Forum Ogrodnicze Oaza

Kupując dzisiaj w sklepie ogrodniczym saletrę amonową zostałam poproszona o wypełnienie i podpisanie 2 formularzy (jeden z nich dotyczył RODO), a także musiałam wpisać nr dowodu osobistego - w związku z tym, że można z tego zrobić materiał wybuchowy... O tempora, o mores!
Nie dziwi mnie teraz, że nie było tego towaru w supermarkecie. Przepraszam za off - być może dla niektórych tutaj to znany temat, ale dla mnie, świeżynki jeśli chodzi o nawożenie, dosyć niezwykłe.

kuhara wrote:
Temperatura gleby, to jeszcze nie wszystko. Minerały przemieszczają się w roślinie w formie jonowej czyli wraz z wodą, a szybkość przemieszczania się wody zależy od transpiracji.

Nareszcie otrzymałam swoje wyniki.


Poprzednia analiza 2020

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...yw?start=2286#694337
i zalecenia
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...yw?start=2286#694454
Czy mogę Mietku prosić o następne zalecenia
Jeszcze dla przypomnienia. Podczas pobierania próbek, mijałam te miejsca.
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...yw?start=2952#792840

I jeszcze Mietku, moja miła sąsiadka zza płotu, Jola, bardzo prosi o zalecenia, co ma z tym zrobić


Próbka pobrana z odkrytego gruntu z grządki po jesiennej reorganizacji. Jest tam i kompost i ziemia ze sklepu i rodzima przekopana. Taki mix.
Posiada saletrę amonową i Yara Mila Complex.

A ja myślałam, że ja mam mało wapnia

Czy sąsiadka przekopywała glebę jesienią ?

Tak, przekopywała.

JaNina

Ty u siebie masz składników dosyć za wyjątkiem wapnia i azotu. Ten fakt już sugeruje nawożenie. Ponieważ wysoka jest zawartość potasu, proponuję nie używać nawozu zawierającego azot amonowy, bo może dochodzić do blokady innych składników mineralnych. Pozostaje więc używanie saletry wapniowej. Ponieważ gleba jest już przekopana jesienią proponuję używać saletry w stanie rozpuszczonym w stężeniu 5 g/l. Od 1-2 tygodni przed planowanym wysiewem lub wysadzeniem rozsad proponuję zrosić glebę roztworem saletry wapniowej w ilości 10 litrów na m2. Następnego dnia trzeba tą przelaną glebę zagrabić. W sezonie trzeba dalej glebę zasilać tą saletrą wapniową w odstępie 2 tygodni. W przypadku dużych opadów deszczu zasilać w odstępie 7 dni.

JaNina

Sąsiadka w identyczny sposób powinna nawozić swoje rośliny lecz przy użyciu saletry wapniowo- magnezowej w stężeniu 2 ml/l.

allegro.pl/oferta/agromix-saletra-wapnio...1l-nawoz-10113413105

Bardzo Ci Mietku dziękuję za poświęcony czas, w imieniu swoim i sąsiadki

Mietku pomodoro,
Prośba o zalecenia nawozowe do poniższej analizy. Ziemia (ok. 10 m2) osłonięta zadaszeniem, otwartym z każdej strony, bez foli po bokach.
Na zimę folia nie była zdejmowana, była puszczona rynna z niewielkiego dachu w celu nawodnienia zasianego na jesień żyta.
Żyto wyrosło ładnie, planuję je skosić i przekopać z nawozem. Jeżeli pogoda pozwoli to zasiać jeszcze facelię z łubinem i przekopać przed sadzeniem pomidorów i ogórków w maju.
Z tego co widzę to wystarczy delikatnie uzupełnić azot.



Z góry dziękuję

Rozsypać 0,3 kg/10 m2 saletry amonowej + 0,3 kg/10 m2 superfosfatu wzbogaconego i przekopać z tym żytem. Nie radzę ponownie wysiewać zielonego nawozu , ponieważ jego biologiczny rozkład nastąpi akurat w początkowej fazie wzrostu pomidorów, i w czasie tego rozkładu , może być za wysoki poziom amoniaku w glebie, co może się odbić na kondycji roślin.

Dziękuję za cenną poradę

Miałabym wielką prośbę o zerknięcie na wyniki badań mojej ziemi ze szklarni. W zeszłym roku pierwszy raz były w tym miejscu uprawiane pomidory. Ziemia zwykła „polna” wymieszana była z kompostem, perlitem i mączką bazaltową, oraz granulowanym obornikiem bydlęcym. Gdy pomidorki już rosły zasiliłam kilka razy sklepowymi gotowymi nawozami do pomidorów typu Magiczna Siła itp. Plony były wysokie, ale były widoczne niedobory na krzakach, na szczęście nie chorowały.

Jeszcze mam pytanie odnośnie sposobu nawożenia. Czy mogę zalecane dawki rozpuścić w wodzie, czy stosować tylko w formie sypkiej. Z góry dziękuję!

Prawdopodobnie trzeba będzie składniki uzupełnić żółtym Kristalonem rozpuszczonym w wodzie z dodatkiem kwasku cytrynowego w celu obniżenia nieco pH i przyblokowania części wapnia.
Przeliczę i się odezwę.

Kasia_BS wrote:
W czasie oczekiwania na zalecenia proponuję zerknąć na ten obrazek. Pokazano na nim interakcję między poszczególnymi składnikami mineralnymi gleby.




Spójrzmy w rubrykę wapnia / Ca/. Widzimy w niej efekty nadmiaru wapnia. A są to :

- blokada przyswajania fosforu/P/ oraz mikroelementów takich , jak : bor/B/; mangan/Mn/; miedź/Cu/; cynk/Zn/
- utrudnianie przyswajania: potasu/K/; magnezu/Mg/; żelaza/Fe/

Może to powodować szeroką gamę zaburzeń fizjologicznych roślin.

Sugeruję więc stosować do podlewania wyłącznie deszczówkę. Przy przeliczaniu nawozów wyliczę też ile globalnie trzeba zużyć kwasku cytrynowego , by obniżyć o połowę dostępność wapnia dla roślin.

Pomodoro
Rzeczywiście to wiele wyjaśnia. Zdecydowanie obserwowałam niedobory wręcz książkowe, szczególnie potasu. Starałam się dodatkowo zasilać, ale skoro wapń i tak blokował przyswajanie tych składników to mało to dawało.

W zeszłym roku podlewałam tak pół na pół deszczówką i z wodociągów, w tym roku będę miała dodatkowe zbiorniki na deszczówkę więc nie będzie problemu, żeby tylko tak podlewać. Zastanawiam się skąd taka ilość tego wapnia, jakich błędów mogę uniknąć, żeby jednak trzymać go na odpowiednim poziomie.

pomodoro zerknij proszę.
Przyszły wyniki analizy.


Wszędzie to grunt otwarty.
Próbka "tunel" tam mam zamiar postawić folię pod pomidory. Nie uprawiane przez ostatnie lata.
"Grunt" części uprawiana zeszłego roku. Tam posadzić chcę pomidory i paprykę pod chmurką.
"Piła" to działka mojej mamy. Ziemia chyba podobna to twojej (wysoko woda) Uprawiana, z przeznaczeniem pod pomidory.
Jest kurzeniec, saletry, siarczany kristalon czerwony, kilo żółtego. Co trzeba to kupię
.

Te grunty są przekopane, czy nie ?.