TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 16 Maj 2018 20:22 #606636

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6901
  • Otrzymane dziękuję: 41840
U mnie od pół godziny pada spokojny deszczyk-większa mżawa.Aktualna temperatura 17,2*C,bezwietrznie jak na razie.Niestety jest i zła strona tej sytuacji,a mianowicie małe ślimaki z domkiem(w skorupie).Dziś weszły do namiotu i próbowały sałatkę.I teraz dylemat czy zamykać namiot szczelnie,czy jednak zostawić połowicznie otwary. :jeez: :drink1: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Pestka, Agusiak, KasiaKasia


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 16 Maj 2018 20:38 #606645

  • KasiaKasia
  • KasiaKasia's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 73
  • Otrzymane dziękuję: 161
Hurra! Ta nieokreślona mżawka przeszła w coś co śmiało można nazwać deszczem :thanks: . Jak przyjemnie siedzieć sobie w domu i wsłuchiwać się w odgłos kropel deszczu uderzających o parapet. Jeśli o mnie chodzi, to może tak padać całą noc i cały czwartek, jak to przewidują prognozy, nadmiar wody na razie nam nie grozi. No nic, idę kontemplować sobie odgłos spadających kropel deszczu :rotfl1:
"Jest jak jest, nie jak powinno być."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary, rozalia, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 16 Maj 2018 20:39 #606646

  • mk1a
  • mk1a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 817
  • Otrzymane dziękuję: 841
też się podlewało o 19 przestało ale deszczówki nałapałem troszkę starczy na opryski niestety do perlitu muszę stosować ze studni idą spore ilości
w piątek może fotki muszę to ogarnąć wreszcie
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 17 Maj 2018 06:07 #606709

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2827
  • Otrzymane dziękuję: 5499
O 6 rano +13, wieje i jest lekkie zachmurzenie. Dziś liczę na kolejną porcję deszczu
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary, rozalia

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 17 Maj 2018 07:34 #606717

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 6901
  • Otrzymane dziękuję: 41840
U mnie z krótkimi przerwami pada spokojnie od wczoraj.Temperatura aktualna wynosi 14,9*C.Na otwartych powierzchniach tworzą się kałuże.Może to trzeba pojechać do lasu? :rotfl1: :drink1: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Zbyszko46, rozalia, patrycja, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 17 Maj 2018 07:41 #606718

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2827
  • Otrzymane dziękuję: 5499
Wiesz Józiu że wczoraj o tym samym pomyślałam :happy: z tymże u mnie nie ma kałuż wszystko momentalnie w grunt idzie. Wczoraj kolega przychodził i pytał czy mogą być kurki i tak się rozmarzyliśmy ...
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 17 Maj 2018 07:52 #606722

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19270
  • Otrzymane dziękuję: 79660
We Wrocławiu padało chyba całą noc, raz silniej, raz słabiej - rano o ósmej 15 stopni, ponuro, mżawka. Fakt, podlało się - kałuże stoją jak najbardziej.
Krecik stary wrote:
Niestety jest i zła strona tej sytuacji,a mianowicie małe ślimaki z domkiem(w skorupie).

Józku, u mnie po suchym kwietniu, gdy cieszyłam się spokojnym życiem startujących lilii, a potem dalii, w maju te bestie wyroiły się nie wiadomo skąd. Są i bezskorupowe - a w Karkonoszach to już porażka, czego na różach nie zniszczyła nimułka, obżarły albo te o kształcie, przepraszam, psiej kupy, albo - winniczki.
Na pociechę - moje "ozdobne sałaty doniczkowe", jeszcze raz dzięki Pauli :thanks:



Gąbka ma zobrazować, jakie duże



Jako totalna ignorantka nie wiem, czy one mają zdolność zawiązywania główek, jak zwykła masłowa - czy osiągnęły już "wiek konsumpcyjny" i teraz "pójdą w kwiaty". Aż tak ozdobnych, kwitnących, chyba nie chcę :unsure:
Ostatnio zmieniany: 17 Maj 2018 07:53 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary, rozalia, patrycja

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 17 Maj 2018 10:51 #606759

  • rozalia
  • rozalia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1787
  • Otrzymane dziękuję: 7631
Od miesiąca u nas nie padało. Parę km wczoraj ulewa a u mnie nic. Słońce i wiatr do reszty wysusza. Kilka godzin zajmuje mi podlewanie całego ogrodu: warzywa, kwiaty, krzewy, trawnik. Brakuje mi deszczówki do PW.
Pozdrawiam.Rozalia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 17 Maj 2018 11:08 #606763

  • leszek0921
  • leszek0921's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 950
  • Otrzymane dziękuję: 4443
Pada ciągle od wczorajszego wieczora i mogło by przestać . Bo będzie po truskawkach zaczynają dojrzewać . :jeez:
Wody wystarczy na dwa tygodnie . :drink1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 17 Maj 2018 11:19 #606766

  • Daro65
  • Daro65's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 447
  • Otrzymane dziękuję: 924
rozalia wrote:
Od miesiąca u nas nie padało. Parę km wczoraj ulewa a u mnie nic. Słońce i wiatr do reszty wysusza. Kilka godzin zajmuje mi podlewanie całego ogrodu: warzywa, kwiaty, krzewy, trawnik. Brakuje mi deszczówki do PW.

