Forum Ogrodnicze Oaza

Niemal cały tydzień upłynął pod znakiem deszczu, bardzo intensywnego, oraz temperatury na poziomie 15-18 stopni. Dodatkowo szalał silny, zimny wiatr. Ostatni oprysk zrobiłam w poniedziałek, ale były przecież ulewy Mimo obaw na miejscu okazało się, że wszystko stoi jedynie jeden pęd pomidorowy uległ ugięciu, bez przerwania tkanki.
Wszystkie warzywa ocalały, kwitną, owocują, choć dyniowate w tym sezonie nie zaszaleją - kwiaty i zawiązki gniją.
Wszyscy otrzymali profilaktyczny oprysk PW ( profilaktyczny, bo wbrew obawom niczego niepokojącego nie zauważyłam, ani na liściach, ani na owocach ).
Nie podlewałam jednak - ziemia wilgotna jak nasączona gąbka.
Dzisiaj od rana wreszcie świeciło słońce, temp. 25 stopni, lekkie zachmurzenie, więc mieliśmy chwilę oddechu od zimna i deszczu.

Lucynko, już chyba nie będziesz narzekać na suszę. W Twoim kierunku szybko przemieszcza się spora chmura burzowa, jak połowa Rumuni

Jak znam życie to w okolicach Mukaczewa zmieni kierunek na Lwów.

Centrum jest jeszcze nad Rumunią i u Ciebie będzie najprawdopodobniej jutro. Mnie się chyba też oberwie.

Wczoraj wykorzystałem słoneczno-pochmurną pogodę do oprysków. Pomidorki w gruncie saletra wapniowa same owoce. Po 3 godzinach liście dostały IF. Papryka w całości saletra wapniowa. Ogórki i pomidorki w folii IF. Jutro będzie oprysk papryka HT(mszyca) wraz z potasem i magnezem. Również ogórki dostaną podobną kurację. Pomidorki wszystkie potas, magnez i florovit uniwersalny.
Dziś już wróciły upały, nie wiem na jak długo.

A u mnie pada Spokojny solidny, prawdziwy deszcz od rana.Moje dynie uratowane, i nie będę musiała parę godzin dziennie poświęcać na podlewanie. Mogę zacząć robić rozsadę truskawki.

Witajcie. U mnie w czwartek nad ranem była okropna burza. Spaliło zasilacz od neta, uszkodziłokomputer i monitor zdechł całkiem. Dzisiaj cały dzień pada, a ja wszystko wczoraj pryskałam.

Mam pytanie o przyłącz. Masz domek zasilany linią napowietrzną, czy kablem ziemnym?
Stawiam na linię napowietrzną.

Dziś mży od rana i ciepło.

I grzyby rosną

To tak na szybko koło domu, bo do lasu nie ma czasu iść.

U nas grzybów nie będzie, w niedzielę trochę padało, a dziś już widzę pierwsze oznaki ponownej suszy.

U mnie podobnie, już nie ma śladu po ostatnim deszczu. Na szczęście pompa w ogrodzie sprawna i przy takim areale to żaden problem. Pomidorki rosną jak na drożdżach i zdrowo, co najważniejsze.

Pozdrowienia
Darek

No i znowu bez słoneczka, ale nie pada.
A to po spacerku wokół domu

U mnie dzisiaj zimno i ponuro z lekką mżawką od czasu do czasu.

mnie też się wiele kołacze ale już nie odwarze się zapytać mam nadzieje że większość nie będzie miała tak:(

marzusia wrote:
Wystarczyło poczytać tą publikację Instytutu Warzywnictwa dla doradców rolniczych, do której link podałem. A może na przyszłość lepiej nie wstawiać żadnych linków zewnętrznych, bo to niekorzystne dla tego forum, a i widzę zainteresowanie żadne.

Cytat z tej publikacji

Minąl następny tydzień bez deszczu, za to z upałami. Nadchodzący nie zapowiada się lepiej.

U mnie wczoraj wieczorem padało, tak mocno, że zaraz po deszczu podlałem ogródek w całości. Dziś to samo spadło kilkadziesiąt kropli, pomoczyło liście i asfalt. Dalej duszno a wieczorem podlewanie.