Forum Ogrodnicze Oaza

Papryki ostre wyłożone na wacik 25.01, różnica w wielkości ponieważ przekładane do paletki wraz z pojawieniem się kiełek (te z tyłu największe są ze świeżych nasion z sklepu, pojawiły się jako pierwsze)

lucioperca wrote:
Wątpię, bo bardzo trudno o nasiona. Ja mam ją w tym roku pierwszy raz. Póki co wypuszczają
pierwsze liście właściwe.

Moje papryczki. Jeszcze nie rozsadzone do pojedynczych kubeczków. Czy nie są troszkę niedokarmione? Może powinienem zwiększyć im dawki nawozów?

Są tylko wybiegnięte. Zwróć uwagę na liścienie: są kształtne i zielone, co oznacza, że jedzenia nie potrzebują na "gwałt". Jak do tej pory nawoziłeś rozsadę ? Tylko pisz szczerze

Dzieki za odpowiedz , ja jeszcze nie wysialem choc to papryka o dlugim czasie wegetacji . Plusem jest to , ze nie potrzebuje caly czas byc na slonecznym stanowisku . Daj znac jak ci bedzie sie ja uprawiac w dalszej czesci sezonu .

Pozdrawiam .

Rafal

Aniu, moja pożywka dla papryczek: 2cm roztworu kristalonu pomarańczowego (taki nawóz posiadałem) + 2cm roztworu saletry amonowej + 1 cm roztworu kwasku na 1 litr wody. Stężenia takie jak podane w Vademecum uprawy roślin w podłożu perlitowym.
Na początku dałem połowę dawki.Tylko ten mój perlit był nie taki biały jak być powinien?
Wzmocnić czymś jeszcze?

U mnie perlit tylko na początku jest biały lub biało-szary, później zmienia barwę.
Teraz, kiedy przepikujesz papryczki, nasącz perlit tylko zakwaszoną wodą i następne podlanie niech będzie już z pełną dawką nawozu.
Taką strategię stosuję u swoich rozsad, co oczywiście o niczym nie świadczy, ale te moje maluchy wyglądają na zadowolone. Chyba
Mogę jeszcze doradzić jak najlepszy dostęp do światła np. poprzez podniesienie palety z rozsadami na równi z framugą okna i nachylenie całości pod kątem do szyby. Teraz, w marcu roślinki będą rosły bardzo szybko i szkoda byłoby, aby nadmiernie wybiegały, bo naprawdę są ładne.

Dostałam od Zygowej ( ) połowę suszonej papryczki Caroliny Reaper.
I... oooo matuleńko, najchętniej wysiałabym wszystkie nasionka, które w niej znalazłam Gdyby nie świadomość, że już za późno na dosiewanie paprykowej ślimaczycy, to bym to zrobiła. Plan zostaje na przyszły sezon, muszę mieć jej bardzo dużo.
Przepyszna, przecudownie pachnie (aż mi się żołądek burzył i burczał, jak stałam przy patelni), ostrość na idealnym poziomie, tj. bardzo przyjemnie, nieprzesadnie pali, szczypie fajnie w język - zrobiłam sobie właśnie jajecznicę z całą tą połówką. Perfecto - i o ile mniej krojenia i zachodu w porównaniu z Habanero! Ammm. I ta ostrość nie znika od razu, fajnie szczypie i rozchodzi się w ustach nawet teraz, kiedy to piszę.
Jak nie przygotuję w przyszłym roku dla niej całego rządka w warzywniku, to proszę o palnięcie mnie patelnią w łeb. Tylko mocno.
Ciężko mi uwierzyć, że to naprawdę ta straszna diablica, o której tyle mówią - pycha jest! I to nawet suszona, a ja zwykle nie przepadam za suszonymi. Nie spodziewałam się tego, ja tłuste mleko już sobie przygotowałam i postawiłam przy talerzu Jedyny faktycznie niepokojący sygnał, to to, że kąciki ust mi lekko zdrętwiały.

Uch, oby mi teraz to jedno zasiane nasionko wzeszło w szklarence... jak ja teraz żałuję, że nie posiałam więcej.

Pizza to ja nie wiem jaką masz tolerancję na super hoty Bo ja nawet nie zjem 1/4 Caroliny bo mi dym uszami idzie , a już jakiś czas uprawiam super hoty i robię z nich sosy jak i powder więc myśle ze już jakąś odporność na nie mam. Co byś powiedziała na peper X nieoficjalnie 3 miliony SHU

Nie wiem, co bym powiedziała Carolina Reaper to jedyny super hot (nie wliczając habanero), którego spróbowałam do tej pory i jestem nią zachwycona. Dymu nie było, mleka do popicia nie trzeba było. Ale zauważmy, że jajecznica to też nabiał i tłuszcze - surowej papryki nie jem, bo po prostu nie lubię, więc nie wiem, czy bym zjadła.
Ale zauważyłam, że nie jestem w stanie zjeść nawet dużo mniej ostrej papryki, jeśli jest zwyczajnie niedobra - tu przywołam piri piri, naprawdę paskudna. Tkwię w naiwnej nadziei, że własnoręcznie wyhodowane są smaczniejsze, bo krzaczki są bardzo ładne, a papryczki dość długo się przechowują - też posiałam.

Carolina Reaper Yellow z nasion z suszu bardzo oporna, leniwa...Z kilku nasion skiełkowało jedno

2 lutego



I dziś:

Wiktoria, zjadłaś ją, a ja nawet nie próbowałam, nawet nie liznęłam, nie mam odwagi

Żałuj Jest pyszna. Naprawdę nigdy nie jadłam tak smacznej papryki - i piszę to z całą moją sympatią do Habanero.
Ale mówiąc poważnie - nawet jeśli ja nie czułam "dymu", tylko przyjemne i całkowicie znośne palenie, to po tych drętwiejących kącikach ust wiem, że kogoś bardziej wrażliwego by pewnie wypaliło.
Najśmieszniejsze i najbardziej absurdalne jest to, że ja nawet nie jestem jakoś specjalnie zahartowana. Ostrą paprykę jem właściwie tylko wtedy, kiedy trafię w sklepie na ładne habanero. Czyli nawet nie raz w miesiącu, rzadziej. Poza tym proszki typu cayenne i tyle.

A o wolnym wzroście Carolinki już Ci pisałam - nie ma co się martwić, każdy kto ją uprawia pisze, że to niesamowity ślimak Wygląda ładnie. Ma śliczne listki.

Oczywiście wiesz, że Carolina do niedawna była najostrzejszą papryką świata. Dziewczyno! Ty powinnaś brać udział w jakich konkursach jedzenia ostrych papryk. Wygrywałabyś w cuglach.Z drugiej strony uważaj jednak z ilością. To, że nie piecze nie oznacza, że nie może zaszkodzić.
Edytko! I dobrze, że nie masz odwagi. Najpierw trzeba spróbować średnio ostrych papryk. Jak nie będą piekły można brać się za superhoty. Bo z nimi nie ma żartów. Kuzyn wylądował w szpitalu, po zjedzeniu trochę Caroliny. Zjedzenie piekielnie ostrej papryki może być śmiertelnie niebezpieczne. Pewnemu Amerykaninowi pękł przełyk po takiej degustacji. Tylko szybka operacja uratowała mu życie.

Strach się bać Betula.

To moje super hoty. Uprawiam w inertnym czystym torfie z dodatkiem tylko perlitu.

SCOTCH BONNET BROWN
DORSET NAGA ORANGE
7POT WHITE
BHUT JOLOKIA CHOCOLATE
TRINIDAD MOROUGA RED
CP 288 BLACK BUThLAH
CAROLINA REAPER YELLOW
TRINIDAD SCORPION MORUGA CHOCOLATE
BHUTLAH BROWN
BOHEMIAN GHOST PEPPER

No Bala to będzie na ostro w tym sezonie w tamtym sezonie miałem tylko 6 krzakow super hotow i mielonej papryki mam na 10 lat , sosów też bym miał ale rozdałem w prezencie tak ze została mi cała buteleczka 150 ml plus połowa drugiej którą konsumuje od października a nie wiem czy skończę do lata.

Papryczki ostre:Biquinho Red,czeresniowa ostra, kurtovska kapia,pomidorowa czerwona i pomidorowa żółta z dzióbkiem co jak się dowiedziałam jest papryką słodką.

Ależ piękne są wasze papryki.Moje to jeszcze maleństwa.Wyłożone na waciki 23.01.Dzisiaj wyglądają tak