Forum Ogrodnicze Oaza

Sloks wrote:
Co do gleby otwartej.
Jeśli gleba nie będzie zmarznięta trzeba podnieść zawartość azotu. Pozostałych składników wystarczy na start . Ponieważ pH jest wysokie trzeba użyć nawozów zakwaszających tj siarczanu amonu i saletry amonowej. Ponieważ limitowana jest zawartość siarczanów w glebie do 40 mg/l, to ograniczona też musi być dawka siarczanu amonu. Ten nawóz ma 70 % siarczanów w sobie , to aby uzyskać owe 40 mg/l trzeba dać tego nawozu na 1 m2 12 gram. Po tej dawce zawartość azotu w glebie podniesie się o 12 mg/l. Chcąc podnieść azot do 80 mg/l trzeba jeszcze dodać na każdy m2 30 g saletry amonowej. Proponuję te nawozy rozprowadzić konewką z sitkiem zaraz, jak tylko gleba odmarznie. Na 10 litrów wody dać 30 g saletry amonowej + 12 g siarczanu amonu i rozprowadzić na powierzchni 1 m2. Jeśli gleba była jesienią przekopana nie trzeba jej ponownie przekopywać. Tylko przed siewem czy sadzeniem zagrabić. W sezonie rośliny dokarmiać samą saletrą potasową . Stężenie zależne od sposobu nawożenia. Do nawożenia okresowego co 7-14 dni dawka 5 gram na litr; do fertygacji - 1 gram na litr.

Tunel.

Tu, jest kilka wariantów. Powiedz mi, jakie masz nawozy ?.

Na wolnym polu na jesień użyłem glebogryzarki, więc ziemia wzruszona na około 12 cm, wysiany został poplon z żyta ozimego, który na wiosnę chcę przeorać i przejechać jeszcze raz glebogryzarką. Pytanie, czy taka kolejność działań jest w porządku, czy zabieg nawożenia zostanie wtedy bez zmian?

Tunel (ziemia jeszcze nie przekopana)
Jeśli chodzi o nawozy, które posiadam :
-saletra amonowa (około 2kg)
-compo n-max (około 100 kg)
-mocznik (10 kg)
-polifoska 6 (15 kg)
-Kristalon czerwony (2kg)
-Yara mila complex (5kg)

Nie na każdej ziemi do warzyw pomidory czy papryka nam rosły i w tym upatrywał bym przyczynę teorii do praktyki ale też nikt nie robił analizy kupnej ziemi tylko wymieniał na innego producenta . Jeśli ziemia będzie dobra to uprawa powinna być ok innej opcji nie ma .

Pomodoro
Zgadza się, w uprawach towarowych wszystko jest badane bardzo regularnie i na bazie badań automatycznie są aplikowane odpowiednie dawki nawozów, które są na bieżąco modyfikowane w zależności od wyników badań. Gdzieś kiedyś trafiłem na zdjęcia takich automatyczny injectorów do uraw przemysłowych. Przy okazji przyjrzałem się ogólnie takiej produkcji i jest to wysokiej klasy specjalizacja gdzie w zasadzie plon jest z góry przewidziany i do tego się dąży przez różne zabiegi.

Sloks wrote:
To zmienimy tą otwartą glebę. Po zaoraniu rozsyp 0,6 kg na 10 m2 nawóz Compo N-max i przeleć glebogryzarką. Nad tunelem muszę się jeszcze zastanowić.

Sloks

Proszę mi podać powierzchnię tunelu.

3x6 =18m2 powierzchni całkowitej
w środku ścieżka 0,5m x 6m = 3m2
powierzchnia uprawna 15m2

Sloks

Po długich ,a ciężkich

W tych dniach należy zaaplikować dwa nawozy : saletrę potasową 0,4 kg/10 m2 + saletrę wapniową 1 kg/10 m2. Na 10 litrów wody odważ 40 g saletry potasowej + 100 g saletry wapniowej, rozpuść w wodzie i rozprowadź konewką na 1 m2. Nawet gdyby gleba była zmrożona, to nie przeszkadza, ponieważ efekt będzie taki, jak jest po posypaniu solą drogi oblodzonej.

Jakieś 3-4 tygodnie przed planowanym wysadzeniem rozsady rozsyp 1 kg/10m2 Yara Mila Complex + 0,4 kg/10 m2 żółtego kristalonu i przekop.

Po takim nawożeniu zawartość składników podniesie się o :
azot- 188 mg/l
fosfor- 59 mg/l
potas- 186 mg/l
magnez- 13 mg/l
wapń - 95 mg/l

W sezonie fertygacja albo czerwonym kristalonem, albo żółtym kristalonem + saletra potasowa. Jeżeli do podlewania będzie używana deszczówka, to do nawozu uzywanego do fertygacji trzeba wkomponować siarczan magnezu.

Serdecznie dziękuję za pochylenie się nad moimi wynikami ,jutro postaram się podziałać i ogarnąć temat z saletrami.
Niestety na moim ogrodzie nie mam możliwości pozyskania deszczówki. Mam 2 źródła wody, jest to woda miejska, lub woda ze studni kręgowej. W zeszłym sezonie używałem wody miejskiej odkwaszonej wcześniej kwasem ortofosforowym do pH w granicach 5,5-6. Odradziłeś mi stosowanie tego kwasu w przyszłym sezonie, ale tyczyło się to dużych ilości fosforu w tunelu u teściowej. Czy logiczne będzie dalsze zakwaszanie wody od podlewania mojego tunelu? Może zastosować inny kwas?

