Forum Ogrodnicze Oaza

Chciałam tu jeszcze dodać do tego co napisała badzia , ze jeżeli odmiana miała 10 lat temu numer np. 37/3- f1,f2, f3,, itd to po dziesięciu sezonach dalej będzie miała nr 37/3 tyle ,że już bez efki. Nie stanie sie numerem 37. ten ukośnik i nr wersji zawsze będzie jej przypisany. To,ze dziś funkcjonuje nr 37 nie znaczy, ze to jest pomidor ustalony. To znaczy tyle , ze ktoś kiedyś niestarannie opisał swoją wersje. Własnie dlatego nie uprawiam tego pomidora, tzn uprawia go siostra, ale jako NN.

Kolejna dostawa .

Emalia112 wrote:
Czyżby ?




forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=64458&start=0

Dla mnie sytuacja jest prosta; jeżeli uprawiamy pomidory dla własnych potrzeb, amatorsko, to kwestia nazwy odmiany jest bez znaczenia.
Natomiast jeśli zależy nam na pracy eksperymentalnej ( tu ukłony i podziękowania dla Misiuli ), to warto wyznaczyć poletko doświadczalne i tam stosować metody powszechnie uznane za naukowe - takie działanie w pełni popieram.

Wobec powyższego należałoby zmodernizować cały Formularz Pomidorowy i zamiast nazw odmian wpisywać NN, albo w typie X + nick darczyńcy. Powoli zbliżamy się do absurdu.

Liście pomidorów w tunelu opryskane DMSO (3,5ml/l) + polopiryna.

Takie zbiory pomidorów

Jeszcze nie ma końca sezonu, a ja już zgromadziłam 2 strony nazw pomidorów z różnorakimi o nich opiniami. Może później ujmę to w jakieś ramy gwoli podsumowania, ale na razie... Poprosiłam mojego 7-letniego wnuka, aby urwał sobie po 2 pomidorki pomarańczowe i czerwone, zjadł je i powiedział, które mu bardziej smakują. Bardziej smakował czerwony Malinowy Smaczek od pomarańczowego Sungold, który określił, że się bardziej rozpuszcza i jest gorszy. Na pytanie, które chciałby jeść w przyszłym roku, odpowiedział: obydwa. Czyli koktajlowe mam wybrane

Kolejny pomidorek z przeznaczeniem na nasiona.Mógł jeszcze parę dni zostać na krzaczku,ale ostatnio w pomidorowej części ogrodu ptaszki zrobiły sobie stołówkę.Parę dni poleży na słonecznym parapecie.

Aussie

Oj Kozula Kozula, a toś nam zadała pracę domową Ale to słodka praca domowa

Moje pomidory. Jeśli ktoś wypatrzy, że nazwa nie zgadza się, proszę koniecznie pisać.

cd.
















serdcejejed

Moje pierwsze zbiory pomidorków tunelowych.


I kolejna tura co prawda dość drobne ale smaczne. Takie fajne mięsiste. W polu też sporo koktajlowych. Dobrze bo nie trzeba w sklepie kupować. A porównywaliśmy ostatnio smaki. Swoje o niebo lepsze.

sznurki Ani wrote:
Jak nie, jak tak!

Drugi większy zbiór. Pierwszy był o połowę mniejszy ale był


Dwie odmiany się zbiesiły. Oj nawet 3.Furry Yellow jest czerwony, a K/122 zrobił się sporą sakiewką.
Za to JR/13 f3 mam dwa krzaczki. Jeden jest żółciutki okrągły.
Drugi jest brudny żółty z zielonym pomieszany i wyciąga się w podłużny pomidor. Do sakiewki mu daleko ale okrągły też nie jest.
Przekroje, opisy będą w odmianach Kozulkowych.

Lucysiu, w ubiegłym sezonie mieliśmy Furry Red Boar, przepiękny był, zebra inkrustowana na złoto, ale tak kwasnego pomidora jeszcze nie mieliśmy.
Co do k/122 to tu jest dużo bardzo wartościowych rozszczepień. Mamy w tym sezonie bardzo plenną sakiewkę. Dużo dużych owoców w kolorze różowo malinowym.

A któreż to pokolenie K/122, że się rozszczepia i rozszczepia ?. A może prędzej przypadkowa krzyżówka ?. Przy pozyskiwaniu nasion często się zdarza, że nie zwracana jest uwaga na ślad po słupku. Zbyt duży ślad świadczy o deformacji kwiatu i może być punktem wyjścia do przypadkowych krzyżówek.

Przypadkowe krzyżówki są bardzo rzadko spotykane. Mimo, że są właśnie jako przypadkowe określane przez uprawiających.
Blizna ta może hipotetycznie tylko być punktem wyjścia do przypadkowej krzyżówki. Mówię o stasmionych kwiatach. Jednak nie każdy dlugi ślad po znamieniu słupka jest stasmionym kwiatem.
Osobiście odkąd uprawiam samodzielnie pomidory (11 lat) nie zdarzyło mi się przypadkowe krzyżowanie. To że ktoś namieszał w opisach owszem
Rozszczepienia zdarzają się w późnych pokoleniach również. Przecież nie bierzemy pod uwagę tylko jednej cechy. W pokoleniu F6 jednej F7 innej z krzyżówek mam każdy krzak inny. Zgadza się tylko kolor. Owoce są bardzo zróżnicowane kształtem i typem. Niektóre są gładkie inne zebry...
Dzieje się tak zwłaszcza kiedy do krzyżówki używa się innej krzyżówki.

Zaczynamy weekend na działce:



Ja mam ślinotok jak na nie patrzę

Bez Was tak cudnie by nie było