TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 18:01 #610052

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
Kasionek wrote:
Pada nareszcie. :dance: Aguniu :hug:
Kasku jak ja się cieszę!W końcu. :dance:

A u nas znów upał.32 było jak o 14 po Julkę jechałam.Popadało jak ksiądz kropidłem i praży.Cos tam grzmi,ale może przejść bokiem.

Niedawno z braku kwaśnych jabłek a z zapotrzebowania na racuchy pomysłowy Dobromir wymyślił racuchy z konfiturami z pigwowca.Niebo w gębie.Właśnie się smażą.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Ostatnio zmieniany: 01 Cze 2018 19:04 przez lucysia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kasionek, Agusiak


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 18:06 #610054

  • Sylwiaaa
  • Sylwiaaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 650
  • Otrzymane dziękuję: 3089
Pod Wrocławiem też w końcu pada, jutro też ma padać zobaczymy ale suma summarum jestem happy ;) :)
Ostatnio zmieniany: 01 Cze 2018 18:33 przez Sylwiaaa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): KasiaKasia

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 19:12 #610067

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1915
  • Otrzymane dziękuję: 6427
Mamma wrote:
Wspomnienia...w dzień dziecka jak tu nie powspominać...
W Gdańsku nad Motławą była (a może i jeszcze jest?) lodziarnia Miś, tam to dopiero były lody, sami je robili...pycha...
Kolejnym punktem, koniecznie odwiedzanym w dzień dziecka z robionymi na miejscu i z naturalnych produktów lodami, był Coctail bar Capri na ul. Długiej (później moje miejsce pracy przez 6lat, niestety już nie istnieje). Tam kupowało się lody całymi słoikami.
Niestety dziś już nie ma dobrych lodów... Ale wspomnienia moich smaków z dzieciństwa pozostały :flower1:
Lodziarnia Miś cały czas jest w tym samym miejscu.
Przypomniały mi się lody w Zakopanem.Prosto z pociągu szliśmy do Cocktail Baru na lody,a było to corocznie we wrześniu. Pociąg z Gdańska przyjeżdżał wcześnie rano i niestety trzeba było długo czekać na otwarcie.
Ostatnio zmieniany: 01 Cze 2018 19:13 przez Kaja.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Mamma

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 19:54 #610079

  • KasiaKasia
  • KasiaKasia's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 73
  • Otrzymane dziękuję: 161
Łatka wrote:
KasiaKasia wrote:
dzieci chyba akurat najmniej odczuwają te upały, im ktoś starszy, tym bardziej narzeka :lol:

Albo to nie całkiem prawda, albo mam w sobie mnóstwo "wewnętrznego dziecka". :rotfl1:
Ja przeciwnie, zmartwiłam się widząc dość hm, chłodne perspektywy czerwcowe :(.

Trochę nieprecyzyjnie się wyraziłam :) - nie wszyscy dorośli narzekają na upały (czy ogólnie pogodę), ale wielu tak. Codziennie jestem z moimi dziewczynami na placu zabaw i żaden cztero- czy pięciolatek nie skarży się drugiemu na upały. Za to wiele matek pilnujących swoich dzieci narzeka na taką temperaturę. Ot, taka obserwacja poczyniona w piaskownicy.
"Jest jak jest, nie jak powinno być."
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 19:56 #610080

  • KasiaKasia
  • KasiaKasia's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 73
  • Otrzymane dziękuję: 161
Sylwiaaa wrote:
Pod Wrocławiem też w końcu pada, jutro też ma padać zobaczymy ale suma summarum jestem happy ;) :)

A we Wrocławiu od jakiejś godziny zrobiło się ciemno, wieje wiatr, błyska, ale deszczu nie ma. Ciekawe czy coś popada czy tylko przejdzie bokiem.
"Jest jak jest, nie jak powinno być."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 20:39 #610090

  • Sylwiaaa
  • Sylwiaaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 650
  • Otrzymane dziękuję: 3089
KasiaKasia wrote:
Sylwiaaa wrote:
Pod Wrocławiem też w końcu pada, jutro też ma padać zobaczymy ale suma summarum jestem happy ;) :)


A we Wrocławiu od jakiejś godziny zrobiło się ciemno, wieje wiatr, błyska, ale deszczu nie ma. Ciekawe czy coś popada czy tylko przejdzie bokiem.

To ja mieszkam na północ od Wrocławia i pada już ponad 2 godziny :) widać to zjawiska lokalne
Ostatnio zmieniany: 01 Cze 2018 20:40 przez Sylwiaaa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak, KasiaKasia

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 20:56 #610097

  • KasiaKasia
  • KasiaKasia's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 73
  • Otrzymane dziękuję: 161
Ja mieszkam na zachodzie Wrocławia i deszczu nadal nie ma, chociaż wszystko wyglądało jakby miał być. Mam nadzieję, że w nocy coś popada albo jutro, bo sucho jest wszędzie niemożliwie.
"Jest jak jest, nie jak powinno być."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia, Pestka

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 21:23 #610106

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
Moje spa
20180601_204333.jpg
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia, Kasionek, iwcia55, Betula, Pestka, Azbi

