Forum Ogrodnicze Oaza

Adasiowa wrote:

Aniu Tu fotorelacja z zeszłorocznego konkursu. Zainteresowanych zapraszam do obejrzenia, jak i na tegoroczny konkurs.

srem.naszemiasto.pl/artykul/tlumy-podcza...527,gal,t,id,tm.html

Dynie zebrane poplon posiany i spokój uff

U mnie w "dyniowisku" raczej poplonu jesiennego nie będzie.Panuje żywioł.
Lungo di Napoli:



Tą ciężko będzie wyjąć:


Reszta "30cm maluchów" tak się ma, oby przed przymrozkami dojrzały:



Galeux d'Eysines ma się dobrze, czyli rośnie wzdłuż i wszerz :





Podobnie jak Uchiki Kuri:



a do zbiorów daleko.

Dynie nad stawem, badyle, które wpełzają do wody bardzo smakują amurom:

Nawet nie wiem co tam jest w tym buszu.


Bo tam gdzie luźniej to nie powiem ładne..

Kochani chcę zrobić dżem z dyni i mam pytanie czy z każdej dyni można zrobić taki dżem i któraś się nie nadaje?

W dziale kulinarnym jest przepis dżemu z wanilią i pomarańczą, czy robiliście taki dżem? Jak smakuje?
A może ktoś zna jeszcze jakiś dobry smaczny przepis?

Także mam pytanie co do wielkości kostki, jak mała kosteczka ma być.

z góry dziekuję za podpowiedzi

Ja żadnej kostki nie kroję posiekam jak się da a potem w trakcie smażenia to się rozpada na jednolitą masę. Z tym że nie każda dynia się nadaje. Tzn dżem będzie z każdej, ale np z Marina de Chioggia którą tu pokazałam daje dżem ciężki mączasty. Lepiej ją wykorzystać na pure do mięsa, zupę, frytki itp. Natomiast Kareta (Miodowy Deser} czerwona na dżem nadaje się idealnie. Pokaż jakie masz to Ci powiemy z których warto robić dżem. Jaune Gros de Paris która mam od Ciebie daje świetne dżemy. Kazdy słoiczek dżemu z niej został zjedzony. Natomiast dżem z Buttercup musiałam zużyć do zagęszczania sosów bo nikt tego nie chciał jeść.

Mąż dzisiaj z działki przywiózł kilka dyń. Dwie małe już obrałam i pokroiłam w cząstki, zdjęcia całych niestety nie zrobiłam. Zostały mi jeszcze trzy dynie. Jedna jest duża i zupełnie niedojrzała i oddam ją koleżance dla kur. Mąż ją zerwał, bo wisiała na siatce i wyginała siatkę. Gdybym była z nim na działce, to bym nie pozwoliła zerwać tej dyni.

A dwie pozostałe to zdjęcia poniżej. Ta pomarańczowa to nie znam odmiany, a ta szaro-zielona to rosyjska odmiana chyba wolżskaja szara

W zasadzie nie wiem czy z tych co już pokroiłam robić dżem czy nie. Bo jak nie wyjdzie, to szkoda mi dwóch lasek wanilii.




były pomarańczowego koloru



dla kur

Z tej popielatej to raczej nie rób dżemu. Ja ją miałam pod nazwa Invincible, jest świetna, ale ona własnie jest z tych ciężkich kasztanowatych, www.unwins.co.uk/pumpkin-invincible-seeds-pid1225.html Natomiast ta różowa to jak najbardziej nadaje się na dżem. to będzie w typie Bambino. A z niebieskiej zrób zapiekankę z serem pokochasz tą dynie.

www.instagram.com/p/BnJJuT9lT-7/?taken-by=walter.machielsen

piękna kolekcja

Witam dyniomaniaków serdecznie.
Mam pytanie do znawców, których tutaj jest bez liku. Uprawiam dynie od ubiegłego roku i mam Muscade de Provence oraz Butternut (tę już trzeci rok, bo raz dostałam ją od sąsiada i została tylko dlatego, że nie wiedziałam co dokładnie dostałąm:)). Dynie używam głównie do zup oraz ciast. Muscade bardzo mi smakuje (nawet na surowo trochę podjadam), a Butternut wcale, jest okropnie mączysta i zupa z niej mi nie smakuje. Muscade zostaje na kolejny rok z rzędu, ale zamiast Butternut chciałabym spróbować innej. Czy jest inna dynia, która nie jest taka mączna jak Butternut? Krzaków jest tylko kilka łącznie licząc, więc nie chcę próbować uprawy dyni, która jest podobna do Butternut, bo miejsca na dynie mam mało. Może ta: GALEUX D' EYSINES lub Ambar?
Proszę o podpowiedź.
Pozdrawiam
Ania

