Forum Ogrodnicze Oaza

Cudowny,piękny,słoneczny dzień.Trochę prac w ogrodzie i chwila zastanowienia.Jeszcze dynia,pigwa,maliny.....
i gdzie to pomieścić.W spiżarce już mało miejsca

W moim ROD wielu działkowców rozwiązało problem klęski urodzaju i pakuje nadwyżki w kontener śmieciowy. Co tam, nie ma jak marketowe warzywa i owoce. Rząd dał 500 +, to się kupi i problem z głowy. Tylko dinozaury, takie jak my, bawią się w przetwory

U mnie w nocy coś tam popadało na szczęście.

Ja z przetworów zrobiłem/zrobię: paprykę, dynię, śliwkę, sos słodko- kwaśny, ogórki kwaszone, sok z czarnego bzu.

Dwa dni pomżyło - bo trudno to nazwać deszczem...
Z jednej strony się cieszę, bo nie muszę podlewać, a z drugiej nie działam przy takim ciśnieniu...
Teraz słoneczko temperatura powoli rośnie -jest już 18 st.

Z przetworów zrobiłam tylko brzoskwinie i będę robić gruszki w soku własnym (z sokownika lub sokowirówki) bez niczego więcej - PYCHA.

Mam masę przetworów z poprzednich lat - muszę to wykończyć.

Kawa i do pracy w odrodzie - chwasty miejscami urosły większe ode mnie...

Wczorajsze jezioro Pilchowickie - niski stan wody


"Kiwaczek" tylko on jeździ na półce


Pierwszy kozaczek


Miłej soboty

To ja też do dinusiów się zaliczam.Odkąd wyszłam za mąż robię własne weki.Asortyment się zmieniał.Wykonanie zdążało od tych z super chemią ku przepisom ze starych książek z przepisami naszych babć.
Jeszcze sporo warzyw i owoców przede mną. a słoików i miejsca jak na lekarstwo.
Dziś zaczęło u nas padać i martwię się o maliny.Miałam plany na dziś z nimi związane.A tak mokradła będą gniły

Po dwóch deszczowych i zimnych dniach nadeszło ocieplenie i zza chmur wyjrzało słońce. Wymarzona sobota na wyjazd na działkę i uporządkowanie zagonków i grządek, a przy okazji zebranie plonów.

Zimą nie umrzemy z głodu : pomidorki, ogórki, bakłażany, zielenina, buraczki liściowe, papryki, cukinia, trochę jabłuszek ...

Takiego gościa dzisiaj miałem. Co się nagimnastykowałem, żeby go moją idiotenkamerą w miarę wyraźnie zdjąć, to moje.

Podobno modliszki są coraz częściej spotykane we wschodnich i wschodnio-południowych regionach Polski.
Piękne zdjęcie

Jest jednak pewne, małe "ale" ....

fishki.pl/fishka,Samica-modliszki,112384.html

Wielce niepłochliwa osobistość. Patrzyła tylko z politowaniem na moje wygibasy. Nie ma to jak wiara we własną moc. Przeniosłem ją później ze schodów do ogrodu. Gdyby ją Skadi dorwała, to byłoby z nią źle.

Adasiowa wrote:
Brakuje mi tutaj jednego zdania. "Zanim odgryzie mu głowę"

U mnie +8 i podobno CIEPŁO bo w Jeleniej Górze było +3...
Plany były inne, ale dostałam 4 wiadra gruszek (gruszki w soku własnym to mój ulubiony deser ) więc na razie mam zajęcie...
Jeszcze kwitnie masa roślin i pokazały się pszczoły:



Musiałam go wyłapać i zamknąć oddzielnie - tegoroczny kogucik karzełek kochin - fakt, że wysiedziała go indyczka nie uprawnia go do ganiania indyków, przez cały wczorajszy dzień po wybiegu...


"Wagowo i rozmiarowo" to gołąb, ale zaciętością przerasta jastrzębia - fajnie mieć takie "przerośniete ego" - choć czasem kończy się to właśnie "wyłapaniem"



Miłej niedzieli

Teraz 17 stopni ale idą upały to truskawki będą rosły













Nawet truskawka z plantacji sterowanej na rynnach się przyjeła bo ją dostałem w sierpniu od mojej ciotki co jej sąsiadka ma taką plantacje a na tej plantacji sterowanej truskawki rosną na takim żwirku to jak się wsadzi w normalną ziemie to trudno jest przyzwyczajić truskawke do normalnych warunków ale się udało

Królica ucieszona bo koniec upałów ale zaraz znowu będzie mieć gorąco niestety

Adrian, nie wiem, co najpierw podziwiać: truskawki czy króliczki ?
W każdym razie owoców gratuluję, a zwierzaki proszę pogłaskać w moim imieniu

Owocowo-warzywny koszyczek na koniec pięknej, słonecznej niedzieli ...

Ania super fotki robisz , można wiedzieć czym pstrykasz tak świetne zdjęcia , troche mi głupio ze swoje pstrykam z lenistwa telefonem , a Ty wstawiasz takie fotograficzne perełki .Chyba muszę odkurzyć mojego Canona 80 d .

Ja je tylko wstawiam , a zdjęcia robi Adasiowy Canonem 5D MKI. Bardzo dziękuję za przemiłe słowa...

Mam dzisiaj także inne hmmm.... perełki.

Karaczan madagaskarski na moim ręku - polubiliśmy się.

A poniżej dedykacja dla Józia Krecika Starego - impresja ze Święta Dyni w Szamotułach

Również spotkany na Festiwalu tajemniczy "Nikodem" ...

W ubiegłym roku spotkałam modliszkę na mojej rabatce przed blokiem w Warszawie.

Adasiowa wrote:
Wygłaskam wszystkie króliczki

Nie zapomnij o kotce ( Pusi )