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 21:28 #610107

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15797
  • Otrzymane dziękuję: 53250
Wzdłuż alejki do mojej działki mam 200 metrowy szpaler lip. Właśnie kwitną. W powietrzu unosi się piękny zapach i słychać nieustanny szum owadów uganiających się za nektarem


IMG_0651.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, rozalia, iwcia55, Pestka, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 21:39 #610111

  • zdravko
  • zdravko's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 424
  • Otrzymane dziękuję: 396
Sylwiaaa wrote:
Kolejny upalny dzień :huh: :blink: :silly: o dziwo nie straciłam żadnego warzywka wskutek ciągłych upałów, a nie zawsze jestem na miejscu, aby je podlać wieczorem. Ale jak jest długi wolny weekend nadrabiam

20180601_142545.jpg

Co to jest,jakaś symulacja komputerowa ?
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 22:43 #610125

  • najemnik
  • najemnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1381
  • Otrzymane dziękuję: 9133
Dziś również upalnie, ale mam nadzieje, że jutro, a może jeszcze tej nocy popada. Podlałem dziś dynie, nie które wychodzą dopiero z ziemi. Dorzucam zdjęcia kwiatów z tego tygodnia:
DSCN0939.jpg


DSCN0945.jpg


DSCN0948.jpg


DSCN0942.jpg


DSCN0949.jpg


DSCN0950.jpg
Ogrodnictwo to moje hobby, które daje satysfakcję i uczy pokory.

Zapraszam do wymiany kłączy dalii.

Pomidorowe pewniaki na 2025: Wielmoża, Bycze serce z noskiem, Gigant Podlasia, Cytrynek
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary, Adasiowa, Kaja, rozalia, iwcia55, Betula, Pestka, Azbi, Agusiak, UllaM

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 22:44 #610126

  • Iwona M
  • Iwona M's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 609
  • Otrzymane dziękuję: 2337
Wcześniej też pytałam się Sylwii jak robi takie zdjęcia. To jest edytowane w programie do kolaży. Można kilka zdjęć zmontować w jedno w różnych położeniach.
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 02 Cze 2018 08:27 #610156

  • rozalia
  • rozalia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1823
  • Otrzymane dziękuję: 7800
Kolejny upalny dzień i bezdeszczowy się zapowiada. Dobrze,ze tydzień temu złapałam 60 ldeszczówki i pilnuję tego by mi nikt nie wylał, bo to do oprysków. Z 3 krzaków w szklarni już są ogórki na mizerie, trochę za mało , bo wielu jest chętnych na nie. W gruncie już pierwsze grona pomidorów mają owocki. W szklarni zielone nie chcą się rumienić. W gruncie samosiejki 7 pomidorów dałam do doniczek, bo jak w lipcu niektóre w szklarni skończą owocowanie to dosadzę , a nuż we wrześniu parę dojrzeje?.
Pozdrawiam.Rozalia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, kurjan, Kaja, iwcia55, Pestka, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 02 Cze 2018 08:53 #610161

  • Pestka
  • Pestka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1624
  • Otrzymane dziękuję: 8497
Upał ,czekam na obiecany dzisiaj po południu deszcz.Deszczówki ubywa w zastraszającym tempie,ale wszystkie roślinki domagają się wody.Pierwszeństwo mają pomidory w tunelu bo tam temperatura w ciągu dnia dochodzi do 40* ,wieczorem kiedy podlewam jeszcze trudno wytrzymać.Borówki też muszę pilnować bo szybko reagują na suszę no i bakłażany też są wrażliwe na brak wody ,zaraz klapią im liście i kilka już kwiatów opadło :( Reszta warzyw radzi sobie bez podlewania.
Za chwilę jadę na działkę i mam nadzieję że dzisiaj popada wreszcie i nie będę biegać z konewką.
Miłego dnia wszystkim

20180521_142503.jpg
pozdrawiam Grażyna

Ogrodnictwo to ćwiczenie optymizmu.
Czasami jest triumfem nadziei nad doświadczeniem
(Marina Schinz)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, rozalia, lucysia, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 02 Cze 2018 09:02 #610163

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7126
  • Otrzymane dziękuję: 43776
U mnie natomiast deszczówki przybywa.Właśnie spokojnie po raz drugi pada drobny ale dość mocny deszczyk.Opady bez innych zjawisk meteorologicznych.Dziś rano właśnie wychlapałem ostanie krople. :dance: :drink1: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, Pestka, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 02 Cze 2018 09:24 #610167

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
W nocy coś pokropiło.
Rano było zachmurzenie,teraz znów praży.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 02 Cze 2018 10:05 #610169

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
Józiu oddawaj to mój deszcz :happy:
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 02 Cze 2018 10:15 #610174

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7126
  • Otrzymane dziękuję: 43776
Agusia jak tylko napełnię swoją beczułkę 1000l.resztę odsyłam do Ciebie.A już mam 400 l.Teraz chwila przerwy zachmurzone niebo i duszno. :bye: :rotfl1: :drink1: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Pestka, Agusiak, KasiaKasia


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.780 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum