Forum Ogrodnicze Oaza

Dobrze Aniu postaram się jutro zrobić zdjęcie

Zobaczymy - być może pokrój krzaczka powie nam coś więcej, a na razie powstrzymamy się od oceny. Zdjęcie może pomóc

Jak dotąd żadnego roku, tak w tym masowo pomidory dojrzewają mi na krzakach . Nie nadążam znosić ich do domu. Tylko dzisiaj zerwałem 5 takich bombek z najniższych gron K-37. Dla porównania wielkości bateria- paluszek




Tuż obok rośnie niepozorna hybryda Corrida z pięknymi malinowymi kształtnymi pomidorkami.





I pięknie wybarwiona na krzaku Bawaria







Nasiona wszystkich tu prezentowanych odmian będą na AWN

Plon K-37 tylko z wczoraj i dziś. Nie do przejedzenia. Na rozdawnictwo zbyt cenna odmiana.

Tegoroczna Bawaria jest nie tylko pięknie i RÓWNOMIERNIE wybarwiona , ale i zawiązuje owoce tej samej wielkości na wszystkich gronach. Każdy owoc ma wagę w granicach 250-280 g, co oznacza, że grono złożone z 5 owoców waży 1,25 - 1,5 kg, a takich gron na jednym krzaczku jest kilka ( moją ogłowiłam za czwartym gronem, na wysokości 180 cm ).

Bawaria 2018

Natomiast Corrida ( zdjęcie niebawem ) ma pokrój krzaczka podobny do Bawarii, ale delikatniejszy, nie jest aż tak masywna, owoce są mniejsze, ale także wyrównane pod względem wielkości, przypominają okrągłe, różowe piłeczki do tenisa. W gronie naliczyłam bodajże około 4 pomidorków, a po ogłowieniu krzaczek wypuścił silnego wilka z kąta najwyższego liścia i ten wilk zakwitł.
Jaka jest w smaku, jeszcze nie wiem, ale z pewnością będzie szybciej miękka od Bawarii czy Portosa.

Witam po wakacyjnej przerwie
Na 4 tygodnie zostawiłam ogród pod opieką córki, przed wyjazdem pomidorki opryskane Curcate Cu zapobiegawczo. W tym czasie były tylko 1 raz solidnie podlane
Plony przeszły nasze oczekiwania,od miesiąca dwie rodziny żywią się głównie pomidorami z działki.
Krzewy wykazują już spore niedobory, był też atak ZZ - są ślady, ale pogoda pomogła i krzewy zdrowe.

Rozumiem albo nie , ze te pomidory k37 Kozuli to hybryd tak ? Czyli zebrane z nich nasiona nie powtorza cech rodzica , a jesli nie hybryd to jak to jest np pomidorem better boy ktory uprawiany jest juz 50 lat( k 37 nawet w planach nie był a kozula na ptaki wołała ptapy ) a na opakowaniy pisze hybryd , czy nie powinien on byc juz odmiana ustalona z ktorej mozna pobierac nasiona. Jak to jest ze ktos bawi sie w mieszanie pomidorow i po kilku latach uprawy jest to odmiana ustalona , a odmiana stworzona ponad 50 lat temu i uprawiana do dzis jest hybrydem To jak mozna z niej zebrac nasiona czy nie ?

Pomidor w 10 pokoleniu ustala cechy genetyczne. Jakaś odmiana może być i sto lat sprzedawana jako F-1 jeśli co roku są produkowane nasiona z tej samej krzyżówki albo co roku wysiewa się nasiona tej samej krzyżówki z I pokolenia.

Adasiowa wrote:
Tak wyglądają owoce Czekisty, gdyby ktoś miał wątpliwości. Na zdjęciu dzisiejszy wsad do drugiej już w tym sezonie porcji keczupu ochrzczonego przez Anię Adasiową - AMBROZJA. Keczup stanowi kwintesencję tegorocznych darów Natury: najlepsze przerobowe odmiany pomidorów, własna twarda marmolada z jabłek jako źródło cukru i pektyny, ocet jabłkowy, własne śliwki węgierki no i aromatyczne przyprawy

pomodoro, a próbowałeś zrobić przecier z K37?
Jeśli tak, to jaki wychodzi? nie jest wodnisty?
Zastanawiam się właśnie czy posadzić ich za rok więcej, bo jak na razie starcza tylko na bieżące spożycie, mniam!

Nie będzie przecieru z K-37. To zbyt cenna odmiana- jak dla mnie. Będzie natomiast keczup.

Ja z chęcią posadziłbym tylko K-37. Pomidorów w bród i spokojna głowa. Ale to jest stosunkowo wczesna odmiana. Byłbym przez lato zawalony pomidorami, a potem zostałyby mi tylko zdjęcia. Muszę mieć też odmiany późniejsze i długo się przechowujące.

A w kwestii formalnej. Przecier jest tak gęsty, jak go zrobimy niezależnie od odmiany pomidora. W ostatecznym rozrachunku wydajność gotowego przecieru zależy od zawartości tzw suchej masy w danej odmianie pomidora. Nie sądzę, by z K-37 był zbyt wodnisty przecier. Nie wiadomo tez czy mamy identyczną wersję K-37.

pomodoro wrote:
Albo przez 50 lat ludzi robi się w jajo na to F1

Szybkie pytanko - a czy taka folia XXX nada się do uprawy pomidorków? Czy to musi być jeszcze coś innego?

Szybka odpowiedź: usunęłam link reklamowy

Wydaje mi się, ze mamy ten sam egzemplarz patrzę po "użebrowaniu", w sensie tych delikatnych paseczkach na owocach, wielkości, kształcie itp.
Posadziłam tylko dwa krzaki w tym roku i kończę zjadanie ale w następnym roku będzie ich na pewno więcej.
(to było do pomodoro oczywiście )

W ciągu 10 lat uprawy krzyżówek Kozulowych, każda odmiana przeszła przez niezliczoną ilość rąk, i każdy selekcjonował kolejne rozszczepienia wg własnego gustu. W ten sposób, do momentu ustalenia odmiany powstała niezliczona ilość mniej lub bardziej dyskretnych różnic genetycznych.

Odkąd zaczęły się zbiory pryskam tylko IF i PW wczesniej gdy był komunikat o ZZ pryskałam chemią.
Powoli zaczynają się i u mnie poważniejsze zbiory.Do tej pory to pojedyncze sztuki.
Robiłam sobie ogromne nadzieje na Consoluto Genovese.Niestety mimo że w tym momencie ma zawiązane 4 grona z bardzo dużą ilością drobnych owoców,smak jakby to powiedzieć:nie powala.Jest płaski ani słodyczy w nim ani kwasku taki bezsmakowy po prostu.A szkoda.
Trochę kolorku na nasionka


I inne zbiory


Wszystkie niewielkie żebrowane to Consoluto.

Piękny jest ten K-37.
Miałem go przez ostatnie dwa lata. Pomidor bardzo smaczny i na długie przechowanie.
Niestety u mnie wykazywał dużo niedoborów a owoce były spękane przy szypułce.
W tym roku z niego zrezygnowałem, ale w przyszłym spróbuję ponownie.

No i dojrzał mój naj naj pomidorek w dwóch kategoriach : najcięższy i najbrzydszy

Zagadka Prirody



Chociaż w tej pozycji prezentuje się chyba trochę lepiej?