Forum Ogrodnicze Oaza

Falka wrote:
Jeśli chcesz fertygować rośliny czyli aplikować nawozy przy każdym podlaniu musisz stosować roztwór w którym stężenie składników leży w zakresie liczb granicznych. W przypadku użycia saletry potasowej kierujemy się normą czystego potasu, bo jego jest najwięcej w tym nawozie. Liczba graniczna dla pomidora to zakres 200-250 mg/l . W przeliczeniu na saletrę potasową będzie to 0,5 g na litr czyli 100 g na Twoją 200 litrową beczkę. W tej ilości saletry potasowej będzie 14 g azotu, a powinno być minimum 18 gram. Ponieważ masz niedobór wapnia w glebie proponuję tą brakującą ilość azotu uzupełniać saletrą wapniową. Trzeba będzie na tą beczkę 200 litrową dodać 30 g saletry wapniowej. W każdym litrze takiej wody do podlewania będzie dodatkowo ok 30 mg/l czystego wapnia.

pomodoro wrote:
ieciu, miałam szarą pleśń, to znaczy spadały mi kwiatki, opryskałam topsinem, a tak to nie było innych chorób.

Glebę zostaw w spokoju. Podchloryn zabija wszystko łącznie z bakteriami pożytecznymi. Większą wagę zwróć na wentylację , ewentualny nadmiar azotu i wilgotność gleby. Zagęszczenie roślin również.

Dziękuję Mieciu

Dostałem wreszcie wyniki analizy ziemi




Proszę o doradzenie jak nawozić.

Próbka 1
- jest pobrana z części gdzie rosną drzewka owocowe i maliny. W ubiegłym roku jako poplon była dwa razy zasiana gorczyca a w tym roku pomiędzy na sadzeniami wysiałem groch i peluszkę. Część zielona poszła na kompost a w ziemi zostały korzenie które nie są jeszcze przekopane bo czekałem na analizę.
W tej miejscówce rosną drzewka owocowe oraz maliny.

Próbka 2
- jest pobrana z części warzywniczej z grządek które nie dostały obornika (nie pobierałem do badania próbek z miejscówki po pomidorach i ogórka aby nie zafałszować wyników w innych miejscach) Obecnie na grządkach warzywnych rośnie poplon i czeka na przekopanie.

Jestem zaskoczony pH które jest powyżej 7 bo cały czas myślałem że powinno raczej być kwaśne. Musiałby je minimalnie obniżyć ale jak>

Z góry dziękuję za pomoc.

Mam pytanie odnośnie wapnowania gleby dolomitem ,gdy ph jest dosyć wysokie.
Warzywniak jest już skopany na "ostrą skibę"i w tamtym tygodniu rozrzuciłam granulowany obornik (dokładnie taka kolejność).
Zastanawiam się ,czy mogę teraz rozsiać dolomit i czy ma to sens ,bo mam raczej glebę zasadową ph około 7. Od 2016 roku daje wiosną nawozy zakwaszające i już z 6 lat ,albo i więcej nie wapnowałam gleby.
Asia

Pelasia
Nie mam dużo do świadczenia ale z tego co czytałem to nie stosuje się obornika i wapnia w tym samym roku.
Skoro masz wysokie pH i musisz zakwaszać to jaki jest sens wapnowania.

Mam pytanie do Asi . Jeśli nie masz doświadczenia w nawożeniu, to dlaczego najpierw nie zapytasz, a potem dopiero coś robisz ? . Czy widziałaś gdzieś zawodowego rolnika, który po orce zimowej rozrzucałby obornik po wierzchu ?. Radzę Ci zagrabić to co skopałaś tam, gdzie rozrzuciłaś obornik. Na glebach o wysokim odczynie nie stosuje się odkwaszania. Jeśli jest niedobór wapnia w glebie i wysokie pH to należy użyć gipsu budowlanego w odpowiedniej ilości i przed przekopaniem gleby.

Paweł

W analizie ogrodniczej kwasowość jest oznaczana w wodzie, natomiast podstawą wapnowania jest kwasowość tzw wymienna oznaczana w chlorku potasu. Ona jest z reguły niższa. To pH Ci się obniży ilekroć podniesiesz w glebie zawartość potasu i azotu amonowego.

Gleba pod warzywa, jeśli nie została jeszcze przekopana, wymaga zasilenia fosforem. Trzeba rozsypać 0,4 kg/10 m2 superfosfatu wzbogaconego i przekopać. Wiosną trzeba uzupełnić potas i azot rozsypując 0,4 kg siarczanu potasu na 10 m2 + 0,4 kg/10 m2 saletry amonowej i ponownie przekopać. W sezonie trzeba zasilać rośliny roztworem saletry potasowej.

Jakie maliny uprawiasz ?

Dziękuje Pomodoro.

Warzywniak jeszcze nie przekopany, czekałem aby zastosować nawożenie po analizie.

Maliny mam letnie i jesienne. Obecnie 20 odmian

Mam z czarnych: Bristol i Black Jewel

z żółtych: Golden Quin,
Fallgold, Gold Everest, Poranną Rose

Fioletową: Glen Coe

Czerwone:
Laszka, Przechyba, Sokolica, Glen Ample, Valentina, Radziejowska, NN- zagineła nazwa

Pokusa, Polana, Polonez, Polesie, Delniwa, Poemat

Były sadzone po 2 szt w sierpniu 2019

Dziękuję za odpowiedź. W sobotę przemieszam ziemie z obornikiem.
Czyli nie ma sensu już sypać gipsu budowlanego? A może po jakimś czasie ....

Bez analizy gleby absolutnie nie !

Jutro wyślę próbkę do analizy.
Może napisze dlaczego myśle o wapnowaniu.
Moja gleba jest raczej z tych cięższych i ostatnio zauważyłam , ze jest mocniej zbita i trudniej ja się uprawia
Chciałam tym zabiegiem poprawić strukturę grządek
Asia

Wydaje mi się, że wapnowanie nie wpływa na strukturę gleby. Najważniejsze jest dostarczenie materii organicznej, czyli próchnicy. Kompost, obornik, oraz sianie zielonych poplonów, przekopywanie na zimę na ostrą skibę to spowoduje, że gleba będzie bardziej puszysta. Moja działka jest na szczerej glinie, ale po wielu latach uprawy górna warstwa nie jest już tak ciężka.

Pelasia wrote:
Jeżeli masz ciężką glebę, to uprawiaj warzywa na redlinach nawożonych rzędowo.






Jeśli masz wysokie pH stosuj jesienią przed przykopaniem kwaśny torf.

IWONA M. czytałam ,ze ma . Ziemia robi sie bardziej sypka...nie zbija się w ciężkie grudy
cyt:

"poprawia strukturę gleby — mniej zwięzła i zaskorupiona gwarantuje lepsze wschody
zapewnia lepszą infiltrację wody w glebę, co zapobiega erozji
wpływa na wzrost głębokości ukorzeniania się roślin, co ułatwia lepsze wykorzystanie wody i azotu
zapewnia mniejsze zanieczyszczenie ziemią okopowych i warzyw korzeniowych
poprawia jakość płodów, zwłaszcza warzyw (więcej wapnia i białka)
zwiększa odporność na patogeny, poprawiając zdrowotność roślin"
Taki opis jest przy nawozie zawierający gips
Asia

Pelasia

opis zawsze będzie marketingowo podrasowany przy nawozach

Samo wapnowani nic nie daje. Lepsze efekty daje sianie poplonów. Dostarczają one substancji organicznych do gleby a ich korzenie głęboko penetrują glebę a jak spróchnieją to zostają po nich kanaliki które lepiej napowietrzają glebę.

Ja mam tez glinę od 15-40 cm od górnej warstwy i jest to piękna żółta glina która jak zaschnie to robi się z niej beton.

Jednak wystarczyło że posiałem 2-3 razy poplon, przekopałem głęboko na zimę i teraz na wiosnę miała bardzo dobrą strukture.

Natomiast na kawałku który skopałem wiosną była tragedia i nieźle się namęczyłem aby coś tam posiać.

Może zainteresuje Cię uprawa bez kopania:

brodus wrote:
W tej próbce skład gleby jest dobry. Nie wymaga teraz nawożenia. Ja swoje krzewy owocowe nawożę wiosną trzykrotnie w odstępie miesiąca począwszy od kwietnia rozcieńczoną gnojówką z kurzeńca. Za wyjątkiem borówek, bo te nawożę rozpuszczonym w deszczówce nawozem wieloskładnikowym [ może to być np Kristalon zielony ]. Roztwór do nawożenia dokwaszam jeszcze do pH 5 - 3 % kwasem azotowym.