Forum Ogrodnicze Oaza

Wiesz Aguś, jeśli ktoś ma rośliny bardzo wrażliwe nawet na przymrozki, a na dodatek mieszka w zimnych rejonach kraju, to jak najbardziej powinien zadbać o ochronę, ale jak już pisałam, wszystko zależy od ilości mroźnych dni i obecności śniegu.
Dlatego też na razie nie wpadam w panikę.
Ta skorzonera już długo za mną chodzi, a wczoraj nie byłam na rynku. Przynajmniej będzie okazja, aby upolować kapustę pekińską. Dzięki raz jeszcze

Macie jakieś sugestie odnośnie przepisu na skorzonerę ?

Uwielbiam skorzonerę jak jest - podgotowana do miękości w osolonej wodzie, wyrzucona na rozgrzaną patelnię do podpieczenia i polana roztopionym masełkiem lub bułką tartą jak fasolka szparagowa. Pychaaaa
Jutro jestem w Lidlu

To do zobaczenia w Lidlu

Agusiak wrote:
Aguś miałem kaczki miałem kury, polecam a jakbyś chciała literaturę to bardzo fajna jest ta książka


jest tam wszystko, od chowu po tabelki ze składnikami odżywczymi, zawartością tłuszczu itd w różnych rodzajach mięsa drobiowego

Pierwsza tej zimy mroźna noc; teraz w Poznaniu -7 stopni, ale rozgrzewa myśl o kolejnym rekordzie WOŚP
Pamiętajcie kochani o skrzydlatych sprzymierzeńcach każdego ogrodnika - właśnie teraz potrzebują większej niż zazwyczaj ilości kalorycznego pokarmu.
Czapki, rękawiczki i szaliki niech będą z Wami - pozdrawiam cieplutko i życzę bardzo miłego dnia

Adriandzięki, poszukam W razie czego zwrócę się do ciebie o poradę Wczoraj zaczęłam szukać bramy wjazdowej na posesje a skończyło się blogiem o kurach
Dziś -7, pada lekki śnieżek i wieje a miało już wiatru nie być.

W nocy było -8. A wg prognoz nie miało przekraczać -5.
Co przykryłam świerczyną to przykryłam...
Od kotów za wpuszczenie do domu dostałam dużą tłustą mysz. Zastanawiam się czy robić zdjęcia do albumu "fauna upolowana przez koty" czy lepiej zabezpieczyć zboże w kurnikach...

Widok z okna:


"Biały kot z rudym ogonem"




Miłego dnia

CHI wrote:
Małgosiu, moje pierwsze skojarzenie było: rudy kot z białą gulą na tyłku
We Wrocławiu noc też była mroźna, dobrze, że przed wyjazdem poubierałam co wrażliwsze osobniki. Nie zrobiłabym tego należycie po ciemku, po powrocie do miasta.
Ale chyba mróz był w granicach -6/-7.
Za to ranek przecudny. Już to zdjęcie raz wkleiłam, lecz nie mogę się oprzeć pokusie:



Jutro ma być już +3, ale jak na razie zapowiadają naprawdę mroźny koniec stycznia. Oby nie powtórka 2011/12

U mnie przed godz. 7 było -9*. Teraz jest -7. Ale nie mróz jest najgorszy, a wiatr który potęguje zimno.
Muszę odpalić swoje autko i jechać po wodę demineralizowaną. Kupiłam cisowiankę, która okazała się niskosodową (ślepak nie widział jak kupował w sklepie) Rozpoczynam przygodę z perlitem. Tylko po sieczce co mam w głowie (po kilkakrotnym przeczytaniu wątku) na pewno coś pomieszam. Ale kupie też ziemię, wymieszam ze swoją i powinna być też ok. (to tak na wszelki wypadek)
Życzę wszystkim miłego i ciepłego dnia.

Alanic nie pomieszasz zobaczysz;)
A ja szukam i znaleźć nie mogę przepisu na ferygację pomidorów do zwykłej uprawy. Mam zapisane gdzieś w domu i też nie mogę znaleźć tego kajetu, diabeł ogonem nakrył czy co

Aga tu masz:http://magia-ogrodu.blogspot.com/2015/05/nawoz-do-ferygacji-pomidorow.html

Dzięki

Agunia!!! Biedny wszystko na niego .Jak nie znajdziesz poratujemy,bez udziału aniołków.
W nocy było -7*C.Bardzo powoli temperatura rośnie i aktualnie jest +1,1.Słoneczko świeci,ale jest dość mocny zimny wiaterek przy gruncie.Czubki drzew nawet nie drgną.

Jeśli masz Magiczną Siłę do perlitu, to z niej możesz też zrobić nawóz do ferygacji pomidorów uprawianych w ziemi ogrodniczej , dając 8 ml/l koncentratu MS + 4 ml koncentratu saletry amonowej na litr wody do podlewania.

Na dworku przez wiatr zimnica straszna.Niby tylko -5 ale jakby z -15 było.
Julkę trzepły bakteriofluki i dziś ma gorączkę.Cały weekend było ok,lekki katar tylko a tu sruu gorączka.Starszą wywiozłam w niedzielę na obóz.Mam nadzieję że bez bakteriofluków.Kazałam jej rutinoskorbin wziąść to może coś pomoże.Cały dzień na dworku a nad morzem jeszcze zimniej.Jak nie popręg to kopyta,jak nie kopyta to wędzidło i cały czas w stajni.Szczęśliwa strasznie,oby nie chora.

Agusiak wrote:
Agusiu, wystarczy wgryźć się bardziej w spis treści naszego Warzywnika.
Na dowód prawdziwości moich słów podrzucam link do postu Żaden diabeł ani anioł nie jest tu potrzebny...karteczka na lodówce i po sprawie ..

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...ozsade-warzyw#116774

Melduję także zakup skorzonery ( Aga za informację ) - tacka 500 g za niecałe 6 zł.

Aniu to ty nie wiesz że zawsze jak trzeba na już, to nigdy znaleźć nie można ?. Spokojnemu to takie szukanie można zalecić ale ja jak szukam to wszędzie bałagan zostawiam i zaraz nerw Na szczęście chłopaki szybciutko pomocą biedakowi przyszli
A skorzonera ci posmakuje, pamiętaj ubieraj ją w rękawiczkach bo jest strasznie klejąca.

Wiesz co? Zrobię opis ze zdjęciem skorzonery w wątku o rzadko uprawianych warzywach i tam opisałybyśmy ją, tylko najpierw ogarnę trochę te warzywa. W razie czego będę dobijać się do Ciebie Agusiu, z prośbą o pomoc w opracowaniu, dobrze ?
Myślę, że w czwartek otworzyłabym nowy wątek o takich "rarytasach", bo mamy ich nasiona na Ryneczku i warto byłoby je reklamować.
Zwłaszcza, że wiele z nich to warzywa "zimowe"