Forum Ogrodnicze Oaza

Moje ogóreczki wczoraj zostały umocowane do sznurków. Oberwałem wszystkie zawiązki do piątego liścia. Teraz będę czekał aż będą kwitły no i owocowały. Na razie rosną zdrowo. Pryskane PW i HT.

Ogóreczki też wzorcowe

A to moje ogórki Suyo long i Aladyn. Niestety zapomniałam o usuwaniu pierwszych kwiatów i zawiązków.


Niepokoi mnie ogórek Suyo long. Jest taki jasny. Czy oznacza to niedobory? Ten biały koniec ogórka to od słońca. Jego kolor jest taki sam na całym ogórku. Liście wydają się prawidłowe.
Chciałabym zostawić go na nasiona, chociaż obawiam się, że mógł się skrzyżować. Mądry (...) po szkodzie.



A to ogórki Aladyn.

Niestety muszę Cię rozczarować, ogórek na zdjęciu to nie jest odmiana Suyo Long.

Obiecane zdjęcia ogórkowych bywalców warzywnika; prowadzonym na sznurkach usunęłam wszystkie zawiązki do piątego węzła.
W tym tygodniu zaczynamy opryski skojarzone, nie ma na co czekać.

Stała ekipa Suyo Long

Alpha Beit

Japanese Long

... razem z meksykańskim:

Aniu wytłumacz mi jako laikowi co to znaczy oprysk skojarzony

Już tłumaczę Rysiu
To oprysk, w skład którego wchodzi PW, HT oraz dodatkowo saletra potasowa. Takie połączenie składników gwarantuje ochronę p/grzybową oraz dostawę potasu dla lepszego owocowania. U mnie ogóreczki dostają ten oprysk od momentu, gdy zaczną plonować.

p.s. porządek, jaki widzę na Twoich grządkach spędza mi sen z powiek

A w jakich to będzie proporcjach?

Kajku, pytasz i masz
Na litr oprysku bierzemy:
PW 10 ml
HT 5 ml
Saletra potasowa 25 ml koncentratu 20% ( jeśli nie masz koncentratu, to dajesz 0,5% roztwór tej saletry, czyli 5g/1l )

W tym roku nie jestem na bieżąco w śledzeniu forum.Czy dalej dajemy krochmal?

Ja stosuję opcję bez krochmalu , ale jego dodatek jest wskazany.

Też usuwam wszystkie zawiązki do piątego liścia. Czasem wielki żal, ale wiem, że trzeba, nie ma zmiłuj. Ogóreczki ładnie się czepiają podpór.
Andrus


Suyo Long


I Tessa


Oby rosły tak dalej

Ja zamiast sznurków stosuję plastikową siatkę. Odmiana Monisia F1. Nie podobają mi się latające w pobliżu mączliki warzywne i dlatego muszę zlikwidować wszystkie rosnące w pobliżu chwasty. Wywieszę też żółte tabliczki lepowe. Jeżeli Emulpar nie da rady będę kombinował co dalej.

To moje pierwsze ogórki, kilka sztuk w tunelu (też pierwszym ) i reszta w skrzyni. Głównie odmiana Octopus i kilka Krak. Niestety nie wiedziałam ,że trzeba obrywać pierwsze kwiaty i zawiązki prowadząc przy sznurkach. Ogóraski ładnie kwitną i mają zawiązki, mają też pędy boczne (kilka całkiem długich). Co z nimi teraz zrobić? Obrywać?

Pędy boczne usuwa się na początku w uprawie pionowej, by "zmusić ogórki do wspinania. Jeśli tego nie zrobimy, to pędy kłębią się na dole. U Ciebie już ładnie poszły w górę, więc chyba nie ma sensu teraz obrywać, a na pewno nie obrywałabym tych długich.

Adasiowa wrote: Jak kiedyś podał Pomodoro: "...Saletra potasowa interwencyjnie w celu uzupełnienia niedoborów , a nie jako nawożenie zasadnicze. ...".
Ja na razie nie stosuję do oprysków warzyw PW i IF saletry potasowej.

W takim razie zostawię jak jest, zobaczymy jak sobie poradzą. Dołożę sznurków odrostom żeby się nie plątały po ziemi. Dziękuję za odpowiedź

Andrzeju, a jak nawozisz swoje ogórki ?

Moje zostały posadzonej w znanej jakościowo glebie, nawiezionej rzędowo obornikiem końskim. Zaraz po wysadzeniu ogórki otrzymały saletrę amonową, a ponieważ aktualnie zaczynają wiązać kwiaty i ostro przyspieszyły wzrost, to prawdopodobnie w tym tygodniu dostaną wspomniany oprysk skojarzony - jako zalecenie Mietka z ostatniego sezonu..
Identycznie prowadziłam ogórki w ubiegłym roku - do końca wegetacji, czyli do października, nie wykazywały żadnych niedoborów ( z wyjątkiem ostatnich dni, kiedy znalazłam liście z niedoborem żelaza ), a opryski te stosowałam każdorazowo po zbiorze.
Jak dla mnie, kompletnego antytalentu nawozowego, takie rozwiązanie sprawdziło się i chciałabym powtórzyć je także teraz.
W razie zauważenia niepokojących objawów będę reagować na bieżąco.