze liście i krzaki obu.Może mają części wspólne,albo to rzeczywiście to samo.
Wydaje mi się jednak że mój podrobiony Chocolate Stripes jest lekko żółty na czubku jak już jest dojrzały.Z kolei Kiwi na pewno jest wściekle zielony bez przebarwień.Poobserwuję i zdam relację.Jeśli to nie jest Kiwi to roboczo nazwę jakoś inaczej.Bo Chocolate Stripes to to na pewno nie jest.
Ja zrywając z krzaka każdy pomidor opisuję,łatwiej mi zidentyfikować.Pogubiłabym się bez tego.Szczególnie że prawie wszystkie mam pierwszy raz.

Dzisiaj postaram się wrzucić zdjęcie i opinię o Chocolate Lime, będzie do kolekcji i porównania

Chocolate Lime w porównaniu z Malachitową Szkatułką.

Mój balkonowy doniczkowy pomidorek sprawuje się świetnie Ma niską krępą łodyżkę, kilka owoców, które dorzewałą Ślicznie wygląda w skrzynce obok papryki i ziół Smaku owoców nie próbowałam, nie mam sumienia go oszpecać