Forum Ogrodnicze Oaza

Jan4 wrote: Czy wystarczy 1 - 2 razy na tydzień podlewanie ogórków nawozem do pelargonii w stężenie 3 ml/l?

Ja nie podlewam nawozem ogórków w trakcie wegetacji. Wiosną uzupełniam azot i potas po czym daję rzędowo obornik. Dodaję tylko do oprysków saletrę potasową . Ale ja znam skład swojej gleby. Moja, to próbka B

Pytam się dlatego bo napisałeś:
pomodoro wrote: Na jesieni 2018 r. dawałem na część warzywną obornik krowi.

sznurki Ani wrote: Mam to samo na tych ogórkach które rosną w gruncie, wiatr je tam strasznie tarmosi. W foli są "czyste".

Jan4 wrote:

Jeśli nie masz analizy gleby, to musisz się kierować wyglądem roślin. Jeśli podlewałeś do tej pory raz na tydzień , to tak należy trzymać.

podjadek wrote:
A na liściach nie masz plam ?. Pytam, bo te zmiany na owocu przypominają mozaikę ogórka.

Ogórki rosną ładnie.

W tym roku zapowiada się u mnie rekordowy zbiór ogórków.Zrobiłam już 68 słoików kiszonych,od jutra kolej na konserwowe.Nowe odmiany ładnie zawiązują owoce,ale zauważyłam dzisiaj,że coś dzieje się z liśćmi.Jutro się dokładnie przyjże.

Suyo Long



Alpha pierwszy ogórek zerwałam trochę za póżno,pomimo,że był przerośnięty,w smaku bardzo dobry.Z plennością kiepsko.





Japanese Long chyba kupiłam pomieszane nasiona,rosną ogóreczki o różnym kształcie.

pomodoro wrote:
Tak wyglądają:





Te białe plamy to nawożenie zrzutowe, tylko nie wiem od jakiego ptaka

To ostatnie zdanie Podjadek

Moje ogórki po oprysku HT sprawują się całkiem przyzwoicie.Już dwa razy była robiona mizeria a dzisiaj zrobiliśmy słoik 3 litrowy na małosolne. Jak będzie możliwość to będę chciał zrobić oprysk IF + saletra potasowa. Na razie niebo zachmurzone i nie wiadomo czy nie będzie padać i pokrzyżować mi wszystkie plany.

podjadek ale się uśmiałam, nawożenie rzutowe
Moje to chyba będą mechanicznie, na liściach nie widzę zmian. A coś chyba odwiedza mi szklarnie, chyba kotek tam wchodzi. A też powój rośnie i może przy wyrywaniu coś mogło się uszkodzić.

Ogórki opryskujecie PW na zmianę z IF czy tylko jednym z tych preparatów i co ile dni. Do każdego oprysku dodajecie saletrę potasową?

Zastanów się logicznie. Aby nawóz został wchłonięty przez liście, muszą być one wilgotne skutkiem dużej wilgotność powietrza lub deszczu. Skoro jest susza, a nad ranem dodatkowo nie występuje rosa, to częste opryski nawozowe prowadzą do kumulacji nawozów na powierzchni liści i w efekcie do ich poparzeń.

Uzupełniając wypowiedź Mietka chciałabym dodać tylko, że w sytuacji, gdy warunki do oprysku są sprzyjające, to opryskuję ogórki za każdym razem mieszanką PW + HT + saletra potasowa, jako że moje ogórki nie dostają żadnych innych nawozów oprócz startowej dawki obornika ( rzędowo ) i saletry amonowej. Tak więc oprysk skojarzony wykonuję raz w tygodniu, a podczas zbiorów - po każdym zbiorze.

Aniu Adasiowa,pamiętasz o meksykańskich? Udało Ci się zrobić jakąś dokumentację?

Aniu, zapraszam na piątkową sesję zdjęciową - będzie obszerniejsza ze względu na większe zbiory .
Dotychczas miałam okazję spróbować wszystkich odmian uprawianych przeze mnie w tym roku ( a więc meksykański, Suyo Long, Alpha Beit i Japanese Long ) i każdy ogórek był przyjemnie chrupiący, soczysty i słodki, o prawdziwym, ogórkowym smaku. Dodatkowo meksykański jest połączeniem smaku ogórka i papryki - całkiem ciekawe odkrycie.

pomodoro wrote: Biorę to pod uwagę. Ogórki są podlewane codziennie lub co 2 dni - ziemia w miejscu gdzie rosną jest wilgotna. Prowadzę je po sznurkach do góry. W czasie oprysku PW lub IF liście o 4 rano są prawie zawsze lekko wilgotne. Saletrę potasową dodaję, gdy są sprzyjające warunki - jak pisałeś wyżej.
Który z preparatów jest bardziej skuteczny na zapobieganie i zwalczanie chorób ogórków - PW, IF, DMSO i jakie stężenie?