TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik.

Pogoda - a nasz warzywnik. 02 Sie 2016 13:39 #494412

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7124
  • Otrzymane dziękuję: 43762
U mnie też tej nocy zaglądnęła zimna Hanka i było o 5 tylko 10+.Od rana trochę słoneczka,ale już zaczyna kropić,z oprysków nici.Dzis zaliczyłem swojski las i
uzbierałem trochę kozaków,podgrzybków i1 prawdziwka.Chwalić się nie ma czym ,już się suszą. :dance: :drink1: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): besia, mymysteryy, Zbyszko46, patrycja


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik. 02 Sie 2016 14:29 #494421

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1915
  • Otrzymane dziękuję: 6421
pomodoro napisał:
Catfacing jest zniekształceniem, które pojawia się podczas tworzenia się kwiatu . To może być spowodowane o chłodne temperatury podczas kwitnienia,
Wszystko się zgadza.Maj był ,jak to zwykle u mnie zimny a pomidory były już w szklarni posadzone,a nie jest ona szczelna. Musiało być naprawdę chłodno,bo na balkonie donice owijałam na noc grubą włókniną.
I tak wyrośniętym sadzonkom było tam lepiej niż w mieszkaniu,a smakowi to nie zaszkodziło.Nasiona zbiorę z wyższych gron.Oczywiście,gdy dadzą radę dojrzeć, a z reszta mam dosyć starych nasion.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia

Pogoda - a nasz warzywnik. 02 Sie 2016 14:40 #494422

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15797
  • Otrzymane dziękuję: 53248
Nie wyklucza to też nadmiaru azotu. Skłaniałbym się do takiego wniosku na podstawie zachowania się moich odmian gruntowych wielkoowocowych jak K-37. Mam 8 sztuk tej odmiany, owoce ogromne, ale bez kocich mordek. Z tym, że ja uzupełniałem wiosną azot mocznikiem, a on działa wolniej niż siarczan amonu czy saletra amonowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, besia

Pogoda - a nasz warzywnik. 02 Sie 2016 18:40 #494457

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7124
  • Otrzymane dziękuję: 43762
Też mam wrażenie,że u mnie zadziałała różnica temperatur i nadmiar azotu.W następnym roku przewiduję wysadzanie pod folię co najmniej 2 tygodnie później tj.ok.5-8 maja.Tym samym i późniejsze kiełkowanie nasion.Jesień będzie długa,więc będzie czas na refleksje. :drink1: :drink1:
To i nie dziwię się ,że moje K-37 mają po 80-90 dkg.,bo nasionka mam od Miecia. :rotfl1: :rotfl1:
Pozdrawiam Józek!!
Ostatnio zmieniany: 02 Sie 2016 18:45 przez Krecik stary. Powód: uzupełnienie
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): pomodoro, Kaja

Pogoda - a nasz warzywnik. 02 Sie 2016 21:24 #494504

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1915
  • Otrzymane dziękuję: 6421
Ja tak nie mogę planować,ponieważ u mnie maj jest prawie zawsze zimny,a często i czerwiec zwłaszcza w nocy.
Na grządce wyrosła mi samosiejka i o dziwo jest to Megagroniasty.
A jak Wasze Ispoliny? W tym roku niestety nie mam,bo on chyba za bardzo nie lubi rosnąć pod osłonami i słabo u mnie owocował,a jest taki smaczny.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, grzesiek59, besia

Pogoda - a nasz warzywnik. 02 Sie 2016 21:36 #494509

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15797
  • Otrzymane dziękuję: 53248
Bardzo dobrze owocuje w gruncie Ispolin. Krzaki ogłowione na wysokości 180 cm.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Kaja, zanetatacz

Pogoda - a nasz warzywnik. 03 Sie 2016 06:13 #494557

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Dziś przede mną następny dzień żarówy. Po za donicami to nic juz nie podlewam. Susza totalna.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Pogoda - a nasz warzywnik. 03 Sie 2016 07:40 #494569

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Mgła, bardzo mokro i 13 stopni. Wczoraj wieczorem zaczęło padać. Masakra jakaś .... mam wrażenie, że to początek września, a nie sierpień ....
Mimo to, wszystkich cieplutko pozdrawiam :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): besia

Pogoda - a nasz warzywnik. 03 Sie 2016 14:00 #494620

  • besia
  • besia's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 118
  • Otrzymane dziękuję: 333
Dzisiaj lało całą noc. Nie padało, lało. brrry
Dopiero przed chwilą wyszło słońce. Potrzebuję go bardzo, bo na kilku roślinach znalazłam ślady ZZ. Zapowiadają poprawę pogody, zobaczymy. :)
Pozdrawiam , Beata .
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Pogoda - a nasz warzywnik. 06 Sie 2016 09:11 #495100

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
sat 24 nie pokazuje żadnych chmur, u mnie mży i niebo mono szaro-bure. Lubie takie nieścisłości!
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik. 06 Sie 2016 09:47 #495103

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15797
  • Otrzymane dziękuję: 53248
Ejże, a ja widzę jednolitą powłokę chmur i to sporej grubości.
Ostatnio zmieniany: 17 Kwi 2017 11:36 przez Forumowa Żabula.
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik. 06 Sie 2016 10:03 #495107

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
Ano faktycznie patrzyłam na prognozę.Oby z tych chmur był chociaż mały deszcz. Ja pod koniec sierpnia nie będę miała ani jednego pomidora wszystko dojrzewa na raz jestem teraz zapomidorowana.
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik. 06 Sie 2016 22:05 #495282

  • pouder
  • pouder's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1042
  • Otrzymane dziękuję: 2609
Leje, leje, leje itd.
pozdrawiam Karina
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik. 06 Sie 2016 22:10 #495284

  • edek86
  • edek86's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 696
  • Otrzymane dziękuję: 1431
Ja jestem w Trzęsaczu obok Rewala i na 7 dni wczasów 5 dni leje :club2:
Na szczęście w środę wracam, ciekawe co zastanę na działce? :garden:
Pozdrawiam, Michał
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik. 06 Sie 2016 22:36 #495287

  • otojolka
  • otojolka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 3766
U nas w piątek zapowiadają 5stopni nocą. Jak to wogóle jest możliwe? :mad2:
Pozdrawiam. Jolka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): patrycja

Pogoda - a nasz warzywnik. 06 Sie 2016 22:40 #495288

  • Biotit
  • Biotit's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 974
  • Otrzymane dziękuję: 2359
Jola, do piątku sporo się jeszcze zmieni, oby nie w dół.
U mnie na balkonie 17 C i wieje, przedtem padało. Środek lata. :laugh1:
Na Woli do woli

pozdrawiam Piotr
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik. 06 Sie 2016 23:08 #495294

  • otojolka
  • otojolka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 3766
Masakra jakaś. Pomidory mam w gruncie wszystkie zielone. Papryka za to zaczyna dojrzewać. Teraz deszcz siąpi i 15 stopni. W przyszłym roku ogłowię pomidory za czwartym gronem, może w ten sposób coś zbiorę.
W tym roku założyłam już cały garaż drewnem opałowym. Może słusznie, bo od sierpnia będę palić w kominku.
Pozdrawiam. Jolka.
Ostatnio zmieniany: 06 Sie 2016 23:08 przez otojolka.
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik. 06 Sie 2016 23:15 #495296

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
W Poznaniu dzisiaj od rana przyjemne ciepło, wyszło nawet ( !!!! ) słońce, udało mi się opryskać towarzystwo HT, po czym późnym wieczorem lunął krótkotrwały deszcz. Temperatura około 25 stopni w cieniu.
Pomidory nadal zielone, choć niektóre zaczynają nieśmiało nabierać jakiegoś innego koloru niż zielony ( koktajlówki już czerwone lub żółte ), ostre papryki nabierają kolorków, ale słodkie :jeez: . O dyniach nic nie piszę .....
Bardzo nieudane lato ... chłodno, deszczowo i bezwietrznie. W ubiegłym roku jeździliśmy po pracy w tygodniu na działkę, aby podlewać więdnące z upału i suszy rośliny, a teraz wypatruję słońca i ciepła. Masz babo ;-)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): besia


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.772 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum