Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu nie hartowałan ich na słońcu i wysadziłam wszystko. Nie wszystkie mają poparzenia ale większość liczę że może trchę ochłodzenia je trochę wzmocni. Wysadzić musiałam. Oj co już będzie ten rok to jakaś porażka

Aguś, przy takiej ilości i różnorodności rozsad musimy liczyć się z jakąś porażką, to normalne. Jestem niemal pewna, że w ciągu sezonu zaskoczysz nas dobrymi plonami - oby tylko susza nie pokrzyżowała Ci planów .... będę trzymać kciuki.
W końcu musi się udać

Dziękuję za słowa otuchy a tu bakłażany kwitną nastepny ból głowy a tu tyle stonki na działce

To czego marudzi, że ma porażki ?!
Tak pięknych bakłażanów życzyłabym każdemu - szok, jakie dorodne
Wcale nie muszę Cię pocieszać Aguś - bo wiem, że dasz radę.

p.s. wniosłam wszystkie rozsady do mieszkania - na zewnątrz huraganowy wiatr.

Bakłażany to moje trzecie podejście nie wiem jak to się dzieje ale z Oazą zawsze wychodzi tylko reszta w mocy matki natury

Nie wiem jak papryka, ale dobić pomidora to sztuka. Poza mrozem i nadgorliwością ludzką - nic im nie szkodzi . Idą deszcze do spragnionej Polski Wschodniej i Południowo Wschodniej.Będzie dobrze.

Pozdrowienia

Oj my bardzo liczymy na ten deszcz. Jeszcze u nas nie padało tej wiosny

Nareszcie , pokropił trochę, raz około 16, potem jeszcze raz przed 19 , nie sądziłam że w tym roku będę cieszyć się z padającego deszczu, mógłby jeszcze popadać

"Proście a będzie Wam dane". Tutaj prognozy dla Przeworska - www.meteo.pl/um/php/meteorogram_id_um.php?ntype=0u&id=128. Po suszy idą totalne ulewy. Dziwny jest ten kraj

Pozdrowienia

Podobno Majowe Zośki są zimne, ale te nasze Oazowe mają dzisiaj Imieniny Wszystkim Zosieńkom składam bardzo serdeczne życzenia pięknej, zawsze ciepłej pogody także tej w sercu, uśmiechu w każdym dniu oraz spełnienia wszystkich marzeń, nawet tych z pozoru nierealnych

Wszystkiego najlepszego

Wyjeżdżałam z burzą i przywiozłam burze.W piątek w Grecji była straszna burza przed wylotem,ale potem się,uspokoiło i do odprawy było juz ok.W Polsce jak o 18 lutło to z małymi przerwami padało do 1 w nocy.Jak jechałam z córka do pobliskiego kościoła to tam było juz sucho.To samo o 21 jak po męża jechałam.U nas kałuże na całą drogę w Sochaczewie tylko pozłotka na asfalcie.Chyba u nas był jakiś trójkąt bermudzki bo w niedalekich miejscowościach sucho a tu dobrze lało. Szczęśliwa z tego deszczu jestem bardzo.Susza była już mocna.A tu rozsady czas sadzić.Koktajlówki kwitną,papryczki ostre zawiązały kwiatki.Tylko później siane pomidorki micre,ale dadzą radę.

U mnie dziś 18C i niewiele słońca. Przekwitają akacje a zaczynają kwitnąć róże. Kwitnie też czarny bez, więc jak ktoś robi syrop z jego kwiatów to najwyższa pora zacząć.

Nad samym morzem jeszcze nie kwitnie czarny bez. Dopiero wczoraj rozkwitły rzepaki, powoli rozkwitają bzy (lilaki) i to te o pojedynczych kwiatach. Miejscami widziałam pierwsze kwitnące azalie. Kończą kwitnąć wczesne jabłonie. Suszy na razie nie ma, ostatnio była w piątek burza, a na dzisiaj zapowiadają następne opady.

Z kwiatów czarnego bzu przepyszne jest wino.Jutro idę na zbiory.

Lucysiu no to już wrzucaj przepis

Polecam syrop z kwiatu akacji, zupełnie jak klonowy. A i czas robić syrop z szyszek sosnowych(zielonych), super na kaszel.

Dziś mocno zlało ogródek, aż się bałam iść zobaczyć co z roślinkami.
Na szczęście wszystko jest dobrze, dzielnie się trzymają.
Ponieważ nie mam forsycji w ogrodzie i jeszcze nie posadziłam a bardzo mi się podobają, to w zeszłym roku namalowałam, a raczej narysowałam je sobie suchymi pastelami.
Dziś zmiana dekoracji