Mam jeszcze jedną zagwozdkę. Chodzi o wysoką zawartość chlorków i fosforu w glebie w tunelu u teściowej. Mam jedynie 2 podejrzenia. Albo zdecydowanie przesadzone nawożenie obornikiem, albo coś jest nie tak z wodą ze studni kręgowej.

Jeszcze raz dziękuję.

Jeśli masz zamiar zakwaszać wodę kwasem fosforowym, to trzeba zrezygnować z aplikacji żółtego kristalonu , a zwiększyć dawkę saletry potasowej z 0,4 kg do 0,5 kg/10m2 . Należy też do fertygacji zastosować w miejsce kristalonu samą saletrę potasową w dawce 1 g/l.

Co do analizy tunelu Teściowej. Jeżeli podejrzewasz obornik, to musiałby on być "wzbogacony " ludzkimi odchodami, jeśli woda, to musiałaby to być woda mineralna . A może Teściowa podsypuje swoje rośliny Polifoską , albo solą potasową ?. Pozbyć się tego chloru z gleby, to trudna sprawa, ponieważ pod osłoną nie ma wymywania z gleby. W każdym razie u Teściowej zero nawożenia poza fertygacją od momentu wysadzenia rozsady roztworem saletry amonowej o stężeniu 0,3 g/l. Dawka mała ponieważ nie może być we wodzie do podlewania więcej azotu niż 100 mg w litrze. Można by wypłukać część tego chloru wwożąc do tunelu tak z 1 taczkę na m2 śniegu.

PS. Dobrze by było spróbować oddać wodę do analizy na zawartość chloru. Jeśli wokoło jest dużo gruntów uprawnych nawożonych Polifoską lub solą potasową, to woda w studniach może zawierać sporo chloru.

Absolutnie nie upieram się nad koniecznością zakwaszania wody, bardziej liczyłbym tutaj na jakaś podpowiedź bardziej doświadczonych, czy istnieje konieczność takiego zabiegu, bo jeśli pomidor będzie zdrowo się rozwijał i nie będzie mu przeszkadzało pH wody czy gleby, to nie będę się bawił i wymyślał koła na nowo.


Rozmawiałem z teściową i wypiera się jakiegokolwiek nawożenia poza obornikiem końskim na jesień 2020 i podlewania gnojówką z pokrzyw w sezonie. W tej kwestii wierzę tej kobiecie, bo jakikolwiek nawóz inny niż organiczny i to w dawce łebka od szpilki na m2, to "walicie tą chemie i później jecie te chemie, to Ja te chemie mogę kupić w sklepie" użycie słowa chemia trzy razu z rzędu nie jest przypadkowe. No, ale co zrobisz, kobiecie nie przemówisz, a pomidory u niej w folii to nie rosną i łapią "chorubska i zarazy", bo "to k**estwo lata w powietrzu wszędzie"
No łatwo nie jest...

Badania wody będę robił w tym tygodniu.

Teściowa się zagoniła w kozi róg. Poza azotem pozostałych składników ma po uszy. Ciekawe co da pod pomidory, by uzupełnić ten azot ?.

Standardowo pół wiaderka ziemi Bio od Wokasa i gnojówka z pokrzyw.

Już sam fakt braku informacji o składzie mineralnym dyskwalifikuje go jako podłoże do uprawy. To tak, jak gdyby na lekach napisano tylko " łykaj pacjencie, a będziesz zdrowy ".

Zgadza się. Dla mnie to jest zrozumiałe, niestety nie przegadasz...
Opisał bym tutaj więcej teorii mojej teściowej, dotyczących uprawy warzyw, ale nie będę zaśmiecał wątku.

Odezwę się, jak tylko będę miał informacje co z wodą w studni kręgowej. Będę też robił badania wody z drugiej studni, którą wykopali mi w zeszłym tygodniu, wtedy będę jeszcze prosił o ewentualne porady którą wodą podlewać i czy w ogóle jest sens ją zakwaszać i ewentualnie czym.

Pozdrawiam.

Jest takie stare powiedzenie: " odkąd moja teśćiowa wsadziła lewą pierś w wyżymaczkę, nic już mnie nie jest w stanie zdziwić ".

Będziesz też robił analizę wody Teściowej ?.

Chciałem sprawdzić te chlorki, to jest koszt 14,76 za badanie, trochę mi szkoda pieniędzy na pełną analizę fizykochemiczną, no chyba, że coś jeszcze warto sprawdzić za jednym razem.
Z mojej studni mam zamiar wykonać komplet badań, bo chcę tą wodę użytkować w ogrodzie i domu.

Te chlorki trzeba oznaczyć. Inaczej nie ma sensu prowadzić uprawy w tunelu. Jedyne co jest pewne to to, że nie pochodzą z pokrzyw. 500 mg chlorków w litrze gleby w przeliczeniu na chlorek sodu/ sól kuchenna / oznacza, że warstwa uprawna gleby na powierzchni 1 m2 zawiera tej soli 170 gram !. To naprawdę wygląda, jakby ktoś podsypywał pomidory chlorkiem potasu/ sól potasowa-nawóz/.