Forum Ogrodnicze Oaza

Uzupełniając moją poprzednią wypowiedź dodam, że zawsze istnieje możliwość wcześniejszego rozpoczęcia fertygacji o ile roślina zasygnalizuje taką potrzebę wcześniej.

lech_g wrote:
Tak jest lepiej. Niektórych moja obecność bardzo drażni

Ale to chyba tych z innego wiadomo jakiego forum. Ale chyba tylko niektórych.

Jeśli okaże się w praktyce, że fertygacja rozsad dawką 1 ml/l koncentratu MS będzie wystarczająca to można uprościć procedurę i kwasek cytrynowy dodać do koncentratu w momencie jego wykonywania. Ale wtedy do nasączenia perlitu musi być użyty koncentrat bez kwasku.

Leszku, ponieważ nasza uprawa jest w fazie eksperymentalnej, to wszystkie metody nawożenia, dawkowanie i stosowanie pożywek opracowane przez Mietka tak czy inaczej sprawdzą się w praktyce, a do nas będzie należała obserwacja kondycji rośliny i zadecydowanie, co dalej. Dlatego ten wątek został utworzony, aby zadawać pytania PRZED , a nie W TRAKCIE uprawy, aby uniknąć w sezonie przykrych niespodzianek.
Dlatego także bardzo istotna jest wzajemna współpraca i informowanie o każdym etapie uprawy w perlicie - po to, aby uzyskać jak najwięcej danych o wpływie podłoża i dokarmiania na różne warzywa. Dobrze byłoby, abyśmy dzielili się zarówno sukcesami, jak i porażkami.

A pomidor Marmande z perlitu wygląda koncertowo

Moim bakłażankom zaczęły żółknąć dolne, najstarsze liście - Mietek zalecił oprysk mocznikiem, aby dostarczyć roślinom azot. Do tej pory rozsady otrzymywały azot w formie roztworu saletry amonowej, ale jak widać - nie było go dostatecznie dużo, więc zasygnalizowały to w/w objawami.
Musimy po prostu dokładnie obserwować "materiał badawczy"

4 września pokazywałam pomidora K37/5 zerwanego jako lekko zapalony owoc.

A tak wygląda wspomniany pomidorek tydzień później, po rozkrojeniu; wspaniały, z niewielką ilością galaretki, odpowiednio soczysty, ale nie mączysty, raczej zaliczę go do mięsistych, typowych, tradycyjnych malinowych odmian.

I jeszcze zamieszczam dla porównania zdjęcie pączka kwiatowego bakłażana Black Beauty z dnia 4 września ...

Poniżej jeden z pąków kwiatowych; za nim, z tyłu, są trzy malutkie.

A poniżej stan na dzień dzisiejszy, minęło zatem kilka dni.

Jeszcze jedna przesłanka świadcząca o zaletach uprawy warzyw w podłożu perlitowym; jak pamiętacie, doświadczalnego pomidorka K37/5 wysiałam do perlitu na przełomie kwietnia i maja, początkowo nieudolnie go nawoziłam, co poskutkowało bardzo kiepskim wzrostem.

Po zmianie sposobu dokarmiania ( zastosowałam inny rodzaj pożywki ) rozsada ładnie doszła do siebie i została wsadzona do gruntu 25 czerwca, a więc miesiąc później niż pozostałe pomidorki.

Dzisiaj podczas likwidacji uprawy i wykopaniu roślin przekonałam się, jak wpłynęła uprawa w perlicie na system korzeniowy K37/5.

Po lewej stronie bryłka korzeniowa pomidorka doświadczalnego , po prawej: "zwykłego", uprawianego w "ziemi warzywnej" i wysadzonego w maju.

pomodoro wrote:
Niewiarygodne. Po 6 dniach koperek na wierzchu !. Trzymany na parapecie okna.

No dobrze, miała być niespodzianka dla wielbicieli ziół, ale skoro napisałeś o tym koperku, to ja również coś dopiszę;
w piątek przygotowałam dwa pojemniki z perlitem nasączonym pożywką: do jednego wysiałam koperek, do drugiego bazylię. Różnica dotyczyła jedynie sposobu wysiewu i umieszczenia pojemników w cieple ( bazylii nie przykryłam warstwą perlitu i położyłam na routerze ).

