Forum Ogrodnicze Oaza

No i zaczęło się kolekcjonowanie odmian fasoli..

No no no. A ja na swoje jeszcze czekam Będzie fasolowy rok.

Też czekam na dwie przesyłki ale na tym koniec w tym roku. Chyba że ktoś sam wyskoczy z propozycją.

Dla mnie też to będzie fasolowy rok.

Kolejna porcja odmian uprawianych przez Irokezów.

Deseronto Potato
Lokalna fasola Mohawków z rezerwatu Tyendinaga, Ontario.


Haudenosaunee Skunk w zbliżeniu.


Jeszcze jedna biała fasola - Duane Baptiste Potato.


Do tej pory najmniejszą odmianą jaką miałem była Seneca Bird Egg. Ostatnio otrzymałem liliputa, przy którym fasola z orzełkiem to olbrzym.
Teaching Drum # 18 - bardzo rzadka, lokalna fasola Seneków.

Są narodowe kolekcje różnych roślin, które mogą być również w prywatnych ogrodach. Gdyby były takie kolekcje dla odmian warzyw byłbyś idealnym kandydatem do prowadzenia takiej dla fasoli

Hm piszecie nazwę fasoli ale nic na temat tej odmiany czy sa to pnące czy krzaki czy czy niskie czy wysokie .wydaje mi sie ze jest spora roanica między bush a pole .

Też przy otrzymaniu nasion muszę wiedzieć czy to karłowa czy tyczna.

Racja. Obie białe fasole to odmiany niskie (bush), dwie pozostałe to tyczne (pole). Na szczegóły przyjdzie pora przy relacjach z uprawy.

Bush-to karłowa?
Pole-to tyczna?

Tak. Jest jeszcze half runner, coś jak nasza biczykowa.

Dokładnie.

Pierwszy raz spróbuje posiać fasole tyczną nawet dzis juz sobie tyczki przyszykowalem .Kupiłem odmianę Skarlet Runner , ponoć łatwa w uprawie , wiec zadebiutuje w moim warzywniku.

To taka jedna z głównych odmian wielokwiatowych. Rośnie naprawdę bezproblemowo i po za sporymi fasolami, ma również aspekt dekoracyjny, więc można ją siać w miejscach do osłonięcia, typu płoty, murki, ściany, które obrośnie bardzo ładnie, a kwitnąc będzie bardzo ładnie się prezentować.

Jest rzeczywiście śliczna. Znalazłam zdjęcie jej kwiatów zrobione przez Lucysie:
lucysia wrote:
Owoce też ma śliczne -fioletowo-różowe.

Bardzo lubię tę odmianę. Scarlett jest rzeczywiście bezproblemowa i dekoracyjna. Rośnie wysoko, wspina się sama i zawłaszcza co się da swoimi pędami. Polecam z czystym sumieniem.

Lucysia a jak w smaku I co z niej robic , czy mozna gotowac jak fasolka szparagowa, czy ususzyc lepiej I czy bedzie dobra do fasolka po bretonsku czy do chili I zup.

Jako fasolka szparagowa nie nadaje się. Tylko na suche ziarno.
Gotowałam z niej fasolę po bretońsku. Była znakomita. Mężowi nie pasował kolor bo puszcza z ciemnego i danie robi się bure. Wystarczy jednak odgotować kolorową fasolkę 2m.i odlać wodę. Zalać ponownie wrzątkiem i kolor będzie zlikwidowany. Dopiero niedawno znalazłam ten sposób i muszę tak gotować to mąż nie będzie nieszczęśliwy.

Jest bardzo dekoracyjna i smaczna.