Forum Ogrodnicze Oaza

Na tej największej papryczce, Explosiv Ember, pojawiły się pierwsze pąki kwiatowe - pierwsze tej "wiosny" u tegorocznych rozsad

Tak, ta papryczka jest bardzo wczesna, śliczna i kochana. Bardzo długo mozna się nia cieszyć. Bo juz w czerwcu ma pierwsze owoce, a Jola to miała chyba już w maju.

U mnie jakiś czas temu miałam owoce na Chilli nn i tak jak ja zaprowadziłam znajomą żeby pokazać zimowane papryczki tak i Julcia zaprowadziła kolegów.Z tym,że weszła na wypoczynek,sięgnęła po ten jedyny owocek i zerwała żeby pokazać chłopcom z bliska.
Jak nic ogrodniczka mała rośnie.Siała w tym roku papryki i rzeżuchę.I psikała spryskiwaczem doniczki z papryczkami.

Wszystkie moje papryki czekają na nowe pojemniki.
Jako pierwsza pąki kwiatowe pokazała YVONA




oraz MIRASOL YELLOW


a najładniej prezentuje się HABANERO CHOCOLATE

Marysiu, o takich okazach mogę tylko pomarzyć .... są przepiękne.
Explosiv Ember, o której pisałam mam w dwóch egzemplarzach - jeden z liśćmi kolorowymi, drugi zielony i to właśnie na nim są pączki. Tak więc do końca nie jestem pewna, z której roślinki wyrośnie odmianowa.

Ja w tamtym roku nie doczekałam się Eksplosive Ember.W tym posiałam i wzeszły 2.Obie z ciemnymi listkami
Będzie druga łaciata po Tricolor.Śliczne są,ujmują za serce urodą.

Moje ostre papryczki aktualnie

Papryka chili (ostra) przepikowana do doniczek.

Wyglądają tak:

Ani za duża ani za mała . Ciut wieksze jak moje. Tez ich przepikowałam ze zbiorczych do doniczek trochę mniejszych jak Twoje.Ale tylko część bo mam inne zajęcia i brak czasu.

Powoli, jak zwykle u mnie, papryczki udają, że rosną

Coś mi ta Ember Aniu za bardzo wyrośnięta, nie ma jeszcze pączków? a reszta? cudo.

Ma pączki Emalko

Tutaj już o niej pisałam: forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...c-2?start=252#598582

A no widzisz, ja myślałam o tej drugiej.

A ja dzisiaj w ramach odpoczynku pobawiłam sie moja papryczką Biquinho Yellow z 5 litrowego wiaderka do skorupy z patisona który ważył 1,5 kg wiec pojemność miał niecałe 2 l..W dyni zrobiłam dziury i pomalowałam grubo farbą olejną. Chodzi o to by za szybko nie zgniła.




Według uczonych praktyków takie operacje wykonuje się gdy papryczka jest mocno naświetlona i jest słonecznie i ciepło.Operacja okazała sie dużo łatwiejsza niż myslalam, bo moje Biquinho Yellow miało krotki korzeń , nie sięgał ani do polowy wiaderka. Usunięcie nadmiaru ziemi było już bardzo łatwe. Praktycznie nie przecinałam korzeni. A czy pacjent przeżyje to się zobaczy.

Emalio wygląda przepięknie. Pomysł na taką aranżację super.

Papryczki ostre do pojemników.

A ma ktoś Bishop crown ?? dziś zauważyłem że liście pachną papryką suszoną ciekawe to