Forum Ogrodnicze Oaza

Na dowód, że wiosna jednak może być kolorowa .....

Szybki konkursik w niedzielny poranek: co rośnie w pojemniczku ?

Luty sobie przypomniał na odchodne, że jest miesiącem zimowym

pl.sat24.com/pl/forecastimages/europa/forecasttemp

Szybki konkursik w niedzielny poranek: co rośnie w pojemniczku ?

[/quote]

Myślę, że wysiałaś żyto dla futrzaków.

Iwonuś, żyto - nie, ale blisko .... podpowiem, że w kuwetce rosną dwa gatunki roślin

Owies?

Martusiu, - te silne zielone pędy to owies, a cieniutkie niteczki to kocia trawa .... niech i kociambry mają wiosnę

I goście w karmniku




Moja "krówka"

Elżuniu, dziękuję zwłAszcza za SZCZYGIEŁKI !!!
Widzę, że pojemniczki po lodach święcą tryumfy.

Krecik stary wrote:
Józiu, kocimiętkę wysiałeś z myślą o kotach, jak sądzę ? Mój Nikodem dostaje miłego szału, kiedy przyniosę z działeczki kwitnący pęd ...

Piękna,zimowa niedziela:

Tak Aniu mam dwa "brata z siostrą".W ub.roku szukałem sadzonek i nie udało się.Są to b.drobne nasionka
i zaryzykowałem w perlicie.Najgorsze,że resztę nasionek gdzieś zagubiłem.

Ech Józiu .... toć miałam na działce wielką kępę kocimiętki Fassena ..; jeśli cokolwiek się ostało, przygotuję dla Ciebie ( w zasadzie dla Twoich kotów ) osobiście stosowną paczuszkę. Kot bez kocimiętki ? To być nie może

Aniu, z kotami chyba różnie bywa z tą miłością do kocimiętki.Dawno temu posadziłam specjalnie dla nich zwykłą Fassena i w zeszłym roku piękną Limelight (mam nadzieję, że przezimuje). Koty nawet nie spojrzą na licznie rozsiane kępy.Za to szczurek skropiony walerianą to narkotykowy szał

Przepraszam za off topic - oczywiście można usunąć

waleriana
kiedyś na dolegliwości zażyłem kropli żołądkowych i kieliszek do zlewu kot się tarzał w zlewie:P

Temperatura na minusie,szaro z odrobiną bieli
Słoneczka brak,a szkoda bo nawet na kilka promyków czekają moje roślinki

Marysiu - powalająca ilość rozsad, to już nie parapet, to chyba stół oddany do dyspozycji młodym roślinkom... I pięknie zaawansowana kobea, u mnie dopiero co wsadzone nasionka.
We Wrocławiu po nijakim ranku wychynęło słońce, rozmiękczyło ponownie ziemię - i efekt taki:



Wcale nadmiernie się nie cieszę - chyba mróz nas jednak dopadnie.
Ale najważniejsze, że dzień duuużo dłuższy - to zdjęcie z okna, przed którym i teraz siedzę, ale zrobione o 17.40.

Aniu mam duże okno dł.2,70 gdzie stoją kwiaty doniczkowe. Musiały oddać swoją miejscówkę rozsadom.To ne jest całe moje szaleństwo.Z boku stoi zastawiony już regał plus wielodoniczki w kotłowni.Mój M pyta czy ze mną wszystko w porządku i czy chodzę do odpowiedniego lekarza

Za oknem -8 i czyste niebo. Zawitał dziadek mróz