Forum Ogrodnicze Oaza

Lucysiu, sprawdź kochana, czy aby na pewno jest to Anna Pink - znam odmianę Amana Pink.

A skoro poruszamy już kwestię sklepowych pomidoropodobnych owoców, to proponuję zamrozić kilka opakowań pomidorków ( po kilka sztuk ) i cieszyć się smakiem własnych także zimą

Nie mam tak pięknych pomidorków jakie oglądam w tym wątku ale pokażę moje typy na przyszły sezon; Pierwsze zdjęcie scabitha w przekroju...

Scabitha







Średnio 6 niedużych owoców w gronie, smaczne polecam

Kolejny to;
Pulnaja kubasha







Pomidorki u mnie mają około 20 dag. Smaczny zostaje

Anusia, jak to nie masz pięknych pomidorków ? Po pierwsze nie zawsze ilość równa się jakości, a po drugie o urodzie ( nie tylko warzyw ) trudno dyskutować, każdy lubi coś innego
Dla każdego z nas własne pomidory są najpiękniejsze, ale nie to się liczy Anulka - do uprawy czegokolwiek trzeba mieć podejście, nie tylko kierować się modą, byciem "trendy" i "cool"... Twoje pomidorki są hodowane z sercem, poświęceniem i troską.

Pamiętaj : "najważniejsze jest niewidoczne dla oczu" ...

Poproszę o przysłanie nasionek z obu odmian na Pomidorowy Targ.

Mam w gruncie pomidorka o nazwie Polnaya Klubyshka - jestem ciekawa, czy uprawiamy tę samą odmianę

A ja jestem w trakcie keczupowania. I znowu wygrywa Aurija i San Marzano. Sosy z tych pomidorów wychodzą od razu gęste. Te pomidory sa dla mnie. Natomiast resztą Ausie i inne befsztyki idą dla przyjaciół sąsiadów rodziny. a takie beznadziejne przetrę na zupę.

Adasiowa wrote:
Aniu Ty to potrafisz podnieść na duchu
Pewnie to ta sama odmiana....być może przekręciłam nazwę
Nasionka na Pomidorowy Targ się suszą

Anusia, przygotuj poproszę DUŻĄ ilość dilerek; moim marzeniem byłoby obdzielić Twoimi nasionkami jak największą ilość osób, dokładając torebeczkę nasion do zamówień.
Czy podnoszę na duchu ? - po prostu jestem szczera i piszę prawdę ...

Hej

Domyślałem się że jak zacznę słuchać Waszych rad to będę miał większe plony. Tylko że aż takich ilości to w życiu się nie spodziewałem, nie nadążam z przerobem i rwaniem a tu następne dochodzą










A tu pyszny weekendowy kociołek z świeżymy pomidorkami





Pozdrawiam!

Cieszymy się razem z Tobą Faktycznie, na pomidorki i kociołek patrzy się z prawdziwą przyjemnością, gratuluję dorodnych plonów i trzymam kciuki za dalsze, zdrowe i pyszne zbiory.
Papryki też cieszą oczy

Kajtkowa wrote: A możesz napisać coś bliżej o warunkach, jaka ziemia, jak radziłaś sobie z zieloną piętką i czy to na jeden pęd ?
I czy ten pomidor jest dobry na surowo,czy tak jak s.mazano praktycznie niejadalny

3 litry Bartka a z tyłu Aurija się ukrywa

Na K-37 nieprzerwane pasmo gigantów. Po oberwaniu pierwszych gron ruszyły pomidorki w szczytowych partiach. Szykują się rekordowe zbiory tej odmiany w tym sezonie.

Na zdjęciu te dwa pomidorki leżą na arkuszu A-4

A jak smak tych K-37?

Na kolację zjadłem jednego prosto z krzaka. Kanapki; sam chlebuś z masełkiem i plaster pomidora na centymetr gruby . Coś pięknego. Słodziutki, soczysty i aromatyczny !

zdravko wrote: A możesz napisać coś bliżej o warunkach, jaka ziemia, jak radziłaś sobie z zieloną piętką i czy to na jeden pęd ?
I czy ten pomidor jest dobry na surowo,czy tak jak s.mazano praktycznie niejadalny[/quote]

Ciekawy wpis - San Marzano niejadalny na surowo ?? Faktycznie- przypominam sobie,że spotkałem się z negatywnymi opiniami już wcześniej. To taka klasyka włoskiego pomidora. Nie sprzyja mu IV RP ? Taki sobie żart, ale faktycznie ten pomidor nie ma dobrej prasy w Polsce.

Pozdrawiam

Twardy czy raczej miękki? Może chwilkę leżeć?

To coś czuję że muszę nabyć tą odmianę na przyszły sezon

Jeśli pytasz o K-37, to pomidor z genem twardości, przechowuje się długo.

Zdravko Aurija na zdjęciu to stożek wzrostu rośliny matecznej z perlitu wysianej 25 stycznia, odcięty 2 marca.Do donicy docelowej wsadzony 10 kwietnia, ziemia do warzyw Verve.Pierwsze owoce pojawiły się końcem kwietnia, pierwszy dojrzały owoc w połowie czerwca.Fertygowane nawozami opracowanymi przez Miecia-pomodoro.Problemu z zieloną piętką nie miałam,ale oczywiście SZW u tej odmiany to norma (pryskałam saletra wapniową profilaktycznie).Krzak zdrowy,mocny,dla mnie bezproblemowy.Smak jak wiadomo jest sprawą gustu i dopóki nie miała konkurencji była bardzo pożądana. Jednak na przetwory to świetny pomidor-słodki,dużo suchej masy, minimalny głąb,cienka skórka.Na pewno ze mną zostanie.

Do opisu Eli dodam jeszcze jedną ważną cechę, sałatki które rodzina bierze do pracy sa zawsze na bazie Auriji. Nigdy nie miałam skargi by po 5-6 godzinach w cieple sfermentowały. Wcześniej dawałam pomidory tzw "mięsiste". Niestety często miałam skargi ze sałatka zepsuła się. Poniewaz nie jemy kanapek to nie wiem czy się nadaje, ale w sałatkach jest świetna.