Agg, za znawcę się nie uważam, ale kilkanaście odmian dyniek miałam okazję próbować i wykorzystywać w kuchni. Galeaux jest bardzo słodką dynią i o mocnym dyniowym smaku - jeśli lubisz zupy o takich cechach, to możesz ją uprawiać. Ambar był dla mnie trochę nijaki w smaku, ale znam osoby, które uprawiają tę odmianę i sobie ją chwalą.
Podobna do BUtternuta, ale bardziej maślana i o wilgotnym miąższu jest Australian Butter - idealna na zupy lub Kareta Kopciuszka, bardzo soczysta, o pięknym, pomarańczowym miąższu.
Jeśli odpowiada się smak i konsystencja Uchiki Kuri, to tę dynię też możesz zastosować na zupę.

Dziękuję za podpowiedzi. Spróbuję chyba Galeaux.
Pozdrawiam

Zrobiłam powidło/dżem z dyni typu "Bambino" Robiłam z przepisu z działu kulinarnego "dżem dyniowy z pomarańczą"
Po obraniu dyni wyszło 2 kg więc jakby dwie porcje. Dżem mi wyszedł raczej pomarańczowy niż dyniowy.
Może za dużo dałam skórki pomarańczowej....
Według przepisu na 1 kg dyni+ miąższ i skórki trzech pomarańczy mnożymy razy 2 i mamy 6 pomarańczy. Ja dałam 5 pomarańczy. Dżem mocno jest w smaku pomarańczowy i słodki. Nie bardzo mi odpowiada. Na wygląd bardzo ładny. Smaku wanilii w ogóle nie wyczuwam, może dlatego że dałam tylko 2 laski, a trzeba było 4. Dałam mniej, bo wanilia droga. Pomyślałam że może wystarczy. Nie wiem do czego bym mogła taki dżem używać.

Dzisiaj nie mój dzień...
Dżem nie wyszedł taki jak oczekiwałam, słoiki kupione w Pepco nie nadają się na przechowywanie dżemu na zimę. A na dodatek zgubiłam kartę bankową. Koszmar!

Kochani, może ktoś ma sprawdzony jeszcze jakiś przepis na dżem?

A z tej pokrojonej dyni co nie wiedziałam co to za dynia, zrobiłam zupę i zupka już została zjedzona

Współczuję Ci . Ale dzień się jeszcze nie skończył , moze być lepiej,a jutro jest nowy.
co do przepisu to ja po wypróbowaniu wielu zostałam przy dżemie z pigwą . Przepis prosty !/3 pigwy 2/3 dyni i dosładzam pod koniec tak na oko i co dwie łyżki próbując.A dżemy z dyni to używam do naleśników, omletów placków z ciasta dyniowego.
A to moje rozczarowanie. Kupiłam nasiona tej dyni pod nazwa Dynia Olbrzymia. (Nie wiem kto w znanej firmie wymyśla nazwy), ale dynia była podobna do Baby Bear, więc posadziłam, ale niestety podobna tylko z wyglądu, bo w smaku bardzo przeciętna. Dziś pieczona nie podeszła mi. Juro zobaczę jak sie sprawdzi w plackach z ciasta dyniowego.Pestki smaczne z cieńka łupiną. Waga 2-3 kg
Dynia olbrzymia..

Dziś zmierzyłem swoją największą rouge de etampes- miała ok. 135 cm w obwodzie. Mam jeszcze 3 troszkę mniejsze ok. 115cm oraz ok. 10 mniejszych. Co ciekawe te największe owoce pochodzą z nasion posianych w ziemniakach, gdzie sadzarka przepuściła sadzeniaka i było odrobinę miejsca.

Kompletujemy cukinie na zimowe leczo w słoiki - zrywam młode okazy, z delikatną skórką, ponieważ lubię ją w przetworach.
Owoce bardzo ładnie przechowują się w lodówce, więc mogę spokojnie czekać na następny plon. Krzaczki są zdrowe, bez objawów mączniaka czy innych plag, jedynie męskich kwiatków już coraz mniej .... Nawożenie i opryski regularne.

Cukinie Lungo Bianco i Bianca di Trieste

Szkoda, że Poznań tak daleko, bo bym Ci dołożył cukinii do tego lecza

Ja swoim cukiniom usunąłem stare liście i zaczęły owocować na nowo