TEMAT: Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 23 Kwi 2018 19:50 #602349

  • rozalia
  • rozalia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1787
  • Otrzymane dziękuję: 7631
To prawda, u mnie nie widzę pszczół, parę os zauważyłam tylko, nawet motyli nie widziałam. 100 m dalej mieszka co miał ule ale w ubiegłym sezonie nie zebrał miodu bo wszystkie padły. Kiedyś wchodziło się do ogrodu tp aż brzęczał od szumu ich ,teraz cisza.To nie wróży nic dobrego.
Pozdrawiam.Rozalia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Agusiak


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 23 Kwi 2018 19:51 #602350

  • kurjan
  • kurjan's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 955
  • Otrzymane dziękuję: 1436
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 23 Kwi 2018 21:43 #602379

  • mk1a
  • mk1a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 817
  • Otrzymane dziękuję: 841
Aniu proponuje zainwestować w ule i miodek swój będzie :whistle:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 24 Kwi 2018 08:46 #602423

  • koma
  • koma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3562
  • Otrzymane dziękuję: 30055
Bardzo wieje, jest trochę słońca.Temp.+12.
Zakwitły kaczeńce
20180424_082239.jpg
Maria
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Łatka, Agusiak

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 24 Kwi 2018 09:17 #602427

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9769
  • Otrzymane dziękuję: 14471
Ciepło duszno pochmurnie,ale nie pada. A w gniezdzie u szpaków nowe jajeczko. Internet ro potęga mozna podglądać gniazdo nie płosząc ptaków.
Przechwytywanie-10.jpg
Ostatnio zmieniany: 24 Kwi 2018 09:18 przez Emalia112.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zbyszko46, lucysia, Betula

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 24 Kwi 2018 18:11 #602490

  • Dino_saur
  • Dino_saur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 523
  • Otrzymane dziękuję: 1087
Dino_saur wrote:
Parno i duszno :evil: .
Czekam na zapowiadane burze i opady. Byle nie wiało zbyt mocno, bo jestem sam do ratowania foliaków :( .

No i brawo :bravo: :bravo: :bravo: , +10 do zdolności "Czarnowidztwo" :drink1: :placze: :placze:

Ograniczając wszystkie "ciepłe" słowa jakimi rozbrzmiewa moje obejście od wczorajszego wieczoru, to w zasadzie niewiele więcej można powiedzieć...
Wykrakałem, k... wykrakałem... :jeez:

Przyszło, zawiało, zawiało drugi raz, ..... 12 metrowy foliak razem z pokryciem stworzył piękną kompozycję - najbardziej zbliżoną do skręconej muszli ślimaka. Odsłaniając wszystkie rozsady (ponad 400). I w tym właśnie momencie lunęło z nieba, solidnie. Na nieosłonięte niczym rozsady....

W skrócie, żeby nie przedłużać, od 20-tej do 23-ciej walczyłem sam, dzielnie i odważnie :woohoo: ratując co się da. O 23-ciej przyszła do domu Miłościwie mi Panująca i pod Jej przewodem walczyliśmy dalej - równie dzielnie i odważnie - do pierwszej w nocy.

Rankiem gorąca zielona herbata (ja) i kawa (Jola). I trzeba oszacować straty ratując co się da.

Konstrukcja foliaka skręcona, wygięta, w kilku miejscach pręty stalowe "10" pękły jak zapałki - do południa udało się to wyprostować, pospawać, połączyć.
Folia rozdarta w kilku miejscach i nieziemsko pognieciona - ale generalnie wyszła z tego nieźle. Jeszcze dziś nie założona - jutro dopiero będę miał taśmę do klejenia foli ogrodniczej.
Rozsady - nawet nieźle to zniosły, straty oceniam na jakieś 4-5%. Najbardziej martwię się tym, że rozsady bardzo mocno przelane - obawiam się dalszych strat :( .

Jedyny zadowolony to szpinak rosnący w tym foliaku - taki super deszczyk go spotkał :) .


