Forum Ogrodnicze Oaza

Orientuje się ktoś dlaczego wyszły mi takie ciemne plamki na paru liściach? Niedobór czegoś? Wapnia? Jeśli to to jak zaspokoić potrzeby pokarmowe?

Czym najlepiej dokarmić paprykę? Mam z dwoma krzaczkami problem. Chciałbym interwencyjnie w oprysku. Co polecicie?
Muszę się też pochwalić pierwszymi widocznymi sukcesami w uprawie papryki w pojemnikach. Nasionka z wymiany, pierwszy mój sezon.

Aji Imambura



Numex Twilight + Ika



Aga

Aga podejrzewam ze te dwa Numexy Ikę zaduszą. Numexy sa wigorne, nie potrzebują dużo dokarmiania,a potrafią urosnąć niczego sobie Ika przeciwnie musisz ja mocniej dokarmiać. Ja te w donicy podlewam odzywka opracowaną przez pomodoro do fertygacji na bazie florowitu , albo Magicznej siły. Florowit mi taniej wychodzi, a trochę tego mam, bo i bakłażany też podlewam tym.

Ja je cały czas fertyguję jak pomidory, ale na innych dwóch krzakach mam jakieś niedobory, żółkną dolne liście.

Na Twojej Ikce widać zdecydowanie braki azotu, .Oprócz fertygacji, ja swoje opryskuje raz w tygodniu wraz z HT, albo PW saletrą amonowa, teraz zmieniłam na saletrę potasowa. Ale nie pamiętam stężenia, Ania Adasiowa już jest to Ci podpowie, ma lepsza pamięć.

Ha ha ha !

Już podaję - stężenie saletry potasowej 0,5%, czyli 5g/l. Emalka na pewno pamięta , tylko kokietuje.
Może palnę teraz głupstwo, ale może warto byłoby zastanowić się nad opryskiem mocznikiem, skoro są niedobory azotu ? Stężenie 0,5-1% .....

Przy tych temperaturach ostrożnie z mocznikiem, można poparzyć.
P.S.Aniu sok jabłkowy (wiem że nie ten temat ale tak mi się akurat przypomniało)

Masz rację, mocznikiem można poparzyć, dlatego najlepiej zastosować 0,5% stężenie ( a skoro poruszyliśmy temat procentów ), takim pryskałam w ubiegłym roku bakłażana i wszystko było w porządku.
Jeśli jednak ktoś obawia się poparzeń, to lepiej wziąć saletrę amonową i unikać słońca podczas zabiegu.

No sok, tylko sok

Kurczę, zapomniałam zapytać o Explosiv Ember - otóż papryczki z ciemnofioletowych przebarwiają się na rudy, a następnie na czerwony, powiedziałabym ognisty, a nasada owocu zaczyna przybierać piękną, żółtą barwę.. Czy można takie zrywać ? Krzaczek zastopował z kwitnieniem, więc może kradzież kilku papryczek skłoniłaby go do zawiązania następnych kwiatów ?

Można mocznikiem ale pryskać wieczorem jak temperatyra spadnie poniżej 20 stopni.

No tak, papryka jak ja nie obrywasz nie produkuje nowych owoców. Ja Ember zrywałam jak tylko troszkę zmieniła kolor na jak Ty piszesz rudy. )O tej porze nie ma innych papryk.
Ja nie pamiętam , bo porobiłam koncentraty i na nich pracuję. A tam już mam po przeliczane dawki i wiem , ze na opryskiwacz 30ml i tyle pamiętam.

O.K., w takim razie zerwę te rudzielce; podobnie ta "fałszywa" Explosiv, również nabrała innego koloru - w tej chwili kilka papryczek ma strażacki odcień czerwieni - wyglądają przepięknie

Aniu poczekaj jeszcze parę tygodni i zobacz jak ona się suszy i zobacz jaki olej z niej wyjdzie, bo widzę że ona jest też wczesna. Przydało by się coś na oleje wczesnego bo teraz jest czas sałatek i taki olej niezbędny.

Kochana, ja po prostu Ci wyślę parę strączków i sama się przekonasz - Tobie bardziej się przyda niż mnie. Traktuję je obie jako dekorację i ozdobę parapetów, a Tobie będą potrzebne. No i zbierzesz nasionka

Jeszcze jedno słowo w temacie mocznika

www.farmer.pl/produkcja-roslinna/nawozy/...ocznikiem,50965.html

A już się wystraszyłam, że kolejny raz coś namieszałam .... ale zapamiętałam, jak kiedyś doradzałeś komuś oprysk mocznikiem papryczki z niedoborem azotu po zimie, uprawianej w donicy....
Bakłażan też był zadowolony, dlatego zawsze staram się mieć pod ręką zarówno saletrę, jak i mocznik.

Okazuje się, że ta Hungarian Yellow wyrosła na całkiem sympatyczną paprykę - oryginalne nasionka wyłożyłam do kiełkowania 15 lutego; krzaczek niewielkich rozmiarów, dość szybko zaczęła kwitnąć i wiązać owoce. Z pewnością nie jest tak plenna jak Cayenne, raczej pod względem ilości papryczek porównałabym ją do Pimentos lub Koziego Rogu ( przynajmniej u mnie )

W tej chwili wygląda tak:

Cayenne Purple od Lucysi zawiązała sporo niewielkich owoców i wygląda zjawiskowo, ponieważ spomiędzy sporych, smukłych liści wyrastają niemal czarne, drobne papryczki.

"Fałszywa" Explosiv Ember zachwyciła mnie różnorodnością barw i odcieni - krzaczek niziutki, rozłożysty, obwieszony kolorowymi paprykami.

I pierwsze papryczki o charakterystycznym dla Biquinho Red owocach

U mnie znów kolejna paprykowa zagadka, miała być papryka red cherry large, a wyrosło coś dziwnego. Do dwu doniczek posiałam po 2 nasiona i w obu mam takie same pary - jedna papryczka mała, okrągła, druga, duża, długa, masywna. Z tym, że doniczka postawiona w foliaku lepiej rokuje, bo na balkonie mniejsze owoce pod wpływem wiatru i słońca zaczęły korkowacieć.



Podejrzewam, że trudno będzie o identyfikację, może jednak komuś coś ta papryka przypomina

A oto moje papryki ostre.
Część jak Lemon Drop zawiązał już owoce. Wygląda na to, że Habanero Red ma większe wymagania pokarmowe. Spójrzcie ten po lewej to Lemon Drop a po prawej z jasniejszymi liśćmi właśnie Habanero.