Forum Ogrodnicze Oaza

Nad Małopolską niebiosa są dziś łaskawe. Właśnie wyjeżdżam na działkę. Widok on line na moje osiedle

94.40.50.2:7092/video2.mjpg

W Zielonej Górze, pochmurno ale dość ciepło, +14°C. Dzisiaj, z racji wolnego dnia, planuję zrobić grządki pod ogórki, nawożenie rzędowe obornikiem.
Zeszłoroczny grad, który przyszedł w kwietniu przed przymrozkami, strasznie mi poturbował klona palmowego. Właśnie wypuszczał piękne liście, kilka minut gradu, potem mrozy i klon wyglądał koszmarnie. Mam nadzieję, że to się nie powtórzy.

Myślę nad tymi prognozami ale co dzień się zmieniają w czwartek miało być nocą 3* dziś pokazują 6 czyli całkiem ok. Natomiast za tydzień 6maja nocą ma być 0* mam nadzieję że jednak zmienią się te prognozy. Dziś pogodnie i słonecznie muszę skosić trawnik już drugi raz w tym roku.

23 st., słonecznie i wietrznie.

Ika2008 wrote: Zazdroszczę takiej temperatury, bo nad Zatoka Pucką w tej chwili jest 12 st., wiatr ok.20 km/h z południowego-zachodu i chwilowo przestało padać, ale niedługo znów zacznie. Dzisiaj moje rozsady zostały w mieszkaniu.

Nie dość,że zimno to jeszcze deszcz i huraganowy wiatr. Omal mnie nie wywrócił gdy chowałam skrzynki z rozsadami. Jak patrzę na długoterminową pogodę to jeszcze maj taki u mnie ma być. Oby się mylili w tych prognozach. W szklarni pomidory wysadzone i dodatkowo zabezpieczone podwójną agrowłókniną.

Dzisiaj było wszystko.Trochę słońca,deszczu,łagodny wiaterek.Temp.w południe +18
W warzywniaku pokazuje się marchewka,buraki i czarna rzodkiew od Iwony M.

Pojawił się groszek:

Kurczę, jak Wy to robicie, że te Wasze rządki są takie równiutkie ????
Dzisiaj w Poznaniu pogoda oszalała: na przemian słońce, bezchmurne niebo, a za moment deszcz i ciężkie, ołowiane chmury, a wszystko okraszone bardzo silnym wiatrem. Na szczęście te rozsady, które są już większe zabezpieczyłam podpórkami z szaszłykowych patyczków, a oprócz tego są dość ciasno upakowane w skrzynkach i wzajemnie się wspierają.
Kolejną noc spędzą w mieszkaniu, bo temperatura nie rozpieszcza. Teraz niebo bez jednej chmury, co wróży zimną noc; no cóż, na ciepło musimy poczekać

W Lublinie było pięknie, słonecznie +22 ,ale wiało bardzo, a wieczorem nieco popadało i dobrze bo jest bardzo sucho.

Jak czytam Wasze wpisy, to gdzieś za uszami zaczyna mi dzwonić pytanie: no kiedy w końcu u mnie coś się spieprzy? Bo na razie jest tak pięknie, że aż nierealnie. Noce ciepłe (teraz 17 stopni), praktycznie bezwietrznie, słonecznie w dzień, przymrozków od miesiąca nie było. I chociaż z trudem udało mi się przygotować (już ) tunel i szklarenkę, to nie mam odwagi wysadzać sadzonek, bo czekam na Armagedon. Taka ze mnie pesymistka

Już od kilku dni u mnie utrzymują się temperatury powyżej 20 st.
Jestem zszokowana czytając wpisy o przymrozkach czy gradobiciach.
W warzywniku, oprócz posadzonej kiedyś cebuli, wysiałam dziś buraczki, marchewkę, pietruszkę, koper.

Bardzo rześki poranek w Poznaniu, powiedziałabym nawet, że zimny - na termometrze przed godz. 6 było zaledwie 5 stopni. Na szczęście słońce już "operuje", więc powietrze szybko się ogrzewa, a co za tym idzie rozsady na parapecie mają zapewnione choć trochę ciepła.
Prognozy na majówkę są obiecujące i może nam wszystkim będzie dane skorzystać z ładnej i słonecznej aury.
Pozdrawiam cieplutko, życzę Wam bardzo miłego i spokojnego dnia

W nocy powiało, piorunami podbiło, spadło trzy krople i po burzy a miejscowość wcześniej polało kompleksowo i weź tu się nie wkurzaj a taki miałam fajny poranek. Obecnie +10 i wieje dosyć mocno. Dziś zabrałam do pracy pomidory do uprawy parapetowej jak będzie chwila przesadzę w doniczki najwyższy czas zacząć parapetówkę.
Mama będzie rozsadzać takiego oto kwiatka jak ktoś chce sadzonki to będą do oddania jak coś to piszcie na priv, nazwy rośliny nie znam

Na Podlasiu wczoraj 20*, wieczorem krótka burza i nareszcie nocny deszcz, a poranek rześki 6* i wiatr, który mógłby wiać z siłą o połowę mniejszą, a i tak wszyscy by go zauważyli , rozsady znowu nie pójdą na spacer , pozdrawiam

Nad ranem tylko 4*, z rana słońce a teraz znowu zasnute chmurami niebo, zaraz pewnie znowu zacznie padać. Obecnie 11* ale lodowaty wiatr pogłębia uczucie zimna. Magnolia w pełnej krasie.

W końcu i u mnie pada nie wiecie jaka to radość już nawet nie pamiętam kiedy ostatnio padało. Będę teraz mieć deszczówkę do oprysków. Wspaniały dźwięk kropli uderzajacych o parapet.

U mnie też wreszcie deszcz .Od dwóch godzin solidnie leje i dobrze bo już było bardzo sucho, sałaty czekają na wysadzenie do gruntu, a i deszczówka się skończyła.Niech pada ,jutro będzie co robić ,oj będzie.