Od wczoraj przeczesało deszczem wschód i SE Najjaśniejszej RP. Musi być jakieś pechowe miejsce. Może dzisiaj poleje.

Pozdrawiam
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 17 Maj 2018 11:27 #606770

  • Adrian89
  • Adrian89's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • śląsk strefa 6b
  • Posty: 3214
  • Otrzymane dziękuję: 7915
Od północy pada i pada i pada chłodno 14*. Wczoraj sadziłem drzewka to ziemia nawet w głębi strasznie sucha. Za to dziś się napije :drink1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, rozalia, Pestka, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 17 Maj 2018 11:49 #606776

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2827
  • Otrzymane dziękuję: 5499
A u mnie tylko z rana pokropiło i koniec deszczu. Ubolewam ponieważ gleba z wczoraj łyknęła wszystko. Może wieczorem jeszcze coś ciapnie.
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, rozalia, Pestka

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 17 Maj 2018 11:56 #606784

  • patrycja
  • patrycja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 799
  • Otrzymane dziękuję: 2061
Właśnie też o truskawkach miałam pisać:/ Pada od kilku dni. Wczoraj usuwałam już kilka pognitych owoców:/ Coś nie mam szczęścia do ich uprawy:/
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 17 Maj 2018 12:15 #606790

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5028
  • Otrzymane dziękuję: 13134
U nas jak wczoraj koło 14 zaczęło tak z małymi przerwami do dziś do 9.Skoczylam wysiać spóźniony nawóz i już jak kończyłam koło 10 to grzbiet miałam mokry bo znów zaczęło.Teraz jestem w Sochaczewie to nie wiem czy nadal pada.Bo ostatnio tu nic nie padało a u nas oberwanie chmury było to i dziś może być podobnie.
Za to nawóz mi wpłucze dokładnie równy deszczyk.Super!
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, rozalia, Pestka, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 17 Maj 2018 13:21 #606812

  • Pestka
  • Pestka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1624
  • Otrzymane dziękuję: 8497
U mnie przestało padać wczoraj ok.20:00,w nocy też nie padało za to wiało i to mocno.Dzisiaj od godziny 11:00 pada mocno spokojny ,,gruby'' deszcz.Rano zaczęłam wysadzać bakłażany ,ale deszcz mnie wygonił .
Pada nadal i chłodno tylko 13*C.
Mimo że wczoraj padało prawie cały dzień ,to dzisiaj jak sadziłam bakłażany ziemia nie lepiła się,a ładnie rozsypywała.Tak więc niech sobie jeszcze pada bo ziemia nadal deszczu spragniona.
pozdrawiam Grażyna

Ogrodnictwo to ćwiczenie optymizmu.
Czasami jest triumfem nadziei nad doświadczeniem
(Marina Schinz)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, Agusiak, KasiaKasia

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 17 Maj 2018 13:34 #606817

  • zdravko
  • zdravko's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 409
  • Otrzymane dziękuję: 353
Czy ktoś z Podkarpacia zaobserwował jakiś grad, burzę, wichurę ?
były ostrzeżenia ale w mojej okolicy tylko mocno popadało,na szczęście bez szaleństw pogodowych .
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 17 Maj 2018 19:23 #606885

  • KasiaKasia
  • KasiaKasia's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 73
  • Otrzymane dziękuję: 161
rozalia wrote:
Od miesiąca u nas nie padało. Parę km wczoraj ulewa a u mnie nic. Słońce i wiatr do reszty wysusza. Kilka godzin zajmuje mi podlewanie całego ogrodu: warzywa, kwiaty, krzewy, trawnik. Brakuje mi deszczówki do PW.

To współczuję, ja też cały czas podlewałam działkę praktycznie od kwietnia. Szczerze mówiąc to miałam już ochotę rzucić to wszytko w diabły, bo nie miałam czasu na nic, tylko biegałam z wiadrami. Po powrocie z działki, to już padałam na twarz. Na szczęście wczoraj padało całą noc, dzisiaj też od czasu do czasu trochę pada, więc może na jakiś czas wystarczy.
"Jest jak jest, nie jak powinno być."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia, patrycja, Pestka

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 17 Maj 2018 21:13 #606929

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20238
  • Otrzymane dziękuję: 64578
Większość z nas biega z wiadrami, konewkami i zraszaczami ( o opryskiwaczu nie wspomnę ) ... kiedy decydujemy się na uprawę warzyw, musimy wziąć pod uwagę także tę możliwość, że większość czasu spędzana na działce czy ogrodowym warzywniku upłynie na pracy :)
Całe szczęście, że akurat ta praca należy do jednej z przyjemniejszych i na pewno nie przeznaczyłabym jej dla diabła ;-)

Zbliżająca się noc w Poznaniu będzie chłodna, 9 stopni. Bakłażany i papryki będą zatem kontynuować "wędrówkę ludów" i spędzą ją w domu..
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, patrycja


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.410 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum