TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 07:18 #609922

  • KasiaKasia
  • KasiaKasia's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 73
  • Otrzymane dziękuję: 161
Dziękuję za życzenia w imieniu swoich dziewczynek :kiss3: . A tak nawiasem mówiąc, to dzieci chyba akurat najmniej odczuwają te upały, im ktoś starszy, tym bardziej narzeka :lol: We Wrocławiu dzień też zapowiada się na wyjątkowo upalny - mam nadzieję, że to już ostatni taki dzień na bardzo długi czas.
"Jest jak jest, nie jak powinno być."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agusiak


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 07:52 #609928

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
U mnie tak jak u was. W nocy myślałam że się uparuje, mąż włączał wentylator spanie było do kitu. Niby jutro ma być deszcz, zobaczymy. Mam do wysadzenia melony ale w taką suszę to nawet nie ma co marzyć o ich posadzeniu. Dziś jak dam radę to podleje ogród a jak nie to niech wysycha, przecież to dopiero początek lata nie będę jeździć codziennie z beczką po pracy i podlewać :cry2: czyste wariactwo.
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary, rozalia, Betula, dordar

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 08:00 #609932

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
U mnie zakwitła beninkaza szorstka, zwana też zimowym melonem :) Rośnie w donicy, więc za każdym razem, kiedy jadę na działkę, dostaje wielką ilość wody wraz z pożywką, ale i tak ją podziwiam, że radzi sobie w tak spartańskich warunkach ....

Wysadziłam ją w kwietniu, więc dzielnie zniosła noce z temperaturą 4 stopni, zimne, kwietniowe dni, a teraz upały, skwar i palące słońce.



Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 01 Cze 2018 08:02 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary, Iwona M, Łatka, rozalia, Betula, Mamma, dordar, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 08:22 #609937

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20013
  • Otrzymane dziękuję: 83546
KasiaKasia wrote:
dzieci chyba akurat najmniej odczuwają te upały, im ktoś starszy, tym bardziej narzeka :lol:

Albo to nie całkiem prawda, albo mam w sobie mnóstwo "wewnętrznego dziecka". :rotfl1:
Ja przeciwnie, zmartwiłam się widząc dość hm, chłodne perspektywy czerwcowe :(.
O ósmej rano w Karkonoszach termometr wskazuje 20 stopni, na razie niebo cudownie błękitne, potoki słonecznego światła ładują mój biologiczny akumulator. Takie widoki przy śniadaniu - warte wiele.



Jak wrócę z porannego spaceru, wezmę wąż, trudno, niech mnie kosztuję, podleje przynajmniej młode różaneczniki i rabatki przydomowe. A jutro... ma spaść sporo darmowej wody z nieba.

Tym, co źle znoszą temperatury w okolicach 30 stopni, zostawiam dla podniesienia nastroju pierwszą różyczkę z ogromnego krzewu Flammentanz. W końcu czerwiec, różany miesiąc.

Ostatnio zmieniany: 01 Cze 2018 08:25 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary, Adasiowa, rozalia, lucysia, Betula, Mamma, dordar, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 09:29 #609949

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5031
  • Otrzymane dziękuję: 13147
Wczoraj wściekły upał.Dobrze że byliśmy nad morzem.Dziś właśnie zaczęło kropić.Temperatura przyzwoita 21st.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary, rozalia, Mamma, dordar, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 10:56 #609976

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Lubuskie -upał to mało powiedziane. Na tą chwilę jest już 38 0 C.
Lucysiu- podziel się deszczem proszę,choć kilkoma kroplami.
Aguś ja codziennie podlewam ogród i trawnik, który raczej wyglądem przypomina step.Masz racje - istne wariactwo.
Anulka w imieniu swoich pociech dziękuje za życzenia. Lody dzisiaj obowiązkowo i to w wieeelkich ilościach.
Łateńko cudna róża.
Miłego dnia :flower2:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, rozalia, Mamma, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 11:11 #609978

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7126
  • Otrzymane dziękuję: 43776
37,7*C bez deszczu i bez komentarza. :( :ohmy: :drink1: :drink1:
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, rozalia, Kasionek, Mamma, dordar, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 14:12 #610008

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
Adasiowa wrote:
Niech cieszą się życiem, światem i wielką porcją lodów

A propos lodów, to co roku w dzień dziecka w lodziarniach Grycana jest promocja 1zł za kulkę lodów. Warto się wybrać, bo to cena 3 razy niższa niż regularna. Nie wiem czy we wszystkich lokalach w Polsce, więc warto się najpierw upewnić w sieci.
Pozdrawiam
Bea
Ostatnio zmieniany: 01 Cze 2018 14:14 przez Betula.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, Mamma, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 14:20 #610009

  • Sylwiaaa
  • Sylwiaaa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 650
  • Otrzymane dziękuję: 3089
Kolejny upalny dzień :huh: :blink: :silly: o dziwo nie straciłam żadnego warzywka wskutek ciągłych upałów, a nie zawsze jestem na miejscu, aby je podlać wieczorem. Ale jak jest długi wolny weekend nadrabiam

20180601_142545.jpg
Ostatnio zmieniany: 01 Cze 2018 14:31 przez Sylwiaaa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, Betula, Mamma

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 14:26 #610011

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Pozwolę sobie na chwilę prywatnych wspomnień, przepraszam ....
Zawsze 1 czerwca i w dzień zakończenia szkoły podstawowej mój Tato zabierał Mamę i mnie właśnie na lody do lodziarni. Czasy były przaśne, przełom lat 70- i 80-tych, więc królowały budki z lodami "włoskimi", które z prawdziwymi lodami nie miały nic wspólnego: wodnite,o jednym smaku ( w założeniu: śmietankowym ). Później pojawił się Hortex, a wraz z nim lodowe delicje w kilku smakach, nakładane specjalną gałką do chrupiących ( !!! ) wafelków. Ponieważ był to prawdziwy hit jak na ówczesne czasy, nikt nie liczył czasu spędzonego w długich kolejkach, aby nacieszyć się "truskawką", "czekoladą" czy "wanilią"...

Wchodząc w dorosłość postanowiłam kultywować tę tradycję i po każdym egzaminie ( początek lat 90-tych ) szłam do najbliższej cukierni lub lodziarni na wielką kawę i równie wielkie lody - zawsze czekoladowe z bakaliami. Dzisiaj ... cóż .... wybór zimnych słodkości może zawrócić w głowie, są dostępne zawsze i wszędzie, ale tamte wspomnienia, atmosfera malutkich lodziarni i zachwyt małego dziecka wyglądają zupełnie inaczej.

Tylko dorośli nadal prowadzą swoje małe pociechy na ławeczki, aby razem cieszyć się smakiem lodów ....i tak niech zostanie :flower1:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Łatka, rozalia, Mamma, dordar, Agusiak, Zielona

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 14:37 #610013

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
A ja dziś mam wyjątkowo podły dzień, nie dość że mama wyjechała dziś na dwa miesiące to jeszcze stwierdzono na terenie naszej gminy ASF i prawdopodobnie u siostry wybiją całe stado zdrowych świń. Słońce wypala mi ogród, budowa stanęła w martwym punkcie. Mam dziś już dość wszystkiego :cry3:
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Krecik stary, rozalia, Kasionek, Betula, Mamma, dordar, najemnik

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 14:41 #610015

  • Daro65
  • Daro65's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 447
  • Otrzymane dziękuję: 924
Adasiowa wrote:
Pozwolę sobie na chwilę prywatnych wspomnień, przepraszam ....
Zawsze 1 czerwca i w dzień zakończenia szkoły podstawowej mój Tato zabierał Mamę i mnie właśnie na lody do lodziarni. Czasy były przaśne, przełom lat 70- i 80-tych, więc królowały budki z lodami "włoskimi",

To prawda - włoskie królowały, ale przepyszne były też lody "Bambino". No i oranżada w proszku, którą zajadało się "na sucho".

Pozdrowienia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, rozalia, Mamma

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 14:47 #610018

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3658
  • Otrzymane dziękuję: 16786
Wspomnienia...w dzień dziecka jak tu nie powspominać...
W Gdańsku nad Motławą była (a może i jeszcze jest?) lodziarnia Miś, tam to dopiero były lody, sami je robili...pycha...
Kolejnym punktem, koniecznie odwiedzanym w dzień dziecka z robionymi na miejscu i z naturalnych produktów lodami, był Coctail bar Capri na ul. Długiej (później moje miejsce pracy przez 6lat, niestety już nie istnieje). Tam kupowało się lody całymi słoikami.
Niestety dziś już nie ma dobrych lodów... Ale wspomnienia moich smaków z dzieciństwa pozostały :flower1:
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 01 Cze 2018 14:58 przez Mamma.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Adasiowa

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 15:07 #610020

  • Adriаn
  • Adriаn's Avatar
Tak sucho, że jak wczoraj szedłem przez las, to w lesie młode jodełki uschły i liście od brzoskwini żółkną, trawa usycha i upał 34 stopnie, w nocy 12-15 a tegoroczny przyrost czereśnie to tylko 5 cm na czubku, a na bocznych gałęziach 3 cm, od suszy nic nie rośnie, a rok temu czereśnia urosła 90 cm.
Ostatnio zmieniany: 01 Cze 2018 15:22 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 15:15 #610021

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Pada nareszcie. :dance: Aguniu :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, lucysia, Betula, Mamma, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 15:19 #610022

  • Agusiak
  • Agusiak's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2828
  • Otrzymane dziękuję: 5500
Kasiu chociaż ty mi humor poprawiasz :kiss: :kiss3:
Pozdrawiam
Aga
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 16:11 #610035

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20013
  • Otrzymane dziękuję: 83546
Ponieważ uwielbiam lody, dołączę do wspomnień.
Gdy ja byłam małą dziewczynką, lodów były dwa rodzaje, Pingwin na patyku ( wstrętne)
i Bambino, trochę lepsze. Dlatego od świata mój tato sam robił lody w domu. W maszynce, gdzie pojemnik z ubitym kremem był chłodzony pokruszony lodem ( kupowało się taki blok). Ręczne kręcenie koło dwóch godzin.Mamma wrote:
Niestety dziś już nie ma dobrych lodów...

Nieprawda! Kilka małych uliczek ode mnie dwie młode dziewczyny otworzyły maciupką kawiarnię z fantastycznymi lodami. Tylko kilka smaków, ale jakie! Mam porównanie jakości, jako że namiętnie pożeram lody we Włoszech. Oczywiście "artignale" czyli rzemieślniczego wyrobu. Bo tu jest pies pogrzebany, nie kupujcie lodów przemysłowych.
Kawiarenka nazywa się Równa Babka :P
Edit: zauważyłam, że to mój wpis nr 5000. Wybaczcie, że sentymentalny. :flower1:
Ostatnio zmieniany: 01 Cze 2018 16:17 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Daro65, Adasiowa, Armasza, Betula, Mamma

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 01 Cze 2018 16:23 #610041

  • Betula
  • Betula's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Marki/W-wa
  • Posty: 4201
  • Otrzymane dziękuję: 13292
W dużych miastach sporo otwiera się lodziarni z tradycyjnymi lodami rzemieślniczymi, a w nich można znaleźć lody o nietypowych smakach np. buraczane, matcha, ser kozi :)
Pozdrawiam
Bea
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.786 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum