Forum Ogrodnicze Oaza

Delicius to historyczna , stara odmiana ustalona. Uprawiałem ją ponad 30 lat temu. Odmiany ustalone tak mają.

Ja dziś wróciłem z pracy o 21 i połowę zbiorów ogórków robiłem przy lampce.

Ale zbiór ładny był. Choć ciężko o ciemku zrywać.

ależ tu ogórkowy urodzaj
ja się pochwalę 1-szym zawiązanym ogórkiem Suyo Long


muszę na nim tasiemkę kolorową zawiesić z zakazem urwania. Już informowałam ogródkowych sępów że z trzech krzaczków(Suyo Long)jest ZAKAZ zbierania ogórków ale wolę powiesić tam jakiś z daleka widoczny "przypominacz"

Reszta ogórków to Krak F1 - rosną, zawiązują ale wiadrami na razie nie zbieram - dopiero w ciągu ostatnich 2-3 dni większe ilości się zaczęły. Na razie jest na mizerie, salatki, kanapki i na "przegryzkę"







Ogórki zdrowe, dostają oprysk zamiennie PW+ saletra potasowa+ urotropina i SP+ urotropina

Dobrze, że mi przypomniałaś o urotropinie. . Gdy otwieram szafkę z komponentami oprysków zawsze czuję tą uro ,ale ciągle o niej zapominam .

Jak oglądam Wasze ogórki, to przede wszystkim wypatruję dziurek w liściach tak jestem zniewolona zmienikiem. Ale do rzeczy, wczoraj zrobiłam oprysk z HT i na porannym obchodzie znalazłam jeszcze trzy żywe dorosłe owady, bardzo rzeźkie (już ich nie ma), jednego jeszcze nie przeobrażonego i kilka przyklejonych do liści z brakiem woli życia. Teraz będę obserwować, czy pojawiają się dziurki na nowo przyrastających liściach, bo tak one żerują. Te trzy osobniki były w jednym miejscu, mógłby po prostu być tam oprysk pominięty, bo to brzeg rabaty. Jestem pełna nadziei, że to koniec moich zmagań z tym paskudztwem, ale nazwę zapamiętam na długo

Mieciu, ładnie Ci plonują. Niech zgadnę odmiana Krak?
Ja w tym roku zdradziłem Kraka na Cezara i to był błąd bo nie jest tak plenny i odporny, swoje też robią zimne noce.
Na razie tylko kiszę, ale na sałatki chyba nie będzie.

Mimo zalania w maju i potem suszy faktycznie ładnie plonują ale głównie dzięki własnym nasionom Krak F-2. Widać wyraźną różnicę i we wzroście, i w plonowaniu, i zdrowotności na korzyść Krak F-2. Dlatego też pozostawiłem jednego ogórka z tych F-2 na nasiona. Jeśli w przyszłym roku powtórzą te pozytywne cechy przejdę na uprawę tylko z własnych nasion F-3. Po zmianie nazwy odmiany będę też mógł się podzielić nasionami.
Dziś był dzień przerobowy od samego rana.

Ogórek Suyo long jest moim tegorocznym odkryciem,był spożywany na surowo i jako małosolny-pyszny.Pewniak na przyszły rok.
To resztki trzeciego zbioru-było 14szt.

A tego zostawiłem na nasiennik.

Trzymaj na krzaku jak najdłużej się da.

W tym roku wysiałam kilka odmian ogórków, najbardziej jestem zadowolona właśnie z odmiany Krak F-1. Na przyszły rok również analiza gleby bo bez tego ani rusz. Poletko ogórkowe



A tutaj ogórki taty, odmiana Julian F-1 (na 4 paczki wysianych wprost do gruntu wzeszło kilka sztuk). Ogórki mają ciemniejszy kolor i nawet gdy wyrosną nie robią się "okrągłe"

Grzesiek , ten twój ogórek nawet koło Suyo Long nie leżał , podobnie jak innych którzy rozprowadzają trefne nasiona po forum jakiś mieszańców głęboko wierząc że to Suyo Long( lub celowo wprowadzają ludzi w błąd)
Tak wygląda prawdziwy Suyo Long , nasiona kupiłem oryginalne w licencjonowanym sklepie .

