Forum Ogrodnicze Oaza

Może znajdzie się inny sposób na glony niż gotowanie. Choćby wywar z zielonej herbaty.

Zgodnie z zapowiedzią posadziłam dzisiaj do gruntu pomidorka z perlitu, czyli K37/5 - bardzo mile zaskoczyła mnie bryła korzeniowa - całe podłoże w doniczce było równiutko przerośnięte zdrowymi, białymi korzeniami

Zielona herbata - chodzi o zawartość garbników , utleniaczy ? Znamy jej właściwości dla naszego organizmu, a w przypadku uprawy w perlicie jaka będzie jej moc ?

Na razie nie myślę o szczegółach. Wcześniej chciałbym wypróbować zestawić pożywkę zakwaszoną kwasem propionowym zamiast cytrynowego i sprawdzić czy będzie on hamował rozwój glonów.

A propos korzeni u rozsady z perlitu. Bardzo szybko rozsada ruszyła ze wzrostem po wysadzeniu. Pomidorki dosłownie rosną w oczach i co ciekawe, zupełnie inaczej wyglądają liście w porównaniu do wcześniej wsadzonych K-37 choć wszystkie są siane z jednych nasion.

Dokładnie tak. Poprzednie zdjęcie młodego z perlitu pokazywałam 17 czerwca; dzisiaj, po około tygodniu, wsadzałam na grządkę roślinę prawie jeszcze raz taką z dobrze wykształconym gronem z pąkami kwiatowymi.
Gdy była jeszcze w doniczce ze zwykłym podłożem na parapecie, fertygowałam pożywką na bazie Magicznej Siły i dwa razy opryskałam Borasolem. I tyle

Co do glonów to nie lubią miedzi. W preparatach na glony w akwarium i oczku wodnym używa się chyba siarczanu miedzi. Nie wiem czy taki dodatek miedzi do pożywki nie zaszkodzi roślinie ale może to wskaże jakąś drogę do rozwiązania problemu z glonami. Woda utleniona też dobrze działa na glony ale to chyba się nie sprawdzi bo pewnie będzie rozbijać chelaty mikro.
Co do wody utlenionej to uratowałem (tak mi się wydaje a najgorzej jak się komuś coś wydaje) 3 sadzonki pomidorów w tragicznych tego roku ziemiach. Temat podłapany na forum o cytrusach lub bonsai.

Miedź jest w pożywce. Zbyt duża zawartość mogłaby być toksyczna.

Przepikowałam bakłażanki do większych doniczek z perlitem i podlałam pożywką; maluchy po wyciągnięciu z pierwotnego pojemniczka miały, o dziwo ! całkiem przyzwoite korzonki. Liścienie, listki właściwe i łodyżki są zielone, takie fajne maluchy .
Na noc zostaną w domu, ale od rana powędrują na spacer w cieniste miejsce , chyba, że temperatura będzie za wysoka.

Edit: właśnie zauważyłam pierwszego pomidorka na reanimowanej Szapce w donicy ... normalnie się wzruszyłam - nie dawałam jej żadnych szans na przeżycie, a co dopiero na zawiązanie owocu. Dzielna dziewczynka

muszę się przyznać posiałem 6 doniczek ogórków w perlicie w doniczki takie z duuuuuuużymi otworami w dnie wczoraj wsadziłem na zewnątrz ale do skrzyń przy foliaku razem z tymi doniczkami aby nie naruszyć korzeni chciałem zrobić fotki ale się ciemno zroniło burza idzie a z błyskiem kolory do bani

Ładne i zdrowe sadzonki. W takiej konspiracji jeśli uprawiasz, to jeszcze ktoś pomyśli, że to konopie indyjskie, a nie ogórki

jakiej konspiracji? uwierz mi nie mam czasu się podrapać po staram się robić ile się da ale pogoda nie rozpieszcza i jeszcze if mi brązowy się robi odrazu co za zakała

mk1a wrote:


pl.wikipedia.org/wiki/Próba_jodowa

Mirek, jak Ci się udało cichcem wyhodować takie piękne ogórki ? Bardzo się cieszę, że dołączyłeś do eksperymentu i to jeszcze z jakim efektem Czym nawozisz ?

Tymczasem u mnie bakłażanki rosną w najlepsze, po przepikowaniu nic złego im się nie przydarzyło, od dwóch dni mają fajne przyrosty, siedzą na zewnątrz, karmione pożywką z Magicznej Siły.

Moje papryczki wypuszczają już listki właściwe. Myślę, że za tydzień już będą rosły w jednolitrowych doniczkach, oczywiście też w perlicie

a jaką doniczkę do ogórka w perlicie bo bym posadził rozsadę mam
ogórki nawożę magiczna siłą
i raz przez pomyłkę podlałem koncentratem i przeżyły ale się zdziwiłem bo aż czarna zieleń się zrobiła przelałem wodą i żyją jakoś

a wszytko to po to aby w przyszłym roku w jednym małym foliaku pomidory i ogórki w pojemnikach w perlicie zrobić bo korzenie winogrona mi włażą rady nie mogę sobie z tym dać a na metr nie będę blach zakopywał bo się zawali

Myślę, że wiaderko 5-10 l. Trzeba samemu sprawdzić jako, że nikt z nas przecież jeszcze nie uprawiał w ten sposób.

Mietek wiem że nikt ale pytałem o przedział wielkości więc dzięki wsadzę w rożne mam chyba 4 sztuki jeszcze
a jeszcze dopytam a papryce 1 litr wystarczy czy jeszcze raz będziesz przesadzał?
bo chyba dobry pomysł doniczka mała w większą i w większa korzeni nie naruszamy a w mniejszej łatwiej wilgoć utrzymać

mk1a wrote:
No powiem Ci, że mam 5 sztuk pomidorków z perlitu w wiadrach 10 l napełnionych własnym kompostem. Posną przepięknie.