Nauka na przyszłość: nigdy, ale to przenigdy więcej nie krakać. Bo można wykrakać... :evil:

Edit: Dziś piękna, sielankowa, wiosenna pogoda :)

Edit 2: Pytanie do Kolegi Pomodoro - jak uważasz, spryskać rozsady po takich przejściach profilaktycznie np miedzianem lub aspiryną?
Ostatnio zmieniany: 24 Kwi 2018 18:17 przez Dino_saur.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Betula, Renia, Agusiak, Zielona

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 24 Kwi 2018 18:24 #602493

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15390
  • Otrzymane dziękuję: 50939
Aspiryną- owszem tak. Kwas salicylowy to w końcu roślinny hormon stresu. Miedzian może zwiększyć straty na delikatnej rozsadzie.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dino_saur

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 24 Kwi 2018 18:47 #602500

  • Iwona M
  • Iwona M's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 609
  • Otrzymane dziękuję: 2337
Serdecznie współczuję Ci poniesionych strat. :jeez: Niestety w całej Polsce zmienia się klimat i mamy coraz więcej różnych kataklizmów pogodowych. Z tego względu przestałam marzyć o postawieniu namiotu foliowego na działce. Moja działka leży ok 400 m od morskiego brzegu i w dodatku na wzniesieniu tzw. Kępie Puckiej. Właściwie nie ma dnia bez wiatru. Nie można zostawić żadnego przedmiotu bez solidnego przymocowania. Doniczki z rozsadami fruwają po całym ogrodzie. Jak przykrywam nowalijki włókniną to mocuję ją solidnie co 30 cm długimi kołkami. Zastanawiam się nad szklarnią z poliwęglanu na głęboko wkopanym fundamencie, z przesuwnymi drzwiami i bardzo solidnymi oknami do wietrzenia z automatycznym otwieraniem. Po prostu musi to być konstrukcja pancerna, ale zapewnie cena jej będzie kosmiczna. Zwykłe konstrukcje dostępne na Allegro nie dadzą radę żywiołom. Podczas ubiegłorocznej sierpniowej wichury wyrwało mi drzwi balkonowe, mąż akurat nagusieńki wyszedł z pod prysznica i musiał je trzymać :happy4: , a ja zbierałam lejącą się wodę. Dobrze, że trwało to tylko kwadrans.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Betula, Dino_saur, najemnik

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 24 Kwi 2018 18:54 #602504

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15390
  • Otrzymane dziękuję: 50939
Na noc z czwartku na piątek trzeba będzie ewakuować rozsady z balkonu. Temperatura ma spaść do 6 * C. Temperatury poniżej 8 * C mogą pomidorom zaszkodzić.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Zbyszko46, Dino_saur

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 24 Kwi 2018 19:42 #602507

  • Iwona M
  • Iwona M's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 609
  • Otrzymane dziękuję: 2337
W mojej okolicy nie było jeszcze nocy powyżej 8°, ostatnio jest od 5° do 7°. Jako graniczną temperaturę uważam 5° i jak ma być chłodniej to zabieram rozsady do mieszkania. Dzisiaj w ciągu dnia było maksymalnie 13°, większość dnia spore zachmurzenie, kilka razy odrobinę kropiło. Rozsady cały dzień stały w lekko otwartym namiocie foliowym na południowym balkonie. Na razie wolno rosną, mają lekkie fioletowe przebarwienia, ale w takiej temperaturze to nie jest dziwne.

IMG_20180424_194112.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Armasza

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 24 Kwi 2018 20:10 #602517

  • Maks-ogrodnik
  • Maks-ogrodnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 348
  • Otrzymane dziękuję: 472
A kolega miał już gotowy ten tunel? Czy też jeszcze nie wszystko było zamocowane?
U mnie, też wiatry spore, w zeszłym roku nic się nie zniszczyło, Przed wejściem do tunelu a jest szeroki na 4 metry, mam konstrukcję na ogórki w pionie, może ona trochę rozbija wiatr?, ale to znikomo, albo w zeszłym roku nie wiało tak?? Dzisiaj jestem w delegacji, okolice Konina, tutaj wiało konkretnie!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dino_saur

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 24 Kwi 2018 20:40 #602526

  • mk1a
  • mk1a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 817
  • Otrzymane dziękuję: 841
wy to macie dobrze wczoraj o 5 rano 0 ale szron na dachach i na samochodzie
jak u mnie podają plus 5 to jest 0
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 24 Kwi 2018 21:02 #602534

  • Dino_saur
  • Dino_saur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 523
  • Otrzymane dziękuję: 1087
Maks, tak myślę, że to mnie pytasz o tunel :)

Tak ten tunel był gotowy, zamocowany. I w postaci niezmienionej jest użytkowany od roku 2000.

Miejsce w którym mieszkam jest tzw wywiewiskiem z górskiej kotliny, dodatkowo "zaopatrzonej" w zbiornik wody. Ukształtowanie kotliny plus zbiornik wodny, który zmienia stosunki cieplne mas powietrza powoduje przy określonych układach temperaturowo-wiatrowych że są spore kłopoty. Dodatkowym problemem jest fakt, iż nie mieszkam w ciągłej zabudowie, ale w tzw szczerym polu i wiatr nie ma o co rozbić swojej siły.

Zdarza się taki układ raz na kilka lat - i później niestety kończy się to wiatrem z bardzo silnymi porywami. Efekt - taki jak właśnie opisałem. I naprawy co kilka lat to standard, choć coraz bardziej dokuczliwe. Ale to już wina mojego wieku :oops: .
Ostatnio zmieniany: 24 Kwi 2018 21:33 przez Dino_saur.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Maks-ogrodnik

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 24 Kwi 2018 21:12 #602536

  • lucysia
  • lucysia's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Wiedżma Zielarka to ja :)
  • Posty: 5028
  • Otrzymane dziękuję: 13134
Dino_saur no to dupawe miejsce.Wiatr hula jak chce i robi co chce.
Nie zazdraszczam.I trzymam kciuki.
docs.google.com/presentation/d/1WWF42aQM...bkM/edit?usp=sharing
………………………………………………………………………………………
kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com
…………………………………………………………………………………………
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...26398-ogrodek-lucysi
…………………………………………………………………………………………
Ostatnio zmieniany: 24 Kwi 2018 21:15 przez lucysia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dino_saur

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 24 Kwi 2018 21:34 #602537

  • Kaja
  • Kaja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1848
  • Otrzymane dziękuję: 6161
Bardzo wam współczuję strat spowodowanych pogodą.Zawsze jak patrzę na prognozy to złości mnie ta ogromna różnica temperatury między północą i południem,a także to,że na dole mapy jest piękny symbol słońca a u nas chmury.Jednak są też plusy,bo jak przychodzą majowe spadki temperatury to na mojej działce za bardzo nie ma jeszcze co zmarznąć,ponieważ wszystko jest bezpieczne w pąkach.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): grzesiek59, Dino_saur

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 24 Kwi 2018 21:41 #602538

  • Dino_saur
  • Dino_saur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 523
  • Otrzymane dziękuję: 1087
Lucysia, dupawe ale mocno kochane :) .

Kaja, niestety Ogrodnicy i Zocha dają się tu czasami we znaki :woohoo:
Ostatnio zmieniany: 24 Kwi 2018 21:42 przez Dino_saur.
Temat został zablokowany.

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 25 Kwi 2018 07:49 #602572

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3929
  • Otrzymane dziękuję: 21008
Aniu Adasiowa - u mnie pszczół miodnych nie ma. Widziałam jedną w tym roku, ale to była chyba "przerośnięta murarka". Zastanawiam się nad kupnem roju, bo ule mam obiecane od Przyjaciółki (ma dookoła rzepaki i już przestała kupować pszczoły :mad2: )

Zbyszku - bardzo Ci współczuję "przygód", ale chciałeś to masz - "ot prosił, prosił i uprosił".
Kiedyś na jakimś szkoleniu usłyszałam, że mózg nie rozumie (nie widzi, słyszy) słowa NIE.

Zaczęłam się pilnować = "idź uważnie", zamiast "nie PRZEWRÓĆ SIĘ", no i w przypadku pogody "ma być ładna pogoda" zamiast "nie PADAĆ", "nie WIAĆ"...

Widać Bogowie Pogody też tak mają :wink4:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Dino_saur

Pogoda - a nasz warzywnik cz. IV 25 Kwi 2018 08:06 #602576

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3179
  • Otrzymane dziękuję: 5453
W lubuskim popaduje,jeszcze nie wieje mocno, choć zapowiadają. :mad2:
Zastanawiam się czy przyjdą burze z gradem z Niemiec...Jakoś wypieram to z myśl, bo taki grad to pogrom na polach uprawnych . Tak więc za przykładem Małgosi wmawiam sobie , że czeka nas ładna pogoda. :devil1:
Zbyszku współczuje i trzymam kciuki za rozsady , aby już innych strat nie było.

A Wszystkim życzę bezwietrznego , słonecznego i ciepłego dnia. :flower2:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Przylepa, Dino_saur


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.727 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum