Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie też nie wygląda na to by zimni ogrodnicy mieli w tym roku być. Ja się zdecydowałam - w najbliższych dniach wysadzam pomidory do tunelu, a potem jak przygotuję podwyższone grządki sadzę bakłażany i paprykę.

U mnie pod Wrocławiem też na to wygląda, że z pogoda będzie ok, dlatego zdecydowałam się na wysadzenie kilku sadzonek pomidorów do gruntu:

A u mnie będą Ogrodnicy, i Zośka też .
Jak co roku...

Będą, grzeczni mili i cieplutcy

Kolejny ,ciepły dzień.Ok.godz.15-tej 25 na plusie,powiew słabego ciepłego wiaterku.Susza i jeszcze raz susza.Pięknie kwitnący i pachnący bez/lilak/

Nocka +11*C i dalej utrzymuje się jeszcze piękna słoneczna i niestety sucha pogoda.Fasolka szparagowa już w gruncie.Aktualnie temperatura wynosi 20*C.Dzisiejsza nocka również w okolicach 11*.

+14 o 21.00, w ubiegłym roku zaczynały się mrozy, raz było -8.

8C - nie jest żle jak na 3:00

I zapowiadane opady na drugą połowę dnia - oby, bo ziemia bardzo sucha .

W obawie o stan wody w studni napełniłem wodą zbiorniki - w sumie ponad 3 m3. Nie mam sieci miejskiej, a o bezpieczeństwo zwierząt i roślin trzeba zadbać.

17C, chmury, może pokropi. Oby. Najlepiej dużo .

Trzy tygodnie bez kropli deszczu , Masakra .

Następny słoneczny ( bez kawałeczka chmury ) i ciepły dzień w Poznaniu - na jutro zapowiadany jest deszcz, więc może nie będę drżała o działkę - co prawda podlałam obficie wszystkie grządki w niedzielę, ale to bezchmurne niebo i ostre, majowe słońce każdego może wymęczyć.
Tylko nie Nikodema - kociamber uwielbia ciepełko

Wreszcie deszczyk. Konkretny, ale nie nawałnica.

94.40.50.2:7098/video2.mjpg

Zaczęło padać, na razie słabiutko , ale może się rozkręci

U mnie też zaczęło padać. W końcu! 3 tygodnie czekałem. Pasuje aby padało dopóki 3000 litrow nie uzbieram:)

Deszczyk, jak na zamówienie. Równo, ale bez ulewy. Taki deszczyk ładnie wsiąknie w wysuszoną glebę.

94.40.50.2:7095/video2.mjpg

niestety w centrum susza i tak do czwartku może w piątek popada jak nie to marnie będzie tej wiosny

Taki deszczyk uskuteczniłem sobie za pomocą pompy ogrodowej. Ot - żeby trawnik nie wysechł i wróbelki napiły się wody. Nie uwierzycie, jak wszelkie ptaszyska zlatują się od razu do źródełka. Można je poić z ręki. Kiepsko to wygląda w Baranowie Sandomierskim. Sucho się zrobiło.

Pozdrowienia

Troszkę deszczyku prześlijcie na wschód