Dzisiaj, po dwóch dniach od wysiewu zauważyłam nie tylko skiełkowane nasionka bazylii, ale i pierwsze wschody
Ponieważ bazylia kiełkuje lepiej na powierzchni, przy dostępie światła, to w momencie ukazania się miniaturowych "siewek" posypałam je bardzo delikatnie cienką warstwą perlitu i spryskałam pożywką. Do czasu przebicia się roślinek przez tę warstwę, pojemnik trzymam nadal na routerku.

Uprawa BB w perlicie

Bazylia w perlicie sprawuje się całkiem dobrze - w każdym razie jestem z niej bardzo zadowolona; siewki rozłożyły liścienie, cały pojemniczek stoi już na parapecie w pokoju, dzisiaj dostały pożywkę. Kilka roślinek ma jeszcze kask z łupinki nasiennej, ale nic dziwnego - dałam tę większą granulację perlitu.
Sześć dni mija od wysiewu, maluchy są zdrowe i silne

Bakłażanki, pomimo zaatakowania liści przez chorobę grzybową ( są po pierwszym oprysku PW i Topsinem, ) wiążą pąki kwiatowe, a jeden z nich ma wykształcony taki pączek.
Zdjęcia zainfekowanych liści zamieściłam w wątku poświęconemu uprawie bakłażanów.

a ty masz zamiar się przeprowadzić do ciepłych krajów z bakłażanem czy w domu parapet?
a jak parapet to czym doświetlisz
ja ze 3 lata siałem bakłażany i najlepsza uprawa zawiązała koniec sierpnia i koniec zaraz był

Mirku, to jest tylko i wyłącznie doświadczalna uprawa bakłażanków - robię to, aby przekonać się o możliwościach perlitu, a ponieważ w tym wątku uprawiane są pomidorki, papryki i zioła, to ja zdecydowałam się na bakłażana.
Na razie rozsada jest stabilna, szykuje się do zakwitnięcia, a co będzie dalej ? Się okaże
W przyszłym roku siejąc te rośliny we właściwym dla gatunku terminie będę miała już pewne doświadczenie. Poza tym wolę teraz rozwiązywać problem niż panikować w marcu....

Aniu wiem doskonale że to eksperyment
ale mnie bakłażan pokonał
potraktuj to jako żart

Mirku, przecież wiem ....
Będzie mi jednak miło, jeśli będziecie mnie dopingować w ich uprawie jesienią.

już cię dopinguje powiedz tylko co mogę dla ciebie zrobić

Dołącz do nas w przyszłym sezonie - po prostu
W ten weekend zamawiam worek perlitu, Magiczną Siłę 27, resztę mam zgromadzoną z początków eksperymentu. Zrezygnuję z parapetowej uprawy pomidorków na rzecz bakłażanów i papryk w perlicie - właśnie one będą rosły na parapetach, a pomidorki natomiast będą jako rozsady rosły w perlicie, aby później powędrować do gruntu.
Tak będzie to wyglądało z grubsza

ale to już dawno deklarowałem i tak będzie rozsada w perlicie to bajka niestety przerasta mnie nawożenie uprawy ale i to ogarniemy Mietka mamy to damy rade

U mnie dzień coraz krótszy, a papryki coraz dłuższe . Największy owoc ma długość 8 cm.
Przy okazji powiem, że pozytywnie przebiega reanimacja fuksji w perlicie.

Bazylia wysiana tydzień temu wygląda obiecująco ( chociaż nie mam odpowiedniego obiektywu do małych siewek ) :

Kwiat bakłażana będącego w gorszej kondycji:

I drugi bakłażanek

Punktem odniesienia niech będzie mordka Nikodema....

Z ostatniej chwili: koperek wysiany równorzędnie z bazylią, a więc 15 września, ładnie skiełkował, choć dopiero po umieszczeniu pojemniczka na routerku