Pierwszy ( nareszcie ) konkretny zbiór ogórków - długo to u mnie trwało, ale doczekałam się. Nie są to żadne ilości porównywalne z Waszymi skarbami, ale bardzo ucieszyły mnie zdrowe, proste i całkiem spore ogóreczki. Nadal kwitną chętnie i obficie, jednak w większości po męsku.

Od góry na zdjęciu: dwa Japanese Long, w środku jeden Suyo Long oraz dwa Alpha Beit.

Pszczół jest dużo, co dobrze wróży przyszłym plonom.

Koperek - idealnie uzupełni smak kiszonych ogórków:

Japanese i Suyo (Long) szczególnie mi się podobają, takie zgrabne.

U mnie ogórki spóźnione:



Polan


Uralski Raznasoł (słodki, ale bardzo kolczasty) i Palczik (na degustację jeszcze czekam)


Eksperymentalnie, bo jeszcze tak późno nie siałam ogórków: 1 lipca wsadzone podkiełkowane nasiona, nakryte włókniną (w miejscu po czosnku):

Mój SL przeznaczony na nasiona cały czas nabiera ciała


Wszystko co mogłam zebrać to zebrałam i zjadłam , jak wiecie niektóre były gorzkie, ale mam nadzieję na następne


Andrusy też owocują, ale u mnie wszystko później, bo jestem „pionowa”


A ogórki Krak, wysiane 28.06. wprost do gruntu radzą sobie dobrze, ale są trochę „utytłane” w błocie po ostatnich opadach

Zostawiłam po dwa ogórki Suyo Long i Japanese Long na nasionka.Suyo Long jest już żółty i nie wiem,czy już powinnam go zerwać?Japanese jeszcze musi chyba poczekać.
Suyo Long






Japanese Long


Na nasiona

Możesz go już zerwać Marysiu i trzymać w suchym, ciepłym miejscu do momentu aż zmięknie. Ja trzymam nasienniki na segmencie kuchennym. Jest prośba do wszystkich. Ponieważ wygląd tych ogórków istotnie różni się od " licencjonowanych " proszę nie używać pełnej nazwy ,a jedynie skrót SL. Ja staram się od pewnego czasu używać właśnie skrótu. Nasiona kilka lat wstecz zakupiłem w Austrii pod nazwą Suyo Long u znanego internetowego sprzedawcy. Nie reklamowałem nasion, ponieważ warzywa uprawiam nie dla nazwy, a cech organoleptycznych.

Dziś był słaby zbiór, bo zaledwie na 3 litrowe słoiki. Kolejny zbiór planuje na weekend. Dam im odpocząć minimum trzy dni. Chyba że mi wejdzie myśl na kiszone, to je przetrzymam do niedzieli.

Jeśli taka jest Twoja wola Mietku, jako ofiarodawcy nasion tego ogórka, to oczywiście wypada ją spełnić.
Byłam i jestem dumna, że uprawiam właśnie tę odmianę, a ponieważ odpowiada mi ona w każdym aspekcie - a widzę, że pozostałym osobom także - będę ją propagować nadal.
Nie powinniśmy sugerować się wpisem osoby, która zamieszcza swój post tylko w celu prowokacyjnym. Nie wiem, jak inni, ale będę w dalszym ciągu używać pełnej nazwy Twojej odmiany. Nie po to ofiarowałeś nam nasiona, a my nie po to uprawiamy te ogórki, aby teraz ukrywać ich nazwę.
Od razu też zaznaczam, że pod nazwą Suyo Long będą funkcjonować w formularzu Straganiku Warzywnego.